Banki podają, że w IV kwartale wzrosła liczba transakcji oszukańczych kartami płatniczymi – wynika z nowego raportu Narodowego Banku Polskiego. Przybyło też oszustw z wykorzystaniem przelewów. Bank centralny uspokaja jednak, twierdząc, że nadal skala fraudów jest niewielka.


Co kwartał Narodowy Bank Polski publikuje raport na temat transakcji oszukańczych z wykorzystaniem bezgotówkowych instrumentów płatniczych. Najnowsze dostępne dane dotyczą IV kwartału 2021 roku. Według informacji pochodzących od banków w omawianym okresie wzrosła liczba transakcji oszukańczych kartami o 3,3 proc. do poziomu 61,8 tys. Jednocześnie pod względem wartości nastąpił spadek o 2,8 proc. do poziomu 21,3 mln zł. Dominującą część oszustw kartami płatniczymi stanowiły przestępstwa wynikające z transakcji dokonywanych bezgotówkowo, których pod względem liczby było 97 proc., a pod względem wartości 92,9 proc.
Nieco inne dane płyną od agentów rozliczeniowych. Według informacji dostarczonych przez te podmioty w IV kwartale 2021 r. odnotowano ponad 8,4 tys. operacji oszukańczych dokonanych kartami płatniczymi na kwotę blisko 4,8 mln zł, co w stosunku do poprzedniego kwartału oznacza spadek liczby o 23,9 proc. i wartości o 21,3 proc.
Różnica w prezentowanych danych między agentami a bankami wynika z faktu, że dane od agentów rozliczeniowych nie obejmują transakcji dokonywanych w bankomatach kartami skradzionymi lub sfałszowanymi i transakcji oszukańczych dokonanych poza granicami kraju kartami wydanymi w Polsce. Z kolei dane z banków nie obejmują transakcji oszukańczych dokonanych w Polsce kartami wydanymi w innych krajach.
Z danych udostępnionych przez banki wynika, że w IV kwartale 2021 r. dominowały oszustwa zaklasyfikowane do kategorii Inne (69,5 proc.). W jej ramach instytucje przekazują głównie informacje o transakcjach dokonanych z wykorzystaniem danych karty bez jej fizycznej obecności. Oszustwa kartami sfałszowanymi stanowiły 19,2 proc. ogółu oszustw, a te kartami zgubionymi/skradzionymi stanowiły 11,2 proc. Nie odnotowano natomiast oszustw w kategorii kart nieotrzymanych.

Bezpieczny kredyt 2% - najważniejsze fakty
Na czym polega? Kto może skorzystać? Ile kredytu można dostać? Co z wkładem własnym? Czy dopłaty można stracić? Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 10 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl
Z raportu wynika ponadto, że mocno wzrosła liczba i wartość oszustw wykonanych przy użyciu przelewów. Takich incydentów było ponad 12 tys. na kwotę 41 mln zł. Dla porównania rok wcześniej tych zdarzeń było jedynie 3,8 tys. Z kolei w porównaniu do poprzedniego kwartału nastąpił wzrost o 56,1 proc. liczby transakcji oszukańczych przy użyciu polecenia przelewu i wzrost o 28,3 proc. wartości transakcji oszukańczych. Średnia wartość oszukańczego polecenia przelewu wynosiła 3 405 zł i zmalała o 17,8 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału.
Jak podaje NBP, najwięcej oszustw przy użyciu polecenia przelewu dokonano w ramach bankowości internetowej. Udziały te stanowiły w III oraz IV kwartale 2021 r. odpowiednio 53,6 proc. i 78,3 proc. Transakcje oszukańcze wykonane tym sposobem są najczęściej wynikiem infekowania komputera przez złośliwe oprogramowanie, wyłudzenia danych od klienta za pomocą manipulacji, tj. różnych metod phishingu lub przejęcia przez przestępców kontroli nad komputerem klienta. Skutkuje to wyprowadzeniem środków z rachunku klienta na rachunek, z którego przestępcy wypłacają środki.
Choć oszustw – zarówno kartowych, jak i z użyciem przelewu – przybywa, to bank centralny uspokaja. Zdaniem analityków skala tych z użyciem kart płatniczych jest nadal niewielka w porównaniu do całości obrotu kartami płatniczymi. Według banków stanowi ona tylko 0,003 proc. liczby i 0,008 proc. wartości wszystkich transakcji. To samo dotyczy się oszustw z wykorzystaniem przelewów. „Udział tych transakcji, zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym, od wielu lat utrzymuje się na bardzo niskim poziomie” – piszą eksperci NBP.