REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Nie ma alternatywy dla węgla

Piotr Lonczak2013-11-13 06:00
publikacja
2013-11-13 06:00

Węgiel jest podstawowym źródłem energii dla polskiego gospodarki. Ciężko znaleźć argumenty za rezygnacją z czarnego złota w kraju, w którym 88% prądu jest produkowane właśnie z tego surowca.

Na świecie węgiel kamienny i brunatny stanowi ponad trzy czwarte zasobów surowców energetycznych oraz ponad połowę rezerw energetycznych. Z kolei w krajach Unii Europejskiej 80% rezerw surowców energetycznych to zasoby węgla kamiennego oraz węgla brunatnego. Takie dane prezentuje Europejskie Stowarzyszenia Węgla Kamiennego i Brunatnego EURACOAL.

Nie ma alternatywy dla węgla
Źródło: Thinkstock

Należy podkreślić, że 41% globalnej produkcji prądu elektrycznego pochodzi z elektrowni węglowych. W Polsce odsetek ten wynosi 88%, a w Niemczech, które uchodzą za modelowy przykład energetyki opartej na czystych technologiach, jest to aż 44%. W takich okolicznościach postawienie na energię odnawialną, na co kładzie nacisk Unia Europejska, ma wątpliwe uzasadnienie. Poszukiwanie kosztownej alternatywy dla stosunkowo taniej energii w sytuacji, kiedy bezrobocie jest na najwyższym poziomie od czasu powstania strefy euro, to nieporozumienie.

Polskie otrzeźwienie

We wrześniu podczas targów górniczych premier Donald Tusk zadeklarował, że będziemy inwestowali w przemysł wydobywczy i przemysł maszyn górniczych, aby poprzez nowoczesne technologie ograniczać emisje CO2. Szef rządu podkreślił, że odejście od węgla nie wchodzi w rachubę, a nasz kraj będzie inwestować w energię odnawialną tylko w minimalnym zakresie wymaganym przez unijne regulacje.

Produkcja węgla w Polsce cierpi na liczne choroby. Przerost zatrudnienia oraz koszty związane z systemem emerytalnym, a także destrukcyjne nastawienie związków zawodowych, to kluczowe problemy. Także na polu właściwego zarządzania jest wiele pracy do wykonania. Skuteczną odpowiedzią na te trudności jest prywatyzacja, co pokazała najlepiej Bogdanka, która jest rentowna mimo trudności, z jakimi mierzy się górnictwo.


»"Węgiel nie jest przyszłością polskiej gospodarki"

Dzisiaj polski węgiel przegrywa konkurencję cenową z importem dlatego, że kopalnie nie potrafią zapanować nad kosztami. Taka sytuacja w dużym stopniu wynika z uwarunkowań zewnętrznych, zwłaszcza obowiązujących przepisów dotyczących ograniczeń emisji dwutlenku węgla, na co wskazała ostatnia analiza zlecona przez Górniczą Izbę Przemysłowo-Handlową. Ze względu na brak regulacji dotyczących emisji CO2 poza UE, producenci węgla z takich krajów mogą sprzedawać surowiec taniej niż unijni producenci. To jest szczególnie widoczna na naszym rynku.

W tym miejscu konieczne jest działanie państwa, ponieważ to unijne prawo jest istotnym źródłem narosłych problemów, na co kopalnie nie mają wystarczającego wpływu. Dotychczas na tym polu niewiele się zmieniło, lecz skoro rząd chce oprzeć energetykę na węglu, to chyba nie wierzy, że problem rozwiąże się sam. Dodatkowo potrzebna jest dalsza prywatyzacja, bez której zorientowanie na zysk, czyli na efektywność, będzie niemożliwe.

Europa też potrzebuje węgla

Konkurencja cenowa, jaką europejskie gospodarki przegrywają szczególnie dotkliwie z Azją, nie zostanie poprawiona dzięki budowie nierentownych elektrowni wiatrowych bądź produkcji prądu przy użyciu paneli słonecznych. Zwłaszcza kraje nowej Unii ze względu na niski poziom zaawansowania gospodarki, powinny jak najszybciej odejść od podobnych pomysłów, jeżeli ciągle myślą o utrzymaniu marszu ku zachodniemu dobrobytowi.

Unijne urzędy na razie nie dokonały podobnej zmiany w podejściu, jaką polskie władze deklarują. Jednak kryzys finansów publicznych, który w ostatnich latach dobitnie obnażył największe słabości europejskich gospodarek, daje nadzieję na poszukiwanie konkurencyjności właśnie w postawieniu na tanią energię pochodzącą z węgla.


»Ogrzewanie domu - co zamiast węgla?

Obecnie 1,3 mld ludzi żyje dostępu do energii elektrycznej. To tutaj jest pochowany potencjał czarnego złota. Wiara w to, że gospodarki rozwijające się postawią na energię odnawialną, która wymaga zastosowania zaawansowanej technologii oraz olbrzymich nakładów finansowych, jest naiwna. Wychodzenie gospodarek z zapaści pociągnie za sobą wzrost zapotrzebowania na surowce, wśród których surowce energetyczne będą niezwykle cenne.

Bez węgla nie dogonimy Zachodu

Polski przemysł ma bogatą ofertę nie tylko jeżeli chodzi o węgiel, lecz także o zaplecze górnictwa. Maszyny górnicze produkowane w naszym kraju coraz skuteczniej wchodzą na rynki gospodarek rozwijających się, co najlepiej oddaje dwudziestoprocentowy wzrost eksportu w tamtym kierunku. Szansą dla sektora producentów maszyn górniczych jest ponadto formujące się stopniowo ożywienie w światowej gospodarce.

Konsekwentny rozwój polskiej gospodarki będzie pociągał za sobą wzrost zużycia energii. Przeciętny Polak wykorzystuje zaledwie 52,4% energii, jaką konsumuje przeciętny Niemiec (dane Banku Światowego za 2010 r.). Potencjał potrzeb energetycznych nad Wisłą jest zatem olbrzymi, co wymusza na nas szukanie rozwiązań niskokosztowych.

Polski nie stać na podróż do zachodniego dobrobytu z wykorzystaniem drogiego prądu pochodzącego z energii odnawialnej. Nasza sytuacja zmusza nas do korzystania z taniego węgla, bo tylko na to nas stać.

Piotr Lonczak
Analityk Bankier.pl
p.lonczak@bankier.pl

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (39)

dodaj komentarz
~siwy
brać wzór z Norwegi rządu odcepic od UE i bedzie alternatywa dla węgla bendem palił polske wenglem a nie jakimś kolsiom otake polske walczyłem zeby palić POLSKIM WĘGLEM......................................................................................................................................
~Dele
Pierdoły przez kretynów dla kretynów wymyślane. Kraj który jest wręcz uzależniony od węgla ma nagle z dnia na dzień wyczarować bajońskie kwoty na nowe źródła energii. Zieloni zawsze głupio pierniczą, że trzeba zmian a tego jak je dokonać i co zrobić i za co już nie powiedzą. Niemcy i inne kraje mogą się pluć o węgiel ale przypomnijmy Pierdoły przez kretynów dla kretynów wymyślane. Kraj który jest wręcz uzależniony od węgla ma nagle z dnia na dzień wyczarować bajońskie kwoty na nowe źródła energii. Zieloni zawsze głupio pierniczą, że trzeba zmian a tego jak je dokonać i co zrobić i za co już nie powiedzą. Niemcy i inne kraje mogą się pluć o węgiel ale przypomnijmy te 200 lat do tyłu... na czym one się tak wybiły ? Polska zawsze była biedna i w tyle, no trudno ale czy mamy za to płacić ? Czemu USA i inne kraje nie podpiszą traktatu tylko nasz kraj się gnoi. Skoro UE jest na tyle głupia, że wyżej stawia ekobzdury nad możliwości krajów to ja nie wiem co oni robią.
~Rydz66
Lopez, wiesz czym się różni klimat Hiszpanii, Włoch, itd. Jak się dowiesz to będziesz wiedział dlaczego stawiają na panele sloneczne. Jak nie będziesz dalej wiedział to spraw sobie winnice i produkuj wino. Może lubisz kwasiory. Nie ma alternatywy dla węgla w Polsce a z win najlepiej wychodzi nam Wyborowa. Spalanie węgla w piecach Lopez, wiesz czym się różni klimat Hiszpanii, Włoch, itd. Jak się dowiesz to będziesz wiedział dlaczego stawiają na panele sloneczne. Jak nie będziesz dalej wiedział to spraw sobie winnice i produkuj wino. Może lubisz kwasiory. Nie ma alternatywy dla węgla w Polsce a z win najlepiej wychodzi nam Wyborowa. Spalanie węgla w piecach domowych to przestępstwo ale w nowoczesnej elektrowni ma jak najbardziej sens.
~ed
Polska węglem stoi i juz jakiemuś żydowi gula rośnie, że jestesmy samowyatrarczalni
~leszek
bo stare już się rozsypują. Nie ma alternatywy dla elektrowni węglowych w Polsce - to czy będzie spalany polski czy rosyjski czy ukraiński węgiel nie ma tu żadnego znaczenia.
Elektrownia/e atomowa w Polsce to daleka mżonka z uwagi na koszty, bardzo długi czas realizacji nie mówiąc już o strachu wywołanym propagandą " zielonych
bo stare już się rozsypują. Nie ma alternatywy dla elektrowni węglowych w Polsce - to czy będzie spalany polski czy rosyjski czy ukraiński węgiel nie ma tu żadnego znaczenia.
Elektrownia/e atomowa w Polsce to daleka mżonka z uwagi na koszty, bardzo długi czas realizacji nie mówiąc już o strachu wywołanym propagandą " zielonych " idiotów.
Wiatraki i baterie słoneczne nie zabezpieczą więcej niż 10 - 15 % zapotrzebowania na energię i to w perspektywie 10 lat - i na dodatek to bardzo drogie hobby.
~lechu
zarazy. To kompletna bzdura, że energia z wiatraków i bateri słonecznych jest tania : JEST 3 - 4 razy tak droga jak energia z węgla.
Wiatraki powstają dzięki OLBRZYMIM dopłatom z budżetów krajów unii, nie są ŻADNĄ alternatywą dla elektrowni konwencjonalnych, bo kiedy wiatr nie wieje trzeba uruchamiać elektrownie gazowe / wczesniej
zarazy. To kompletna bzdura, że energia z wiatraków i bateri słonecznych jest tania : JEST 3 - 4 razy tak droga jak energia z węgla.
Wiatraki powstają dzięki OLBRZYMIM dopłatom z budżetów krajów unii, nie są ŻADNĄ alternatywą dla elektrowni konwencjonalnych, bo kiedy wiatr nie wieje trzeba uruchamiać elektrownie gazowe / wczesniej trzeba je zbudować /. Energia z elektrowni gazowych opalanych rosyjskim gazem kosztuje 3 razy więcej niż energia elektryczna produkowana z węgla. GDZIE JEST WIĘC TA ALTERNATYWA.
CZY POLSKIEGO EMERYTA JEST STAC NA POTROJENIE RACHUNKÓW ZA ELEKTRYCZNOSĆ ??? KTO ZAPLACI ZASILKI SETKOM TYSIECY ZWEALNIANYCH POLSKICH HUTNIKOW,, PRACOWNIKOW ZAKLADOW CHEMICZNYCH ETC. PYTAM KTO ???
~MacGawer
Lechu, dałeś popis niczym niepopartej demagogii. Co gorsza informacje o tym jak jest naprawdę są ogólnie dostępne, wystarczy poszukać. Zacznijmy od OZE w Polsce. Giełdowa cena energii elektrycznej z wegla wynosi ok. 200 zł/MWh. Do OZE dochodza jeszcze tzw. zielone certyfikaty które obecnie na giełdzie kosztują ok. 170 zl/MWh. Jakby Lechu, dałeś popis niczym niepopartej demagogii. Co gorsza informacje o tym jak jest naprawdę są ogólnie dostępne, wystarczy poszukać. Zacznijmy od OZE w Polsce. Giełdowa cena energii elektrycznej z wegla wynosi ok. 200 zł/MWh. Do OZE dochodza jeszcze tzw. zielone certyfikaty które obecnie na giełdzie kosztują ok. 170 zl/MWh. Jakby nie liczył wychodzi niecałe 2x drożej, a nie 3-4x jak piszesz.

Kolejna sprawa, za rosyjski gaz placimy ok. 500$/1000m3, czyli ok 1.5 zl/m3. Polska wydobywa sporo taniego gazu, więc PGNiG sprzedaje go dużym odbiorcom po w/w cenie (wliczając koszty przesyłu). Gazowa elektrociepłownia na silniku tłokowym ma sprawność 80%, co oznacza, że koszt paliwa w wytworzonej energii wynosi 1.5/(9.1 (wartość opałowa gazu) *0.8)= 0.206 zł/kWh = 206 zl/MWh. Jest to cena zbliżona do średniaj z węgla, a znacznie niższa niż giełdowa cena pradu w godzinach szczytu.

Dla użytkowników indywidualnych sprawa jest jeszcze ciekawsza, obecnie 1 kW baterii slonecznych można kupić nawet poniżej 2.5 tys zł. Taka bateria rocznie może wyprodukować ok. 1000 kWh, czyli zaoszczędzimy na prądzie ponad 600 zł rocznie. A zatem realne jest odzyskanie kosztów inwestycji po 5-ciu latach, to zwrot niemal w czasie rzeczywistym! Wystarczy trochę poszukać i policzyć a "antyzielona" demagogia natychmiast ginie.
~kurorciarz gaskowy
"że Niemcy mają wielki udział w OZE płacą za energię tyle samo co w Polsce" - i dopłacają do energii z wiatraków 20 mld rocznie
~MacGawer
Niemcy są bogaci to dopłacają. Byli glupi, stworzyli bzdurne preawo, to drogo teraz za to płacą. Ale to żaden argument - chociaz nie jestem "zielonym" od kilku lat powoli przestawiam się na OZE. Powod jest prosty: tak jest duzo taniej! Nie potrzeba do tego państwa, wręcz przeciwnie. Każdy kto dał się nabrać na dopłaty Niemcy są bogaci to dopłacają. Byli glupi, stworzyli bzdurne preawo, to drogo teraz za to płacą. Ale to żaden argument - chociaz nie jestem "zielonym" od kilku lat powoli przestawiam się na OZE. Powod jest prosty: tak jest duzo taniej! Nie potrzeba do tego państwa, wręcz przeciwnie. Każdy kto dał się nabrać na dopłaty do kolektorow nieżle przepłacił (no, chyba że ma >5 osobową rodzinę). A obrońcom środowiska dedykuję starą zasadę "przede wszystkim nie szkodzić". Tak, nie szkodzić takimi pomysłami jak składowanie dwutlenku węgla, finansowanie instalacji ktore zużywają więcej energii niż produkują (czyt. nigdy się nie zamortyzują energetycznie, a tym bardziej finansowo), biopaliwa -ntej generacji co są niby lepsze od I-szej... OZE może być opłacalne, a węgiel w Polsce jest niezbędny do utrzymania w ruchu tego całego kramu. Zwykly bilans ekonomiczny wystarczy do znalezienia złotego środka, a ten z każdyn kolejnym rokiem przemawia coraz silniej za OZE. Ponieważ Polak tym bardziej oszczędza im bardziej mu się oplaca za kila(naście) lat węgiel w miksie energetycznym zostanie zredukowany do niezbędnego minimum.
~Polak
"Ciężko znaleźć argumenty za rezygnacją z czarnego złota w kraju, w którym 88% prądu jest produkowane właśnie z tego surowca." Argumentem jest rząd, który jest do doooopy.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki