Donald Trump znalazł się defensywie po rewelacjach dziennika "New York Times", że przez 18 lat mógł nie płacić federalnego podatku dochodowego. Doradcy miliardera argumentują, że działał zgodnie z prawem i że znając luki w systemie podatkowym, będzie w stanie je zlikwidować.


Dziennik "New York Times" opublikował kopię PIT-u Donalda Trumpa z 1996 roku, z którego wynika, że zgłosił wówczas 916 milionów straty, co pozwoliło mu nie płacić podatku dochodowego przez prawie dwie dekady. Sztab miliardera nie kwestionuje doniesień gazety. Jego doradcy przekonują nawet, że dobrze świadczy to o biznesmenie. "W gruncie rzeczy on jest geniuszem. On wykorzystał przepisy, żeby uchronić swoje firmy i dokonał czegoś, co szanujemy w Ameryce - podniósł się po porażce" - argumentował były burmistrz Nowego Jorku Rudolph Giuliani. Republikański gubernator New Jersey Chris Christie przekonywał z kolei, że tylko Donald Trump będzie w stanie naprawić system podatkowy, ponieważ wie, jak go wykorzystywać.
Przeciwnicy kandydata Republikanów przyznają, że nie złamał on prawa. Argumentują jednak, że działał nieetycznie, ponieważ mając milionowe zarobki nie płacił podatków federalnych, podczas gdy robotnicy zarabiający 10 dolarów za godzinę nie mogą ich unikać. Podkreślają też, że plan podatkowy Donalda Trumpa przewiduje milionowe oszczędności dla najbogatszych.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Marek Wałkuski/Waszyngton/mcm/dabr