REKLAMA

Popularne smartwatche i zmowa cenowa? UOKiK bada sprawę

2024-06-19 09:30
publikacja
2024-06-19 09:30

UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające, w którym sprawdza, czy Garmin Polska, przedstawiciel producenta m.in. smartwatchów, nie zawarł zmowy cenowej z dystrybutorami - poinformował w środę Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Popularne smartwatche i zmowa cenowa? UOKiK bada sprawę
Popularne smartwatche i zmowa cenowa? UOKiK bada sprawę
/ Shutterstock

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) poinformował w środę, że prezes UOKiK Tomasz Chróstny wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie możliwego porozumienia ograniczającego konkurencję. UOKiK wskazał, że Garmin Polska, przedstawiciel producenta m.in. smartwatchów, mógł zawrzeć zmowę cenową z dystrybutorami jego produktów. "W tej sprawie odbyło się również przeszukanie w siedzibach czterech podmiotów. Trwa analiza zebranego materiału dowodowego" - dodał urząd.

Jak wyjaśniono w komunikacie, prezes UOKiK otrzymał sygnały wskazujące na możliwość zawarcia przez spółkę Garmin Polska antykonkurencyjnego porozumienia z dystrybutorami swoich produktów.

"Przedsiębiorcy mogli ustalać ceny m.in. smartwachtów, a także innych urządzeń, np. nawigacyjnych. Urząd przeprowadził analizę, z której wynikało, że ceny sprzętu Garmin w sklepach internetowych były na tym samym lub bardzo podobnym poziomie" - stwierdził UOKiK.

"Nasza analiza pokazała, że sygnały o zmowie mogą być prawdopodobne. Dlatego wszcząłem postępowanie wyjaśniające i zleciłem przeszukanie, które odbyło się w asyście Policji w siedzibie Garmin Polska i trzech innych przedsiębiorców. Możliwe ograniczenie konkurencji miałoby również wpływ na konsumentów i mogło pozbawić ich możliwości zakupu tańszych produktów" – powiedział, cytowany w komunikacie, prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Urząd antymonopolowy podkreślił, że postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom. "Jeśli zebrany materiał potwierdzi podejrzenia, wówczas Prezes Urzędu rozpocznie postępowanie antymonopolowe i postawi zarzuty konkretnym podmiotom" - dodał UOKiK, przypominając, że za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Menadżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł.

Jak wskazał urząd, "dotkliwych" sankcji można uniknąć dzięki programowi łagodzenia kar (leniency). "Daje on przedsiębiorcy uczestniczącemu w nielegalnym porozumieniu oraz menadżerom odpowiedzialnym za zmowę szansę obniżenia, a niekiedy uniknięcia sankcji pieniężnej" - zaznaczył. "Można z niego skorzystać pod warunkiem współpracy w charakterze „świadka koronnego” z Prezesem UOKiK oraz dostarczenia dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozumienia" - poinformował UOKiK. (PAP)

autor: Anna Bytniewska

ab/ mmu/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
zenonn
Pomysł z dupy. Kto nadał kontrolę?
Ile takiego sprzętu sprzedaje się Polsce? Ilu kupuje takie gadżety za granicą?
Jakie różnice cenowe na telefony, laptopy Apple? Zmowa cenowa?
jarekzbyszek
Niech lepiej Wizzair się zajmą. Znowu do każdego biletu dolicza 10 euro opłaty systemowej. A oficjalnie twierdzi, że to pomyłka.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki