REKLAMA

Podatek od smartfonów. "Dyskusja w rządzie już się toczy"

2021-03-11 10:16
publikacja
2021-03-11 10:16

Jest zielone światło, aby procedować temat opłaty reprograficznej i ta dyskusja faktycznie w rządzie już się w tej chwili toczy; nie ma na ten moment decyzji co do wysokości tej opłaty - mówił w czwartek rzecznik rządu Piotr Müller.

Podatek od smartfonów. "Dyskusja w rządzie już się toczy"
Podatek od smartfonów. "Dyskusja w rządzie już się toczy"
fot. Andrzej Hulimka / / FORUM

Rzecznik rządu podczas rozmowy w Radiu Plus został zapytany, czy opłata reprograficzna, którą miałyby być objęte smartfony czy tablety, zostanie wprowadzona, a jeżeli tak, to w jakiej wysokości.

"W tej chwili toczy się na ten temat dyskusja w rządzie. Faktycznie Ministerstwo Kultury podnosi te argumenty dotyczące pewnej uczciwości wobec twórców, tych osób, których treści są prezentowane później na tych urządzeniach. Nie wykluczam, że faktycznie taka propozycja będzie przedmiotem obrad rządu i wejdzie na agendę sejmową" - powiedział Müller.

Zaznaczył, że na ten moment nie ma decyzji co do wysokości tej opłaty.

Odpowiadając na kolejne pytania, rzecznik rządu powiedział: "Jest zielone światło, aby procedować ten temat i ta dyskusja faktycznie w rządzie już się w tej chwili toczy".

Rząd chce wprowadzić podatek od smartfonów. "To uderzy w konsumentów i przedsiębiorców"

W Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego trwają prace nad projektem nowej ustawy, która ma wprowadzić opłatę od elektroniki. Smartfony, komputery, tablety i telewizory mogą podrożeć nawet o 600 zł – podaje Związek Przedsiębiorców i Pracodawców.

Na stronach rządowych poinformowano 1 grudnia ub. roku, że projekt ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego zostanie wpisany do rządowego wykazu prac legislacyjnych. Przypomniano, że "ustawa m.in. tworzy fundusz ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych dla artystów oraz określa źródła finansowania tego funduszu". W tym kontekście mowa była o opłacie reprograficznej, która byłaby jednym z filarów finansowania tego funduszu.

Na początku marca Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu podkreślało, że opłata reprograficzna, „zwana inaczej rekompensatą uczciwej kultury, to niewielka kwota (od 1 do 4 proc. ceny urządzenia) wypłacana z marży producentów sprzętu elektronicznego – służącego do darmowego dozwolonego użytku utworów chronionych – twórcom tych utworów”. Przypomniało, że opłata nie jest nową konstrukcją, funkcjonuje w Polsce od lat 90. XX w., podobnie jak w zdecydowanej większości krajów europejskich.

"Opłata reprograficzna nie jest podatkiem. Nie wpływa do budżetu państwa ani samorządów terytorialnych. Przekazywana jest twórcom, gdyż darmowe odtwarzanie ich utworów zwiększa atrakcyjność i popyt na urządzenia elektroniczne takie jak smartfony, tablety czy laptopy, a jednocześnie zmniejsza wpływy twórców ze sprzedaży swoich utworów. Opłata znacznie poszerza też darmowy dostęp do dóbr kultury. To dzięki niej możliwe jest w pełni legalne darmowe odtwarzanie dla celów prywatnych, rodzinnych czy towarzyskich muzyki, filmów, książek czy obrazów chronionych prawem autorskim” – zaznaczył resort.

Zwrócono uwagę, że opłata reprograficzna nie musi wpływać na ceny urządzeń, czego dowodem są niższe ceny tych samych popularnych smartfonów czy komputerów w Niemczech niż w Polsce. „W Niemczech pobiera się największe kwoty z opłaty (z samych urządzeń audio-wideo ponad 330 mln EUR rocznie), a w Polsce – jedną z najmniejszych kwot na świecie (ca. 1,7 mln EUR rocznie). Różnica wynika z faktu, że w Niemczech, Francji, Włoszech, ale też na Węgrzech, w Czechach czy Rosji opłatą objęte są najnowsze urządzenia, w tym smartfony, tablety czy telewizory SMART. W Polsce opłatą reprograficzną objęte są urządzenia już nie produkowane – magnetofony i magnetowidy” – zauważył resort.

rbk/ itm/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (27)

dodaj komentarz
jes
Tydzień bez nowego podatku tygodniem straconym.
Ciekawe jak Kurski wytłumaczy to lepszemu sortowi. Pewnie , że to podatek na koncerny Apple i Samsunga :)
Na pewno tak wytłumaczy, że suweren zapłaci i jeszcze się bedzie cieszyć że dowalił wielkiemu koncernowi.
adam12oo
Nie słucham polskiej muzyki.
demeryt_69
Żałuj - cały świat słucha muzyki takich kompozytorów jak Chopin, Szymanowski, Moniuszko, Wieniawski, Łutosławski czy Penderecki.
peluquero
"wypłacana z marży producentów sprzętu elektronicznego" no i trzeba znów czyścić monitor xD
qart
Mamy płacić na Marylę i Kazika bo mało mają. Takiego wała.
antek10
Bolszewicy przy władzy wymyslili covid i podatki od byle czego. co nastepne? cukier, deszczowka, smartfony, itd itp
siema123
Podatek od chodzenia powinien być bo się publiczny chodnik zużywa jak również następuje niekontrolowana emisja CO2 i innych gazów cieplarnianych. Powinniśmy mierzyć czas spędzany przez obywatela poza budynkiem i go opodatkować. Najlepiej zakazać wychodzenia z domu do momentu wprowadzenia podatku żeby nie narażać państwa na nieprzewidziane Podatek od chodzenia powinien być bo się publiczny chodnik zużywa jak również następuje niekontrolowana emisja CO2 i innych gazów cieplarnianych. Powinniśmy mierzyć czas spędzany przez obywatela poza budynkiem i go opodatkować. Najlepiej zakazać wychodzenia z domu do momentu wprowadzenia podatku żeby nie narażać państwa na nieprzewidziane wydatki. Wszystko dla państwa czy jakoś tak.
anty12
Nastepny podatek dla naszego dobra narodowego. Z podatkiem od cukry nie wyszlo to ztym tez nie wyjdzie. Bede sprowadzac sprzed z DE. Komunista nie zobaczy ode mnie 6 % podatku.
demeryt_69
Jak nie wyszło? Kupowałeś ostatnio jakieś napoje słodzone?

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki