W poprzednich latach z trwogą patrzyliśmy na rosnące liczby zachorowań na COVID-19, w tym nasz wzrok przykuwały coraż wyższe ceny w sklepach, a obecnie wszystko wskazuje na to, że w 2023 roku nie oderwiemy oczu od liczników zużycia prądu.


Od stycznia wchodzą w życie zamrożone stawki na energię. Po ich przekroczeniu klienci zapłacą według nowego cennik, a ten jest nawet o 60 proc. droższy. Zapytaliśmy największych dystrybutorów energii elektrycznej w Polsce o sposób ewidencjonowania zużycia "tańszego prądu" (do limitu 2000 kWh) oraz aktualizację harmonogramów płatności w przypadku zmiany stawki VAT. Jednak nawet bez przekroczenia wyżej wymienionego limitu na rok klienci zapłacą więcej niż obecnie. Powodem jest zmiana VAT-u na prąd.
Nadchodzący rok upłynie pod znakiem rosnących kosztów utrzymania domu. Od 1 stycznia wraca wyższa stawka VAT na energię elektryczną - 23 proc. Odbiorcy prywatni skorzystają z gwarantowanych cen prądu do 2000 kWh rocznie na gospodarstwo domowe. W niektórych przypadkach limit jest wyższy i wynosi 2600 lub 3000 kWh. Rodziny, które zużyją np. 2500 kWh (przy limicie do 2000 kWh), zobaczą na rachunku nawet o 60 proc. wyższą kwotę niż obecnie.
Gospodarstwa domowe będą pilnować liczników
- Faktury prognozowane wystawiane będą według obecnie obowiązujących „zamrożonych” stawek. Wysokość zużycia energii zostanie potwierdzona odczytem z liczników wykonanym przez inkasenta, a w przypadku inteligentnych liczników odczytem zdalnym - odpowiada biuro prasowe PGE Obrót na zapytanie Bankier.pl.
- Informację odnośnie do przekroczenia limitu spółka uzyska na podstawie odczytów licznika, które dostarcza dystrybutor - mówi Krzysztof Kopcia, dyrektor Biura Prasowego Energi w rozmowie z Bankier.pl.
Odbiorcy prywatni będą często spoglądać na cyfry licznika zużytej energii elektrycznej. Jak wynika z odpowiedzi przedstawicieli spółek zajmujących się dystrybucją energii elektrycznej, część klientów będzie mogła sprawdzić stan licznika online - po zalogowaniu na swoje konto w serwisie internetowym. Taką opcję wskazała firma E.ON i PGE Obrót.
"Nasi klienci korzystający z serwisu Mój E.ON mogą zapoznać się z umieszczanymi tam wykresami zużycia energii i w ten sposób na bieżąco kontrolować, ile energii elektrycznej już wykorzystali. Po wejściu w zakładkę „Historia odczytów” mogą sprawdzić swoje zużycie w perspektywie całorocznej, a także rozbite na miesiące. Mogą też porównać swoje zużycie energii miesiąc do miesiąca bądź rok do roku" - czytamy w informacji z biura prasowego E.ON.
Ceny prądu zamrożone, ale i tak zapłacimy więcej
Zmiana stawki VAT wiąże się ze wzrostem opłaty za energię elektryczną. Na początku br. podatek ten na energię elektryczną był obniżony do 5 proc. w ramach rządowej tarczy antyinflacyjnej. Od 1 stycznia 2023 r. ma jednak wrócić do poprzedniej wysokości, czyli 23 proc. Oznacza to, że będzie o 18 p.p. wyższy niż dotychczas. Przełoży się to na sumę do zapłaty na rachunku "za światło". Rząd może jeszcze przedłużyć tarczę antyinflacyjną o kolejne miesiące, na ten moment nie zapadła jednak oficjalna decyzja dotycząca VAT-u na energię elektryczną.
- PGE Obrót w insertach do faktur poinformuje klientów o wysokości VAT-u na energię elektryczną na 2023 r. Nie będzie natomiast wysyłać nowego harmonogramu prognozowanych kwot do zapłaty - wskazuje biuro prasowe spółki.
"Nasi klienci otrzymują prognozy zużycia energii elektrycznej według wybranego podczas podpisywania umowy cyklu rozliczeniowego. W przypadku większości klientów E.ON Polska, gdy mają oni 6-miesięczny cykl rozliczeniowy, otrzymują od nas trzy prognozy zużycia na kolejne 6 miesięcy. Stawki podatku VAT dla nich, w całym prognozowanym okresie, musza być zgodne z obowiązującym prawem. Stawki te są naliczane dla terminu płatności. Może zdarzyć się sytuacja, że po wystawieniu prognozy zużycia zmienią się przepisy, które np. obniżą stawkę VAT na energię elektryczną. W takim przypadku rozliczymy naszych klientów według obowiązujących, nowych stawek, które wystawimy na fakturze rozliczeniowej" - informuje spółka E.ON Polska.
Problemu ze zmianą wysokości stawek VAT nie ma spółka Energa Obrót. Jak podaje biuro prasowe, firma "wysyła do klienta faktury tylko w oparciu o rzeczywiste zużycie. Spółka nie wysyła prognoz".
Dominika Florek