

Wybory parlamentarne odbędą się 25 października. Bankier.pl przygotował zestawienie, które ułatwi zapoznanie się z propozycjami poszczególnych partii wraz z szacunkowymi kosztami ich wprowadzenia.
Partie polityczne agitują na swoją korzyść, część przygotowała już programy wyborcze i hasła, którymi będą próbowały zachęcić Polaków do oddania na nie głosu.
To wybory szczególne, bo z sondaży wynika, że rządząca Polską koalicja PO-PSL może przegrać z Prawem i Sprawiedliwością. Walka o to, kto będzie sprawował władzę, to nie tylko pojedynek pomiędzy PiS i PO – na polskiej scenie politycznej jest jeszcze kilka innych podmiotów, które mają własny pomysł na Polskę.
Obietnice i hasła poszczególnych partii politycznych zawarte są w ich programach wyborczych. Najważniejsze informacje prezentujemy w poniższej tabeli, w której ujęte są tylko te partie, którym udało się zarejestrować listy kandydatów w co najmniej połowie okręgów wyborczych.
Partia i link do programu/strony |
Lider | Skrót programu/najważniejsze postulaty | Stanowisko wobec imigrantów |
---|---|---|---|
|
Leszek Miller, Janusz Palikot |
|
Raczej otwarte |
Szacunkowy koszt obietnic wyborczych Zjednoczonej Lewicy dla gospodarki** | |||
Związane z premią obywatelską, obniżeniem wieku emerytalnego, podatkiem bankowym, obniżką VAT-u i podniesieniem najniższych emerytur i innych świadczeń - ok. 50 mld zł. | |||
KUKIZ'15 | Paweł Kukiz |
Ruch Pawła Kukiza nie ma jednego skonsolidowanego programu wyborczego. Opiera się na strategii transformacji Polski w kraj proobywatelski m.in. poprzez:
|
Zamknięte |
Szacunkowy koszt obietnic wyborczych KUKIZ'15 dla gospodarki | |||
Brak konkretnych kwot i liczb uniemożliwia szacunki. | |||
Partia Razem | Nie ma jednego (lista) |
|
Otwarte |
Szacunkowy koszt obietnic wyborczych Partii Razem dla gospodarki | |||
Związane z programem budowy mieszkań, podniesieniem kwoty wolnej od podatku oraz likwidacją składki zdrowotnej ok. 35-40 mld zł. | |||
Prawo i Sprawiedliwość | Jarosław Kaczyński, Beata Szydło |
|
Raczej zamknięte |
Szacunkowy koszt obietnic wyborczych Prawa i Sprawiedliwości dla gospodarki | |||
Przywrócenie poprzedniego wieku emerytalnego i wprowadzenie świadczenia w wysokości 500 zł na każde drugie i kolejne dziecko, a także zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł rocznie kosztowałoby budżet państwa 40 mld zł. Przywrócenie poprzedniego wieku emerytalnego bez podjęcia restrukturyzacji przywilejów emerytalnych niektórych grup zawodowych w sytuacji pogorszenia bilansu demograficznego oznacza systematyczne zwiększanie refundacji składek do ZUS-u. To niestety prowadziłoby do kolejnego zwiększania wydatków budżetowych w przyszłości. | |||
Polskie Stronnictwo Ludowe | Janusz Piechociński |
PSL nie posiada jednego skonsolidowanego programu wyborczego.
|
Raczej otwarte |
Szacunkowy koszt obietnic wyborczych Polskiego Stronnictwa Ludowego dla gospodarki | |||
Wydatki na polską wieś pochodzić będą ze środków UE, co jest już zapisane w planie finansowym UE na lata 2014-2020. Jeśli nie wydamy tych pieniędzy, wrócą one do budżetu unijnego. Pozostałe postulaty to koszt ok. 20 mld zł. |
|||
KORWiN | Janusz Korwin-Mikke, Przemysław Wipler |
Partia KORWiN nie posiada jednego skonsolidowanego programu wyborczego. Główne hasła partii KORWiN dotyczą zmniejszenia roli państwa w gospodarce, zniesienia przymusu opłacania składek do ZUS-u, likwidacji przywilejów emerytalnych, prywatyzacji większości sektorów gospodarki, wprowadzenia prawa do posiadania broni oraz poprawienia efektywności systemu podatkowego.
|
Zamknięte |
Szacunkowy koszt obietnic wyborczych partii KORWiN dla gospodarki | |||
Platforma Obywatelska |
Ewa Kopacz |
|
Raczej otwarte |
Szacunkowy koszt obietnic wyborczych partii Platforma Obywatelska dla gospodarki | |||
Całkowity odpis na ZUS i NFZ to łącznie 250 mld zł, ale w ustawie budżetowej na 2016 rok planowane dochody do budżetu są tylko o 1,5 mld zł mniejsze niż w 2015 roku. Program precyzyjnie nie wyjaśnia kiedy pracownik byłby zwolniony ze składek na NFZ i ZUS. Przyjmujemy, że PO chodziło o najmniej zarabiających z przynajmniej dwójką dzieci. PO zamiast skomplikowanego poboru składek na ZUS, NFZ i zaliczki na PIT proponuje jeden progresywny podatek o funduszu płac (czyli od "ubruttowionej" pensji) , którego skala zależałaby od dochodu na osobę w rodzinie i wahałaby się od 10% do 39,5%. W zamian za obniżkę składek (obecna wynosi ok. 42%) PO zapowiada likwidację WSZYSTKICH ulg. Proponowana reforma nie dotknie rolników, służb mundurowych i prawdopodobnie także przedsiębiorców. Szacowany koszt tylko tego rozwiązania wynosi 10,2 mld zł. Większość programu oparta jest o współfinansowanie z Unii Europejskiej, szacunkowe koszty dodatkowych świadczeń i inwestycji to ok. 35 mld zł ponad to, co jest zapisane w projekcie budżetu. |
|||
Nowoczesna Ryszarda Petru | Ryszard Petru |
Nowoczesna Ryszarda Petru nie posiada jednego skonsolidowanego programu wyborczego.
|
Raczej otwarte |
Szacunkowy koszt obietnic wyborczych partii Nowoczesna Ryszarda Petru dla gospodarki | |||
Uproszczenie prawa i zniesienie barier administracyjnych to postulat pozytywnie wpływający na dochody obywateli a pośrednio na wzrost dochodów do budżetu w długim okresie. Jednak postulat o ujednoliceniu stawek podatkowych może mieć negatywne skutki. Obecnie efektywny podatek VAT oscyluje w graniach 12%. Ujednolicenie tej stawki do 16% może spowodować zwiększenie wydatków na żywność gospodarstw najuboższych, które wcale nie skorzystają na tym, że nowe samochody będą o 7 p. proc. tańsze. Z szacunków Bankier.pl wynika, że zrealizowanie postulatów Nowoczesnej Ryszarda Petru w pierwszym roku obniżyłoby dochody do budżetu o ok. 25 mld zł. | |||
Dane i hasła zebrane z oficjalnych stron internetowych partii politycznych oraz oficjalnych wypowiedzi w mediach. Kolejność prezentacji partii taka sama, jak w PKW. Redakcja Bankier.pl zastrzega bezstronność i nie agituje na rzecz żadnej partii. * Definicja stanowiska wobec imigrantów/uchodźców - część partii rozróżnia uchodźców od imigrantów ekonomicznych. W programach tych partii brak odniesień do obecnego kryzysu imigracyjnego. Otwarte - przyjęcie i dofinansowanie pobytu, pomoc w znalezieniu pracy, kontrola pochodzenia, ale bez deportacji migrujących. Raczej otwarte - rozróżnienie na imigrantów ekonomicznych i uchodźców, akceptacja dla polityki UE w tym zakresie; Zamknięte - uszczelnienie granic, deportacja nielegalnych imigrantów i uchodźców nielegalnie przekraczających granicę, w tym kary finansowe dla osób im pomagających. Raczej zamknięte - rozróżnienie imigrantów ekonomicznych i uchodźców, deportacja tych pierwszych, zakwaterowanie uchodźców w obozach ewentualnie udzielenie im pomocy do czasu ustabilizowania sytuacji w ich ojczyznach a następnie wyegzekwowanie ich powrotu do nich. ** Szacunki Bankier.pl. W przygotowaniu bilans obietnic wyborczych. Planowany termin publikacji to poniedziałek 19.10.2015 roku. Opracowanie Bankier.pl (17 września 2015 roku) |
Niektóre propozycje partii zakładają wzrost dochodów do budżetu i zwiększenie dynamiki PKB, ale bez precyzyjnego modelu szacowanie ich wpływu na gospodarkę za 2-3 lata jest praktycznie niemożliwe, co nie wyklucza, że byłby on pozytywny. W szacunkach kosztów obietnic wyborczych uwzględniono tylko policzalne obietnice, np. sumę wydatków na zwiększone świadczenia, wpływ obniżenia stawek niektórych podatków na dochody budżetu państwa w 2016 roku, likwidację niektórych składek itp.
Weź udział w ankiecie wyborczej Bankier.pl
W szacunkach uwzględniono możliwe pozytywne efekty związane ze zwiększeniem skuteczności poboru niektórych danin np. te wynikające z uproszczenia systemu naliczania składek do ZUS-u lub obniżenie kosztów funkcjonowania fiskusa po zniesieniu podatku dochodowego. Uwzględniono również wydatki z budżetu państwa wynikające z wprowadzenia w życie różnych postulatów pomocy "frankowcom".
Podsumowanie obietnic
Obietnice wyborcze poszczególnych partii w znacznym stopniu opierają się na zwiększeniu wydatków socjalnych dla najuboższych obywateli i najmniej zarabiających pracowników. PiS proponuje 500 zł na drugie i każde kolejne dziecko, Zjednoczona Lewica chce wypłacać obywatelom dywidendę wynikającą ze wzrostu PKB, a PO proponuje obniżenie niektórych składek na ubezpieczenia społeczne dla najmniej zarabiających, co w efekcie podniosłoby dochody netto tej grupy pracowników o ok. 100 zł na osobę.
Ponadto PO, Zjednoczona Lewica, PSL i Partia Razem proponują zwiększenie płacy minimalnej - najbardziej hojna jest Partia Razem, która proponuje 15 zł brutto na godzinę, czy ponad 2,6 tys. zł brutto (ok. 2100 zł netto) miesięcznie. Zjednoczona Lewica chce dawać 2,5 tys. zł brutto, ale PO proponuje jednolitą stawkę godzinową na poziomie ok. 10-12 brutto, co w zasadzie pokrywa się obecnym tempem wzrostu płacy minimalnej, która w 2016 roku wyniesie 1,85 tys. zł brutto (1,355 tys. zł netto) i jeśli trend ten się utrzyma, to w 2018 roku będzie ona wynosić ok. 2,2 tys. zł brutto (ok. 1,7 tys. netto).
Programy Zjednoczonej Lewicy i Partii Razem zawierają najwięcej konkretnych propozycji i liczb. Niemniej większość jest po stronie wydatkowej państwa. Pytanie, skąd wziąć na to pieniądze, pozostaje bez odpowiedzi w ich opracowaniach.
Partie KORWiN i KUKIZ'15 nie operują na liczbach. Obie dążą do poważnych zmian systemowych. KORWiN chce radykalnego obniżenia podatków do minimalnej wysokości, ale w zamian nie wyjaśnia, z czego miałyby być pokrywane obecnie zobowiązania państwa.
KUKIZ'15 praktycznie nie ma programu gospodarczego - bardziej skupia się na reformie instytucjonalnej i systemowej organizacji państwa przy jednoczesnym wskazaniu na promocję polskiej przedsiębiorczości. Chęć zapobieżenia drenażu zysków firm działających w Polsce za granicę też jest tylko sloganem - nie wiemy, czy KUKIZ'15 chciałaby tego dokonać poprzez renegocjację umów międzynarodowych czy poprzez wprowadzenie konkretnej ustawy.
Z kolei Nowoczesna Ryszarda Petru operuje głównie sloganami, wskazując słabe strony obecnych rozwiązań prawno-podatkowych, ale bez wyraźnego wskazania, jak należałoby je zmienić, choćby w przypadku uproszczenie ustawy o VAT czy zwiększenie składek rolników do KRUS-u. Propozycja wprowadzenia 3 prostych stawek podatku wynoszących dla PIT, CIT i VAT po 16% to obok zasady "jedna nowa ustawa ma kasować dwie stare" jedyny konkret. Przy czym ujednolicenie stawki PIT spowoduje głównie obniżenie podatków dla najbogatszych Polaków, a ujednolicenie stawki VAT bezpośrednio spowoduje wzrost cen żywności.
PSL obiecuje, że zainwestuje 150 mld zł w polską wieś. Nie dodając przy tym, że w znakomitej większości będą to środki nie z budżetu państwa, ale z Unii Europejskiej, co raczej oznacza, że ludowcy obiecują skutecznie rozdysponowywać pieniądze, które i tak trafią do polskich rolników.
Na koniec pozostają propozycje Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej. PiS podaje konkretne argumenty, jak pozyska finansowanie swoich obietnic, m.in. nakładając nowe podatki na duże sieci handlowe i sektor bankowy. Opracowania są bardzo proste pod względem matematycznym, ale nie uwzględniają pośrednich konsekwencji niektórych propozycji, np. obniżenia wieku emerytalnego i wpływu tego rozwiązania na finanse publiczne i rynek pracy w perspektywie najbliższych 5 lat. Innymi słowy, istnieje spore zagrożenie, że koszty ukryte tych propozycji będą większe niż te podane przez PiS.
Z kolei Platforma Obywatelska podaje swoje propozycje w sposób nieczytelny i trudny do zrozumienia. Do końca nie wiadomo, na czym miałby polegać nowy sposób obliczania składek i zaliczki na podatek dla osób najmniej zarabiających. Nieprecyzyjne są też propozycje pomocy dla osób zadłużonych w walutach obcych - "chęć pomocy bez nadwyrężania sektora bankowego" prawdopodobnie oznacza zwiększenie roli budżetu w rozwiązaniu tego problemu. Przy omawianiu programu Platformy Obywatelskiej należy pamiętać, że jest to partia rządząca, która tworzy budżet na 2016 rok. Przy tej okazji warto wspomnieć, że planowany deficyt budżetowy w następnym roku wynosić będzie ok. 50 mld zł, co już można doliczyć na poczet obietnic wyborczych tej partii.
