Zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów i inwestorów stopa funduszy federalnych pozostała bez zmian na najwyższym poziomie od blisko 23 lat. Rynek coraz niżej wycenia szanse na to, że Fed w grudniu zdecyduje się na jeszcze jedną podwyżkę w tym cyklu.


Przedział stopy funduszy federalnych został utrzymany na niezmienionym poziomie 5,25-5,50% - oznajmił w komunikacie Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC). Listopadowa decyzja zapadła jednogłośnie i była zgodna z oczekiwaniami rynku oraz większości analityków. W ten sposób stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych pozostały na najwyższym poziomie od stycznia 2001 roku.
Treść najnowszego komunikatu FOMC praktycznie nie różni się od jego wrześniowego poprzednika. Władze monetarne USA nadal uznają, że inflacja jest „podwyższona”, zaś aktywność gospodarcza w III kwartale rosła w „silnym” tempie. Komitet w dalszym ciągu pozostaje „wysoce wyczulony” na ryzyka inflacyjne. Ale też nie deklaruje podjęcia jakichkolwiek nowych działań.
- W określeniu skali dodatkowego zacieśnienia polityki, które może być właściwe, aby sprowadzić inflację do 2-procentowego celu, Komitet będzie brał pod uwagę dotychczasowe zacieśnienie polityki monetarnej, opóźnienia we wpływie polityki monetarnej na aktywność gospodarczą i inflację, a także rozwój sytuacji ekonomicznej i finansowej – ta sama fraza w komunikatach FOMC znajduje się już od kilku miesięcy.
To już drugie posiedzenie FOMC z rzędu, na którym nie zapadła decyzja o podniesieniu stopy funduszy federalnych (FFR). We wrześniu Fed utrzymał stopy bez zmian, po tym, jak podniósł je o 25 pb. w lipcu. Także o 25 pb. FFR została podniesiona na majowym posiedzeniu Komitetu. Z kolei w czerwcu Rezerwa Federalna zrobiła „pauzę” w cyklu i stóp nie podniosła. Zdecydowała się za to na ruch o 25 pb. w maju, wyprowadzając FFR do najwyższego poziomu od 2007 roku. Także na marcowym posiedzeniu FOMC stopy podniesiono o 25 pb., mimo że w USA szalał wtedy kryzys bankowy.
Cykl monetarny jak w latach 80-tych
Za nami najgwałtowniejszy od ponad 40 cykl zaostrzenia polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych. Wszystko zaczęło się w marcu 2022 roku, gdy Fed wreszcie zdecydował się zerwać z polityką zerowych stóp procentowych. Potem poszło już szybko. W maju ubiegłego roku FOMC zarządził podwyżkę o 50 pb., a następnie popełnił serię czterech z rzędu podwyżek w skali 75 punktów. W grudniu ograniczył tempo podwyżek do 50 pb., a w lutym i marcu powrócił do ruchów 25-puntkowych.
Łącznie od marca 2022 roku stopa funduszy federalnych została podniesiona o 525 pb. i jest to najgwałtowniejszy cykl podwyżek od 1981 roku. W poprzednich dwóch cyklach zacieśniania polityki monetarnej (w latach 2004-06 i 2015-18) stopy były podnoszone tylko po 25 pb. Co więcej, po raz pierwszy w XXI wieku szczytowy poziom FFR jest wyższy niż w cyklu poprzednim.
Od marca spekulowano, że to już „ostatnia” podwyżka w cyklu. Jak dotąd wszystkie te rachuby okazały się błędne. Może się jednak okazać, że zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych w USA miało miejsce już w lipcu. Rynek terminowy na niespełna 25% wycenia szansę podwyżki na grudniowym posiedzeniu FOMC. Sugestia grudniowej podwyżki nie znalazła się także w dzisiejszym komunikacie Komitetu, mimo że z wrześniowych „fedokropek” wynikało, że wciąż istnieje większość opowiadająca się za 25-punktową podwyżką stopy funduszy federalnych w tym roku.
Stopy wyższe od inflacji i QT na pełnych obrotach
Równocześnie od czerwca ubiegłego roku prowadzony jest program „ilościowego zacieśniania” (QT) polityki monetarnej w USA. W ramach QT od września Fed redukuje swoją sumę bilansową w tempie 95 mld USD miesięcznie, zmniejszając w ten sposób nadmierne rezerwy bankowe i efektywnie „odsysając” dolary z rynku finansowego. Łącznie Rezerwa Federalna zredukowała swoje aktywa o ponad bilion dolarów po tym, jak w latach 2020-22 „dodrukowała” blisko 5 bilionów USD.
Warto przy tym odnotować, że stopa funduszy federalnych w USA jest już wyraźnie wyższa od inflacji CPI za ostatnie 12 miesięcy. Inflacja CPI w Stanach Zjednoczonych we wrześniu wyniosła 3,7% przy stopach w Fedzie przewyższających 5%. Tak wysokich realnych stóp procentowych w Ameryce nie notowano po 2008 roku. Kierownictwo Fedu najwyraźniej chce mieć pewność, że inflacja zostanie zduszona trwale i że możliwie szybko powróci do 2-procentowego celu.
Ostatnie w tym roku posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku zaplanowane jest na 12-13 grudnia. Rynek daje niespełna 25% szans na podwyżkę stóp procentowych. Od czerwca 2024 roku wyceniane są już obniżki stopy funduszy federalnych.

























































