Algorytm, który publikuje notki za dziennikarzy i robot, który fotografuje pływaków. Technologie wykorzystywane podczas igrzysk w Rio de Janeiro mają zdaniem twórców jedynie wspomóc pracę dziennikarzy i fotografów, a nie stać się ich sprawdzonym zamiennikiem w przyszłości.


Heliograf to algorytm, który odpowiada za pisanie krótkich notek informacyjnych dotyczących igrzysk w Rio de Janeiro dla "The Washington Post". Natomiast nowym pomocnikiem fotografa sportowego Ala Bello jest podwodny robot, który pomaga artyście robić zdjęcia pływakom podczas olimpiady.
Heliograf - robot, który wyręcza dziennikarzy
Redakcja "The Washington Post" postanowiła podzielić pracę dziennikarzy z robotem. Specjalny algorytm opracowany przez zespół IT najstarszego dziennika wydawanego w Stanach Zjednoczonych, zajmuje się pisaniem notek dotyczących igrzysk w Rio de Janeiro zarówno na stronie internetowej "The Washington Post", jak i na jego kanałach społecznościowych - donosi serwis TechCrunch.
Oscar Albeiro Figueroa Mosquera #COL wins weightlifting gold in men's 62kg, beating Eko Yuli Irawan #INA.
— Post Olympics (@wpolympicsbot) 9 sierpnia 2016
Heliograf otrzymuje dane z serwisu Stats.com, a następnie tworzy na ich podstawie krótkie notki informacyjne. Jeremy Gilbert, dyrektor strategiczny "The Washington Post", wskazuje, że docelowo Heliograf ma stworzyć 300 notatek w relacji na żywo oraz 600 na kanałach społecznościowych. Gilbert podkreśla, że algorytm nie zastąpi w pracy żadnego dziennikarza - ma jedynie stanowić wsparcie dla całej redakcji.
Podwodny robot fotografa sportowego
Al Bello, znany fotograf sportowy, w tym roku korzysta z pomocy robota, aby uzyskać lepsze i bardziej wszechstronne ujęcia z dna basenu. Bello tłumaczy dla CNN Money, że w ubiegłych latach przy okazji fotografowania pływaków musiał wcześniej zaplanować ujęcia i z wyprzedzeniem wiedzieć, co dokładnie chce uchwycić na zdjęciu.
It lives! Final adjustments to the #GettyPoolCam before the start of competition #GettySport #Rio2016 #Swimming pic.twitter.com/TKDgpdjCCG
— Clive Rose (@cliverose) 3 sierpnia 2016
Przeczytaj także
Robot nie może się przemieszczać po dnie basenu, ale kamera (Canon 1DX Mark II), która jest na nim zamontowana, ma możliwość dopasowania odpowiedniego kąta. Podczas konkurencji Bello zajmuje miejsce przy komputerze w pobliżu mety, gdzie na bieżąco może dokonywać poprawek, a tym samym robić coraz lepsze podwodne ujęcia.
📷 Katinka Hosszu leads in the Final of the Women's 400m IM #Rio2016 #Olympics #Swimming #GettyPoolCam pic.twitter.com/9oKjBDuyCV
— Al Bello (@albello55) 7 sierpnia 2016
Zarówno Bello, jak i Gilbert odpierają zarzuty mówiące o rzekomym planie zastąpienia w tych pracach ludzi przez roboty. Bello zaznacza, że nowa technologia jest dla niego jedynie kolejnym narzędziem, które pozwala mu na efektywniejsze wykonywanie swojej pracy.

























































