Wynajmujący zmienili kurs na podwyżki. Drożeją zwłaszcza duże mieszkania [Nowy raport]

Drugi a w przypadku największych mieszkań trzeci miesiąc z rzędu rosną średnie ceny ofertowe odstępnego – wynika z danych Bankier.pl udostępnionych przez serwis nieruchomości Otodom.pl. Mieszkania większe niż 60-metrowe w czerwcu wyceniane były także wyżej niż przed rokiem i w kilku przypadkach wyżej niż przed wybuchem pandemii koronawirusa.

Czerwiec, przynajmniej do 2019 r., był miesiącem, w którym dominowały obniżki średnich stawek ofertowych odstępnego. Zmieniła to pandemia koronawirusa. W czerwcu 2020 r. po kilku miesiącach obniżek wynajmujący śmielej podnosili ceny w ofertach. Ta tendencja jeszcze mocniej była widoczna w czerwcu 2021 r., kiedy to z podwyżkami przeciętnych oczekiwań mieliśmy do czynienia w ośmiu z dziesięciu największych polskich miast.

Wzrosty średnich cen ofertowych trwają drugi miesiąc z rzędu. Mimo ostatnich podwyżek wynajmujący wciąż oczekują przeciętnie mniej niż przed rokiem i dwoma laty.

Inaczej wygląda sytuacja, jeśli zejdziemy na poziom poszczególnych metraży. W przypadku większych mieszkań – o powierzchni od 38 do 60 mkw. oraz od 60 do 90 mkw. szukający lokali na wynajem musieli mierzyć się z rosnącymi stawkami w ofertach trzeci miesiąc z rzędu. Podobnie jak w kwietniu i maju, również w czerwcu podwyżki średnich cen ofertowych w większości analizowanych miast wahały się od symbolicznych 0,1 proc. do 2,5 proc. w skali miesiąca.

Największe z analizowanych metraży (60-90 mkw.) w dziewięciu z dziesięciu największych polskich miast były wyceniane średnio wyżej niż w czerwcu 2020 r., a sześciu przypadkach również wyżej niż w czerwcu 2019 r.

W Gdańsku wynajmujący mieszkania o powierzchni od 60 do 90 mkw. podnoszą swoje oczekiwania nieprzerwanie od czterech miesięcy. Średnia stawka ofertowa zanotowana w czerwcu 2021 r. była tym samym najwyższa od stycznia 2020 r., gdy na rynek najmu napłynęły obniżki.

Najwięcej od maja 2020 r. oczekiwali z kolei wynajmujący mieszkania tej wielkości znajdujące się w Lublinie, a najwyższe średnie stawki od lipca i sierpnia 2020 r. miały miejsce w Szczecinie i Wrocławiu.

Wyższe średnie stawki od ubiegłorocznych można było także znaleźć w ogłoszeniach dotyczących najmu najmniejszych kawalerek o powierzchni poniżej 38 mkw. Najmocniej w tym czasie w ofertach podrożały mieszkania oferowane w Szczecinie. W czerwcu 2021 r. były one wyceniane średnio o 10,6 proc. wyżej niż przed rokiem i o 12,3 proc. wyżej niż przed dwoma laty.

7-procentowy wzrost względem czerwca 2020 r. miał miejsce z kolei w Gdańsku. Choć w czerwcu w relacji miesięcznej nastąpiła nieznaczna obniżka, to i tak średnia stawka ofertowa dotycząca kawalerek położonych w stolicy woj. pomorskiego była najwyższa od grudnia 2019 r.

Przeciętne oczekiwania wynajmujących zaczęły więc zmierzać w podobnym kierunku do oczekiwań deweloperów i osób sprzedających mieszkania z drugiej ręki. W przypadku pierwszych z dominacją podwyżek mamy co prawda do czynienia od listopada 2020 r., to na sile nabrały one w maju 2021 r. Od listopada 2020 r. po październikowej korekcie średnie stawki ofertowe rosną nieprzerwanie także na rynku wtórnym. Szukający własnego „M” na rynku wtórnym muszą mierzyć się ze stałymi wzrostami wahającymi się w relacji miesięcznej od 0,5 do 2 proc.

Źródło: