A więc chcesz zostać przedsiębiorcą? Zobacz, co zrobić w pierwszej kolejności, a czego unikać, zakładając pierwszy biznes.
Szukając pomysłu na pieniądze, trzeba sobie odpowiedzieć na bardzo ważne pytania: kto, komu i za co będzie płacił? Brak doprecyzowania kwestii tego, na czym tak naprawdę firma ma zarabiać, to jeden z powszechniejszych problemów w startupach. Przed uruchomieniem biznesu dobrze poszukać przynajmniej jednego klienta na swoje produkty, aby zweryfikować, czy pomysł na przychody rzeczywiście działa.
Nie bądź przesadnie innowacyjny. To nieprawda, że aby przebić się na rynku, trzeba się wyróżnić. Innowacyjność to wyświechtane hasło, które może ma rację bytu w koncernach i na uczelniach, gdzie są środki na badania, ale nie w small biznesie. Zamiast wymyślać następny Facebook, otwórz warsztat samochodowy, pierogarnię albo siłownię w małym mieście. Zdziwisz się, ile można zarobić na tak pozornie nudnej i powszechnej działalności.
Od samego początku pilnuj dokumentów. W Polsce nadal panuje kult pieczątek i papierkologia; nawet nie wiesz, kiedy niezbędny okaże się jakiś świstek sprzed lat, który chciałeś wyrzucić. Dobrze też na bieżąco sporządzać elektroniczne kopie istotnych dokumentów. Dobrej jakości wielofunkcyjne urządzenia biurowe do skanowania i drukowania są dostępne już za 350 zł - ten zakup jest absolutnie niezbędny.
Dokumentacja musi być nie tylko pełna, ale też zgodna ze stanem faktycznym. Prowadź biznes uczciwie, nie wykazuj kosztów, których nie poniosłeś, znaj przepisy i przestrzegaj ich, a żadna urzędowa kontrola nie będzie ci straszna. Znajomość przepisów przyda się też w urzędach - większość spraw naprawdę można tam załatwić sprawnie pod warunkiem, że przychodzimy przygotowani i nie boimy się zadawać pytań.
Do biznesu znajdź wspólnika. Przyda się nie tylko po to, aby podzielić się pracą, ale przede wszystkim będziecie się wzajemnie motywować, gdy przyjdzie znużenie pracą. Na początku jasno określcie swoje obszary kompetencji w przedsięwzięciu i to, kto ma decydujący głos. Spiszcie umowę. Jeden wspólnik wystarczy, dwóch to już tłok i "demokratyczne" głosowania nad każdym detalem.
Zrobiłeś szacunkowy kosztorys przedsięwzięcia? Pomnóż końcową kwotę razy dwa, bo zawsze pojawiają się niespodziewane wydatki. A gdy już zaczniesz wydawać, trzymaj stałe, sztywne koszty (rata leasingowa za samochód, dzierżawa powierzchni biurowej, abonamenty telefoniczne) na jak najniższym poziomie. Uratuje cię to, gdy przyjdzie kilka gorszych miesięcy pod rząd.
Nie wchodź w biznesy niskomarżowe. Ryzykujesz własne pieniądze, żeby dużo zarobić, a nie miło spędzać czas - pasje i hobby zrealizujesz dopiero za zarobione pieniądze. Biznes z małym ryzykiem i małym zyskiem to zły pomysł. Jeżeli szukasz bezpieczeństwa i pewnych pieniędzy, to po prostu idź na etat.
Jarosław Ryba
Bankier.pl
zdjęcia: Thinkstock