GUS potwierdził wstępne szacunki sprzed kilku tygodni: inflacja CPI w maju była w Polsce najwyższa od 24 lat. Gwałtownie rosły ceny m.in. żywności, paliw czy użytkowania mieszkania.


W maju indeks cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrósł o 13,9% w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku – podał Główny Urząd Statystyczny. Po raz ostatni tak wysoką inflację CPI obserwowaliśmy w marcu 1998 roku.
Względem poprzedniego miesiąca wskaźnik zwiększył się o 1,7%, a więc mniej niż w kwietniu (2,0% mdm) oraz wyraźnie mniej niż w marcu (3,3% mdm).
Wzrost cen zanotowano w niemal wszystkich głównych kategoriach towarów i usług. W porównaniu do kwietnia inflację najmocniej w górę ciągnęły użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii (+0,5 p. proc.), a także żywność i napoje bezalkoholowe oraz transport (po 0,35 p. proc.).
| 05 2021=100 | 04 2022=100 | Wpływ zmian [04 2022=100] | |
| OGÓŁEM | 113,9 | 101,7 | x |
| Żywność i napoje bezalkoholowe | 113,5 | 101,3 | 0,35 |
| Napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe | 106,5 | 100,8 | 0,05 |
| Odzież i obuwie | 104,3 | 100,7 | 0,03 |
| Użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii | 122,0 | 102,5 | 0,50 |
| Wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego | 109,7 | 101,5 | 0,08 |
| Zdrowie | 107,2 | 101,4 | 0,08 |
| Transport | 125,8 | 103,4 | 0,35 |
| Łączność | 103,6 | 100,0 | 0,00 |
| Rekreacja i kultura | 110,3 | 100,9 | 0,05 |
| Edukacja | 106,6 | 100,3 | 0,00 |
| Restauracje i hotele | 115,7 | 102,4 | 0,11 |
| Inne towary i usługi | 108,5 | 100,9 | 0,05 |
| Źródło: GUS | |||
Paliwa do prywatnych środków transportu podrożały o 35 proc. względem maja 2021 r. i 5 proc. wobec kwietnia 2022 r. Ceny żywności poszły w górę o 14,1 proc. rdr i 1,3 proc. mdm. Za nośniki energii płacono według GUS-u o 31,4 proc. więcej niż rok wcześniej i 3,5 proc. więcej niż przed miesiącem.
Ceny towarów wzrosły o 14,9 proc. rdr, a usług - o 10,8 proc. rdr.
Zbliżamy się do inflacyjnego szczytu?
Większość rynkowych ekonomistów jest przekonana, że już za kilka miesięcy powinniśmy zobaczyć inflacyjny szczyt. Spodziewany jest on w miesiącach letnich, prawdopodobnie na poziomie 15-20%. Według niedawnej (aczkolwiek już teraz mocno nieaktualnej) projekcji Narodowego Banku Polskiego miał on wypaść na poziomie 13-17%. Potem inflacja CPI ma się obniżać, ale najprawdopodobniej pozostanie bardzo wysoka przynajmniej przez kolejne dwa lata.
Nie jest też prawdą, że za tak wysoką inflację odpowiadają wyłącznie czynniki zewnętrzne. Owszem, „importowany” z zagranicy wzrost cen paliw, żywności i energii odpowiada za prawie połowę rocznej dynamiki CPI, ale drugie tyle wnoszą czynniki krajowe widoczne w tzw. inflacji bazowej, która w kwietniu ustanowiła nowy rekord na poziomie 7,7% wobec 6,9 proc. w marcu. W maju zapewne zbliżyła się w okolice 8,5%. Dane poznamy w piątek. To właśnie na ten wskaźnik szczególną uwagę zwracają bankierzy centralni, podejmując decyzje dot. polityki monetarnej. Od października RPP podniosła już koszt pieniądza 9-krotnie, windując stopę referencyjną z 0,1 proc. do 6 proc.
Wysoka inflacja nie jest tylko polską specyfiką. Niewidziany od dekad wzrost cen dotyka prawie całą Europę, Stany Zjednoczone, Japonię i wiele krajów rozwijających się. W Niemczech inflacja CPI w maju sięgnęła 7,9% i osiągnęła poziomu po raz ostatni widziane podczas kryzysu naftowego blisko pół wieku temu. W Estonii tempo wzrostu cen konsumpcyjnych przekroczyło 20 proc.
Ekonomistów niepokoi dalszy, mocny wzrost inflacji bazowej
W komentarzach po danych ekonomiści wskazują, że niepokojący jest dalszy, mocny wzrost inflacji bazowej – do ok. 8,5 proc. rdr.
MONIKA KURTEK, BANK POCZTOWY:
"Ostateczny szacunek inflacji w maju nie został skorygowany i pozostał na poziomie 13,9 proc. rdr. To jeszcze nie koniec wzrostów cen.
Inflacja będzie jeszcze przyspieszać. Już w czerwcu, m.in. za sprawą dalszego wzrostu cen paliw (w ślad za wzrostem cen ropy naftowej na świecie, ale także w związku z osłabieniem złotego) oraz opału (m.in. węgiel), wskaźnik CPI może znaleźć się w okolicach 15,0 proc. rdr. Niestety jest wysoce prawdopodobne, że jesienią wskaźnik znajdzie się na jeszcze wyższych poziomach, do czego doprowadzić mogą rosnące globalnie ceny żywności. Średniorocznie, jak wskazują bieżące szacunki, inflacja może w tym roku osiągnąć około 13,5 proc.
Niestety szacunki te cały czas pną się w górę. W takich warunkach RPP nie ma innego wyjścia jak dalej zacieśniać politykę monetarną. Podwyżki stóp czekają nas w lipcu, wrześniu, a może także i w kolejnych miesiącach br. Coraz bardziej rośnie prawdopodobieństwo, że stopa referencyjna zostanie docelowo podwyższona do więcej niż 7,0 proc.".
PKO BP (Twitter):
"Inflacja CPI w maju została potwierdzona na poziomie 13,9 proc. rdr wobec 12,4 proc. rdr w kwietniu. Inflację bazową szacujemy na ok. 8,5 proc. rdr. To niestety nie koniec wzrostów inflacji, rosnące ceny paliw mogą ją podbić w czerwcu w okolice 15 proc. rdr."
BANK PEKAO (Twitter):
"Inflacja za maj potwierdzona w finalnym odczycie na 13,9 proc. Duże wzrosty w kategoriach niebazowych (to wiedzieliśmy już wcześniej) – żywność 1,3 proc. mdm, paliwa 5 proc. Nośniki energii wzrosły o bardzo mocne 3,5 proc. i tutaj, tak jak się spodziewaliśmy, głównym winowajcą są ceny opału (14 proc. mdm). Niebezpiecznie robi się na inflacji bazowej – szacujemy, że przyspieszyła w maju do 8,5 proc. rdr z 7,7 proc. w poprzednim miesiącu. Nie widać na razie żadnych oznak słabnięcia wewnętrznej presji cenowej. Widać to też w cenach usług, których dynamika mocno przyspiesza od początku roku".
ING BANK ŚLĄSKI (Twitter):
"GUS potwierdził majową inflację CPI na poziomie 13,9 proc. rdr. Wzrost cen żywności i napojów, nośników energii i paliw odpowiadał za ok. 2/3 wzrostu cen w ujęciu rocznym. Bardziej niepokoi dalszy znaczący wzrost inflacji bazowej – do ok. 8,5 proc. rdr. Koniec cyklu podwyżek wciąż odległy".
JAKUB OLIPRA, CREDIT AGRICOLE BANK POLSKA:
Dzisiejsze dane stanowią wsparcie dla naszego scenariusza, zgodnie z którym szczyt inflacji zostanie osiągnięty w lipcu br. na poziomie 15,6% i inflacja zacznie się stopniowo obniżać. W konsekwencji prognozujemy, że średniorocznie wyniesie ona 13,3% r/r w 2022 r. i 8,1% w 2023 r. (por. MAKROmapa z 06.06.2022). Uważamy, że dalszy wzrost inflacji w połączeniu z silną presją płacową skłonią Radę Polityki Pieniężnej do kolejnych podwyżek stóp procentowych. Zgodnie z naszym scenariuszem na najbliższych dwóch posiedzeniach RPP podniesie stopy procentowe o 50pb, a cykl podwyżek stopy referencyjnej NBP zakończy się we wrześniu na poziomie 7,00% (por. MAKROpuls z 08.06.2022)
MARCIN KLUCZNIK, PIE:
Analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego Marcin Klucznik zwrócił uwagę, że najmocniej rosną ceny żywności, paliw i energii – odpowiadają za około 66 proc. obecnej inflacji. "Wzrost cen jest bardzo szerokim zjawiskiem – około 70 proc. dóbr i usług drożeje w tempie przekraczającym 5 proc. W efekcie, inflacja bazowa ponownie wzrosła i wynosi obecnie 8,4 proc." - zaznaczył.
"Żywność w sierpniu będzie droższa nawet o 20 proc. niż przed rokiem – to efekt wojny w Ukrainie oraz zmian klimatycznych powodujących susze" - ocenił Klucznik. Zaznaczył, że przez wojnę ukraińskie plony będą niższe, a ich transport będzie odbywać się okrężną drogą, oznacza to wzrost kosztów. Przypomniał, że Unia Europejska ogłosiła utworzenie korytarzy solidarnościowych z Ukrainą i wsparcie w transporcie zboża. "Ten ruch zmniejszy ryzyko klęski głodu w Afryce i na Bliskim Wschodzie, ale nie obniży znacząco cen w Europie" - ocenił.
Klucznik stwierdził, że zagrożeniem jest wyższy wzrost cen energii. Przypomniał, że w zeszłym tygodniu spłonął amerykański terminal LNG we Freeport w Stanach Zjednoczonych – odpowiadał on za około 10 proc. eksportu skroplonego gazu z USA. Firma obsługująca port informuje, że wznowienie aktywności może zająć 3 miesiące. W reakcji ceny gazu na europejskich giełdach wzrosły - zauważył.
Według analityka szybki wzrost cen będzie się utrzymywać przez resztę roku. "Pod koniec roku inflacja spadnie do ok. 13,5 proc. W całym 2022 r. wyniesie średnio 13,1 proc." - prognozuje. W kolejnych latach, jak stwierdził, czeka nas powolne schodzenie z podwyższonej inflacji – do 8,6 proc. średnio w 2023 r. oraz 5,4 proc. rok później. "Stabilizacja inflacji do celu Narodowego Banku Polskiego (2,5 proc.) zajmie przynajmniej 3 lata" - ocenił.
MKa/KK/PAP/Magdalena Jarco






















































