Nowa ustawa o OZE otwiera nowe możliwości zarówno zwykłym Kowalskim, jak i firmom związanym z branżą. Wśród nich znajduje się radzące sobie coraz lepiej w obszarze fotowoltaiki Grodno. O konsekwencjach nowych regulacji, przyszłości fotowoltaiki i sytuacji spółki w rozmowie z Bankier.pl opowiada Andrzej Jurczak, prezes Grodno SA.
Adam Torchała, Bankier.pl: Jak Pan ocenia nowe regulacje dotyczące OZE?
Andrzej Jurczak, prezes Grodno SA: Bardzo pozytywnie. To dobry ruch zarówno dla konsumentów, inwestorów indywidualnych, ale także i naszej spółki, ponieważ Grodno od 1,5 roku rozwija się w segmencie fotowoltaicznym. Nowa ustawa o OZE, razem z poprawką prosumencką, bardzo dobrze wkomponowuje się w strategię Grodna dotyczącą obsługi małych i średnich inwestycji. Dotychczas obsługiwaliśmy je w dziedzinie elektro oraz oświetleniowej, w tej chwili dostarczamy również kompleksowe rozwiązania fotowoltaiczne. Grodno występuje jako generalny wykonawca instalacji fotowoltaicznych, czyli przygotowujemy klientowi projekt, dostarczamy rozwiązanie, a następnie przeprowadzamy montaż i oddajemy instalację do zakładu energetycznego.
Rozwój instalacji do 10 kW, o którym mowa w ustawie o OZE, jest więc niewątpliwie tym co chcemy robić i tym, w czym się specjalizujemy. Na dzień dzisiejszy Grodno zrealizowało już kilkadziesiąt tego typu instalacji w ramach programu Prosument. Program ten będzie obowiązywał do 2018 roku i obejmuje dofinansowania do 40% inwestycji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.
Od przyszłego roku – o ile ustawą o OZE wejdzie w życie – pojawi się taryfa gwarantowana co sprawi, że fotowoltaika będzie się rozwijała jeszcze dynamiczniej.
Jak to wygląda z punktu widzenia przeciętnego Kowalskiego?
Według mnie stawki, które przegłosowano – a więc 0,75 zł do 3kW i 0,65 zł od 3kW do 10 kW – są dla prosumentów dosyć atrakcyjne. W tej chwili w ramach projektu Prosument koszt kilkuwatowej instalacji fotowoltaicznej oscyluje nawet w granicach 10 000 zł dla przeciętnego Kowalskiego. Nowe stawki gwarantowane na pewno nie pogorszą tej sytuacji, tak więc pełny zwrot z inwestycji będzie można osiągnąć w przeciągu 4-5 lat.
W którą stronę będzie więc zmierzała fotowoltaika?
Jeżeli ustawa o OZE przejdzie w obecnym kształcie, pojawi się duże zainteresowanie bateriami fotowoltaicznymi ze strony klientów indywidualnych. Obecnie wartość rynku fotowoltaicznego w Polsce jest szacowana na 2 mld zł, a dzięki przepisom sprzyjającym rozwojowi energetyki prosumenckiej jego wartość będzie systematycznie wzrastać. Jestem więc optymistą i pozytywnie patrzę na ideę rozwoju fotowoltaiki w Polsce.
Fotowoltaika nie jest jednak jedynym obszarem, w którym Grodno działa. Większość przychodów spółka generuje jako dystrybutor artykułów elektrotechnicznych i oświetleniowych. Jak wyglądają perspektywy dla tego rynku?
Jak najbardziej pozytywnie. Rozwojowi branży elektrotechnicznej sprzyja dobra sytuacja w sektorze budowlanym oraz niskie stopy procentowe zachęcające do zaciągania kredytów.
W tej chwili są rozpisywane projekty unijne, których realizacja jest przewidziana na lata 2015-2020. Segment oświetleniowy i elektrotechniczny – podobnie jak fotowoltaika – jest więc wspierany przez dotacje, które również przyczynią się do wzrostu inwestycji na rynku, a co za tym idzie i rozwoju całej branży. Ożywienie tak naprawdę widzimy już teraz. Rynek w 2014 roku względem 2013 roku urósł aż o 11,8%. W trzecim kwartale roku obrotowego 2014/2015 (IV kwartał kalendarzowego roku 2014 – przyp. red.) Grodno pokazało wzrost przychodów o 17%, natomiast wynik operacyjny wzrósł o 36%, a zysk netto o 44% w ujęciu kwartał do kwartału. Nasze wyniki pokazują więc, że Grodno radzi sobie lepiej niż rynek.
Rozwój przebiega więc zgodnie z planem?
Tak. Założyliśmy, że będziemy rozwijali się przede wszystkim organicznie, nie wykluczamy jednak akwizycji. Niedawno podpisaliśmy umowę na przejęcie części przedsiębiorstwa Elektromag, dzięki czemu otworzyliśmy 44. punkt sprzedaży w Polsce i 19. w województwie mazowieckim. Nowy oddział ma potencjał 15 mln zł przychodów i 1 mln zł zysków brutto rocznie. To ósmy punkt otwarty przez Grodno w ostatnim czasie, z zakładanych 10 oddziałów w latach 2014/2015- 2015/2016. Tym samym realizujemy jeden z filarów naszej strategii, czyli dynamiczny rozwój sieci dystrybucji.
Nie wykluczamy kolejnych przejęć – jeśli pojawią się atrakcyjne okazje rynkowe. Skupiamy się jednak przede wszystkim na uruchamianiu własnych placówek. Zamierzamy rozwijać sieć sprzedaży głównie na ścianie zachodniej, dlatego m.in. rozbudowaliśmy zaplecze logistyczne w Poznaniu. Rozbudowujemy także obiekt w Częstochowie, który ma być przyczółkiem do rozwoju na Śląsku gdzie widzimy spory potencjał, który Grodno może zagospodarować.
Drugi filar strategii, do której zaliczyć możemy również fotowoltaikę, to rozwój oferty produktowej związanej m.in. z usługami specjalistycznymi, które pozwalają na kompleksową obsługę klientów indywidualnych i przemysłowych. Przeprowadzamy audyty energetyczne, zapewniamy rozwiązania z obszaru klimatyzacji i wentylacji, instalacje niskoprądowe, jak również realizujemy projekty oświetlenia profesjonalnego. Warto także podkreślić, że wciąż rozwijamy markę własną Luno, pod którą obecnie jest dostępnych 260 produktów. Udział marki własnej w sprzedaży dynamicznie rośnie – zakładamy, że w przyszłym roku finansowym będzie stanowiła 5% naszych przychodów.
Trzeci filar strategii to wzmocnienie infrastruktury informatycznej firmy. Rozwijamy platformy B2B, B2C oraz platformy logistyczne. Wspiera to zarówno naszą sprzedaż, logistykę, jak i ogólny rozwój spółki.
Niedawno Grodno przeprowadziło emisję akcji. Rozdysponowaliście już Państwo pozyskane w ten sposób środki?
Środki z ostatniej emisji są obecnie w trakcie zagospodarowywania. Pozwolą one na przyśpieszenie realizacji kluczowych projektów w ramach omówionej powyżej strategii rozwoju.
Mimo emisji spółka nie przeniosła się na główny rynek. Kiedy w końcu nastąpi debiut Grodna na GPW?
Wejście na GPW jest dla nas celem strategicznym. Planujemy wejść na główny rynek w czasie optymalnym dla spółki i akcjonariuszy.
