REKLAMA

75-ki weszły Powellowi w krew. Czwarta taka podwyżka w Fedzie

Krzysztof Kolany2022-11-02 19:00główny analityk Bankier.pl
publikacja
2022-11-02 19:00

Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) zdecydował się na czwartą z rzędu 75-punktową podwyżkę stóp procentowych. W efekcie cena pieniądza w Fedzie znalazła się na najwyższym poziomie od stycznia 2008 roku.

75-ki weszły Powellowi w krew. Czwarta taka podwyżka w Fedzie
75-ki weszły Powellowi w krew. Czwarta taka podwyżka w Fedzie
fot. KEVIN LAMARQUE / / Reuters / Forum

Przedział stopy funduszy federalnych został dziś podniesiony o 75 pb., do poziomu 3,75-4,00 % - oznajmił w komunikacie Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC). Taka decyzja była zgodna z oczekiwaniami rynku i ekonomistów. Listopadowa decyzja zapadła jednogłośnie.

Rezerwa Federalna

To już czwarta z rzędu podwyżka o 75 punktów bazowych. Jeszcze w maju przewodniczący Jerome Powell zapewniał opinię publiczną, że podwyżki o 75 pb. „nie są czymś, co Komitet aktywnie rozważa”.  Po tej deklaracji FOMC podnosił stopy po 75 pb. w czerwcu (była to wówczas pierwsza tak duża podwyżka od 28 lat), a także w lipcu oraz na poprzednim posiedzeniu we wrześniu. Łącznie od marca stopa funduszy federalnych została podniesiona o 375 pb. i jest to najszybsze od 41 lat tempo zacieśniania polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych.

W poprzednich dwóch cyklach zacieśniania polityki monetarnej (w latach 2004-06 i 2015-18) stopy były podnoszone tylko po 25 pb. Po dzisiejszej podwyżce przedział stopy funduszy federalnych przewyższył już maksimum cyklu z lat 2015-18. Wtedy dochodzenie z zera do zaledwie 2,25-2,50% zajęło Rezerwie Federalnej aż dwa lata.

- Komitet zdecydował się podnieść przedział stopy funduszy federalnych do 3,75-4,00% i oczekuje, że dalsze podwyżki będą właściwe w celu osiągnięcia takiego stanu polityki monetarnej, który byłby dostatecznie restrykcyjny, aby przywrócić inflację do 2-procentowego celu – czytamy w listopadowym komunikacie FOMC. - Komitet jest silnie zdeterminowany, aby przywrócić inflację do 2-procentowego celu - dodano.

W listopadowym komunikacie FOMC pojawiła się jednak nowa fraza, którą rynek odczytał jako zapowiedź zmniejszenie tempa podwyżek stóp procentowych w kolejnych miesiącach. – Określając tempo przyszłych podwyżek stopy funduszy federalnych Komitet będzie brał pod uwagę kumulatywne zacieśnienie polityki monetarnej, opóźnione przełożenie polityki monetarnej na aktywność gospodarczą oraz inflację i rozwój sytuacji ekonomicznej i finansowej – głosi listopadowy komunikat FOMC.

Inwestorzy zinterpretowali komunikat FOMC jako "gołębi". Ceny akcji ruszyły w górę, a notowania dolara - w dół. Szarżę byków z Wall Street zatrzymał prezes Jerome Powell, który podczas konferencji prasowej stwierdził m.in. że "ostateczny poziom stóp procentowych będzie wyższy, niż wcześniej oczekiwano".

Stopy Fedu w pogoni za inflacją

Z wrześniowej projekcji wynika, że do końca roku większość członków FOMC gotowa jest podnieść stopę funduszy federalnych do 4,4%. Oznaczałoby to ruch o 50 pb. na grudniowym posiedzeniu władz Fedu. Rynek terminowy wycenia szanse 50-punktowej podwyżki w grudniu na 52% i daje 44% szans na kolejny ruch o 75 pb. Z wrześniowych „fedokropek” wynika, że na 2023 rok przewidziana była już tylko jedna, skromna podwyżka – do 4,6%. Natomiast rynek wycenia szczytową wartość stopy funduszy federalnych na 5,00-5,25%. Jeśliby tak się stało, to stopa funduszy federalnych wiosną 2023 roku wyrównałby swój szczyt z początku kryzysu finansowego z 2007 roku.

Do gwałtownych, 75-puntowych podwyżek kosztów kredytu kierownictwo Fedu zmusiła najwyższa od ponad 40 lat inflacja CPI. Według oficjalnych danych rządowych ceny koszyka dóbr konsumpcyjnych we wrześniu rosły w tempie 8,2%, a więc przeszło 4-krotnie szybciej od 2-procentowego celu inflacyjnego. W czerwcu inflacja CPI w Stanach Zjednoczonych sięgnęła 9,1% i była najwyższa od 1981 roku. Równocześnie w październiku inflacja bazowa CPI (czyli wskaźnik bez uwzględnienia paliw, żywności i energii) wzrósł o 6,6%, co było najwyższą roczną dynamiką od sierpnia 1982 roku.

Kierownictwo Rezerwy Federalnej mocno spóźniło się z rozpoczęciem normalizacji polityki pieniężnej po dwóch latach utrzymywania zerowych stóp procentowych i „drukowania” pieniądza w ramach programu skupu obligacji (QE). W efekcie stopa procentowa wciąż jest znacząco niższa od zrealizowanej inflacji. Nigdy w historii różnica między inflacją CPI a stopą funduszy federalnych nie była tak wysoka jak w 2022 roku.

Kolejne - i ostatnie w 2022 roku - posiedzenie FOMC zaplanowane jest na 13-14 grudnia. Wtedy też poznamy najnowsze projekcje makroekonomiczne członków Komitetu oraz ich przewidywania dotyczące przyszłej ścieżki stopy funduszy federalnych (tzw. fedokropki).

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (43)

dodaj komentarz
xyzq
Nie da się skutecznie walczyć z inflacją przy głęboko ujemnych realnych stopach procentowych. Obyśmy się nie musieli o tym przekonać przy inflacji 25%+. Jeżeli chory ma gangrenę to czyści się aż do zdrowej tkanki a nie psika perfumami żeby nie śmierdziało. W przeciwnym wypadku gangrena rozwija się nadal. Każdy chirurg to wie, ale Nie da się skutecznie walczyć z inflacją przy głęboko ujemnych realnych stopach procentowych. Obyśmy się nie musieli o tym przekonać przy inflacji 25%+. Jeżeli chory ma gangrenę to czyści się aż do zdrowej tkanki a nie psika perfumami żeby nie śmierdziało. W przeciwnym wypadku gangrena rozwija się nadal. Każdy chirurg to wie, ale nie każdy bankier... Tym bardziej, że gangrenę wychowywaliśmy sobie sami.
kazikwaw
No to lecimy… ;-)
https://www.youtube.com/watch?v=ImXWaX4RE-Y
tb2
Pan Adam nic nie musi.
Może, ale nie musi ;-)
kazik69
Micho michał z investing to parowaa..
osiemgwiazd
Piszą redaktory, że złoty się umacnia po decyzji FED. Zdziwiło mnie to wielce, więc sprawdzam. W sieci, w kantorach internetowych widzę, ze złoty leci na ryj nizcym ten pisowski poseł Cz. po pijaku na chodnik. Trzeba dać już niemal 4,80 PLN za dolara. Czyżby Bankiera Jarek-Trzy-Złote -Za-Euro-Kaczyński redagował?
osiemgwiazd
Kartofel kazał Klapie obniżać, to ten obniży o co najmniej 300 pb. Powie, że widzi płasowyż, a jego analitycy mieli wizję, że w 2049 roku, na wiosnę zacznie inflacja spadać i będzie deflacja, więc teraz Klapa stopy obniżyć musi. A sobie podwyższy tylko pensję o kolejne 160%, bo jest przecież na żywności hiperinflacja. Chleb zdrożał Kartofel kazał Klapie obniżać, to ten obniży o co najmniej 300 pb. Powie, że widzi płasowyż, a jego analitycy mieli wizję, że w 2049 roku, na wiosnę zacznie inflacja spadać i będzie deflacja, więc teraz Klapa stopy obniżyć musi. A sobie podwyższy tylko pensję o kolejne 160%, bo jest przecież na żywności hiperinflacja. Chleb zdrożał o 400 %, mleko o 600%, a masło o 350% od czasów Tuska, a Klapa zjeść lubi.
r4k
USA, inflacja 8%, realna stopa procentowa -4%.
Polska, inflacja -18%, realna stopa procentowa -11%.
Jakby ktoś miał wątpliwości, że RPP może jednak realizuje swój mandat.
friedens
Oto jest cała prawda o rabunku, jakiego dokonuje na Polakach PiS!

Powiązane: Stany Zjednoczone/USA

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki