Na zamknięciu środowej sesji kapitalizacja CD Projektu przerosła wycenę Orlenu. Producent "Wiedźmina" i "Cyberpunka" jest zatem obecnie trzecią największą polską spółką na warszawskiej giełdzie.
Na 31,8 mld zł wyceniali inwestorzy CD Projekt na zamknięciu środowej sesji. Spośród polskich spółek na GPW większą kapitalizację posiadają ledwie dwa podmioty: PKO BP (43,9 mld zł) oraz PZU (34,7 mld zł). Wejście na podium rodzimego rynku było możliwe dzięki wyprzedzeniu Orlenu. Paliwowy potentat do wtorku był większy od producenta gier, słaba środowa sesja sprawiła jednak, że zamknął on sesję z wyceną 31,4 mld zł. Oznacza to zatem, że Orlen jest warto o 0,4 mld zł mniej od CD Projektu.
Orlen nie jest jedynym gigantem wyprzedzonym przez CD Projekt. Producent "Cyberpunka" jest w oczach inwestorów obecnie wart więcej niż m.in. Pekao, mBank, Santander, KGHM, Lotos, Play, czy wszystkie cztery energetyczne spółki razem wzięte.
Tylko w 2020 roku wycena CD Projektu wzrosła już o 19 proc., a warto wspomnieć, że negatywne piętno na kursie odbiło przełożenie premiery "Cyberpunka 2077" na wrzesień. Straty szybko jednak odrobiono i rajd trwa w najlepsze. Także w ubiegłym roku CD Projekt należał do najsilniejszych dużych spółek na GPW. Warto dodać, że spółka trafiła też na prestiżową listę Bloomberga, która wskazywała najlepsze potencjalne inwestycje na 2020 rok.
Warto jednak pamiętać, że rajd na CD Projekcie zbudowany jest na oczekiwaniach dotyczących "Cyberpunka 2077". Od obecnych wyników kapitalizacja oderwała się zupełnie, inwestorzy mają jednak nadzieje, że nowa gra odniesie ogromny sukces. To ryzykowne oczekiwanie, szczególnie że część analityków uważa, że nawet jeżeli "Cyberpunk 2077" okaże się wielkim sukcesem, to i tak ciężko będzie uzasadnić obecną wycenę.
- CD Projekt przesunął premierę 'Cyberpunka 2077' i tak jak to bywało historycznie, okazało się to dobrą okazją do zakupu akcji, ale moim zdaniem spółka już zdyskontowała potencjał do wzrostów - powiedział niedawno w rozmowie z PAP Biznes Kamil Jędrej z Noble Securities. Nie jest to odosobniona opinia. Na rynku, póki co, przeważa jednak optymizm.
Adam Torchała

























































