"Bezpieczny kredyt 2 proc." – jak duże mieszkanie można kupić?

Choć działający od trzech miesięcy program „Bezpieczny kredyt 2 proc.” ma pomóc w zakupie pierwszego mieszkania na kredyt, to nie każdy lokal kwalifikuje się do programu. Im większy metraż, tym mniejszy wybór. Sprawdziliśmy, jak duże mieszkania można kupić w największych polskich miastach, korzystając „Bezpiecznego kredytu 2 proc.”.

Już trzy miesiące minęły, odkąd wystartował „Bezpieczny kredyt 2 proc.” – program dopłat do kredytów hipotecznych. Zgodnie z danymi Ministerstwa Rozwoju i Technologii, do połowy września 2023 r. Polacy złożyli ok. 43,2 tys. wniosków. Wpływ programu widać także we wnioskach o hipoteki.

Zgodnie z danymi Biura Informacji Kredytowej, w lipcu o kredyt mieszkaniowy wnioskowało 43,47 tys. potencjalnych kredytobiorców – o 208,3 proc. więcej niż w analogicznym miesiącu 2022 r. Z kolei w sierpniu liczba wniosków zamknęła się liczbą 38,87 tys., co oznaczało wzrost o 213,8 tys. w ujęciu rocznym.

Jak się jednak okazuje, przy obecnych średnich kwotach płaconych za mieszkania (w przeliczeniu na mkw.), nie każdy lokal będzie kwalifikował się do tego, by kupić go w oparciu o „Bezpieczny kredyt 2 proc.”. W analizie posłużyliśmy się średnimi cenami transakcyjnymi mkw. dla poszczególnych powierzchni mieszkań zanotowanymi w II kw. 2023 r. To dane Bankier.pl udostępnione przez Cenatorium.

Pod uwagę wzięliśmy pięć scenariuszy podstawowych. W każdym ustaliliśmy wkład własny wynoszący 20 proc., czyli Ltv 80 proc. – a więc najczęściej stosowaną minimalną wartość przez banki działające w Polsce. Nie braliśmy pod uwagę rosnącej w ostatnim czasie zdolności kredytowej, zakładając, że aplikujący o kredyt z rządową dopłatą takową dla kredytu w danej wysokości posiadają.

Cztery pierwsze scenariusze, zakładające zaciągnięcie kredyt wahający się od 200 tys. do 500 tys. zł, dotyczą zarówno singli, dla których maksymalna kwota kredytu wynosi właśnie 500 tys. zł jak i dla kredytobiorców prowadzących gospodarstwo domowe wspólnie z małżonkiem lub gdy w skład gospodarstwa domowego kredytobiorcy wchodzi co najmniej jedno dziecko. W obu przypadkach maksymalna kwota kredytu to 600 tys. zł.

Obu przypadkom poświęciliśmy piąty scenariusz zakładający 20-procentowy wkład własny w wysokości 150 tys. zł i zaciągnięty kredyt w wysokości 600 tys. zł.

W tabelach skupiliśmy się na najpopularniejszych metrażach, a więc mieszkaniach o powierzchni od 35 do 60 mkw. oraz od 60 do 80 mkw. Uwzględniliśmy także maksymalne powierzchnie mieszkań, na jakie w poszczególnych miastach można sobie pozwolić zaciągając kredyt w oparciu o program „Bezpieczny kredyt 2 proc.”.

Każda transakcja i każdy zaciągnięty kredyt mieszkaniowy to jednak odosobniony i konkretny przypadek. Żeby wyliczyć, jak wysoka będzie rata po dopłacie i oszacować, na jaką kwotę kredytu będzie można sobie pozwolić, wystarczy skorzystać z kalkulatora „Bezpiecznego kredytu 2 proc.” przygotowanego przez Bankier.pl.

Bezpieczny kredyt 2 proc. – jak duże mieszkanie można kupić?

Największy wybór mieszkań i poszczególnych metraży będą mieli klienci, którzy zdecydują się na lokal o powierzchni użytkowej zawierającej się pomiędzy 35 mkw. a 60 mkw. Z uwagi jednak na wysokie średnie ceny transakcyjne w przeliczeniu na metr kwadratowy, nie każdy kredytobiorca będzie mógł kupić takie mieszkanie.

Posiadając 50 tys. wkładu własnego i zaciągając kredyt na 200 tys. zł, w oparciu o średnią cenę transakcyjną zanotowaną w I kw. 2023 r., mieszkanie można by kupić jedynie w Łodzi. Nie będzie to jednak duży lokal. 250 tys. zł wystarczy bowiem na zakup mieszkania o powierzchni 34,5 mkw. To, z uwagi na wzrosty średnich kwot płaconych za mieszkania, jakie zanotowano w II kw. 2023 r., o ok. 1 mkw. mniej niż opierając się na średnich cenach transakcyjnych z I kw. 2023 r.

Oczywiście w pozostałych miastach wciąż byłaby możliwość zakupu mieszkania w oparciu o program „Bezpieczny kredyt 2 proc.” i nasze założenia. Musiałoby ono jednak (w przeliczeniu na 1 mkw.) kosztować zdecydowanie mniej od średniej stawki dla miasta, co z kolei wiązałoby się np. z mniej korzystną lokalizacją i niższym standardem.

Zdecydowanie większe możliwości da odłożone 75 tys. zł, które przeznaczone na 20-procentowy wkład własny pozwoli wziąć kredyt w wysokości 300 tys. zł. Wówczas przedmiotem transakcji będzie mogło być mieszkanie o powierzchni wahającej się od 35,6 mkw. w Krakowie do 51,7 mkw. w Łodzi. Na zakup mieszkania, którego cena równa byłaby średniej cenie transakcyjnej metra kwadratowego z II kw. 2023 r., nadal nie można by pozwolić sobie w Warszawie.

Zapraszamy na webinary w Dniu Mieszkaniowym na Bankier.pl - o bezpiecznym kredycie 2% i o tym, jak żyć z kredytem. Informacje znajdziesz tutaj (każdy zapisany Użytkownik otrzyma dostęp do nagrań po wydarzeniach) »

W stolicy możliwość kupna mieszkania o metrażu pomiędzy 35 a 60 mkw. byłaby możliwa dopiero przy odłożonych 100 tys. zł i kredycie na 400 tys. zł. Wówczas można by kupić mieszkanie o powierzchni 43,4 mkw. W Łodzi, a więc mieście, gdzie średnie kwoty wpisywane w aktach notarialnych są najniższe spośród sześciu największych polskich miast, do wyboru byłyby także 60-metrowe mieszkania. W Poznaniu można by liczyć na kupno niewiele mniejszego lokalu o powierzchni 58,8 mkw.

Taka możliwość, w przypadku Warszawy, pojawiłaby się dopiero przy wkładzie własnym w wysokości 150 tys. zł i kredycie opiewającym na 600 tys. zł. Byłaby więc dostępna jedynie dla małżeństw lub osób prowadzących gospodarstwa domowe, w których skład wchodzi co najmniej jedno dziecko.

Im większe mieszkanie, tym mniejszy wybór

Niższe średnie ceny transakcyjne notowane są w przypadku większych mieszkań, o powierzchni od 60 do 80 mkw. Większa powierzchnia wiąże się jednak z wyższą ceną lokalu. To sprawia, że w przypadku największych polskich miast dopiero 100 tys. wkładu własnego i zaciągnięcie kredytu w wysokości 400 tys. zł umożliwiłoby zakup lokalu o wspomnianym metrażu.

Możliwość taka wystąpiłaby jednak w najtańszych z największych polskich rynków mieszkań – w Poznaniu i Łodzi, gdzie za średnią cenę transakcyjną można by pozwolić sobie odpowiednio na mieszkania o powierzchni: 67,2 mkw. i 75,7 mkw.

„Bezpieczny kredyt 2 proc.” a największe mieszkania - wybór mocno ograniczony

Jeszcze gorzej przedstawia się sprawa w przypadku mieszkań większych niż 80-metrowe. W Łodzi można by takie kupić w oparciu, posiadając 100 tys. wkładu własnego i zaciągając kredyt w wysokości 400 tys. zł. Jego powierzchnia jednak wyniosłaby niespełna 82 mkw.

Singiel posiadający 125 tys. wkładu własnego i zaciągający maksymalny przewidziany programem „Bezpieczny kredyt 2 proc.” dług w wysokości 500 tys. zł, mógłby pozwolić sobie na tak duże mieszkanie, oprócz Łodzi (102,3 mkw.), jeszcze w Poznaniu (87,8 mkw.). Opierając się o średnie stawki notowane trzy miesiące wcześniej, taka możliwość zaistniałaby także we Wrocławiu. Podwyżki zanotowane w II kw. 2023 r. zmieniły jednak sytuację w stolicy Dolnego Śląska.

Małżeństwa, które odłożyłyby 150 tys. zł i zaciągnęły maksymalny możliwy kredyt na 600 tys. zł, nie mogłyby kupić tak dużego mieszkania w Warszawie, gdzie średnia cena transakcyjna w II kw. 2023 r. wciąż przekraczała 11 tys. zł/mkw. oraz w Krakowie.

Znów na największe mieszkanie można by liczyć w Łodzi (122,8 mkw.), a 100 mkw. udałoby się przekroczyć także w Poznaniu (105,3 mkw.).

Zapraszamy na webinary w Dniu Mieszkaniowym na Bankier.pl - o bezpiecznym kredycie 2% i o tym, jak żyć z kredytem. Informacje znajdziesz tutaj (każdy zapisany Użytkownik otrzyma dostęp do nagrań po wydarzeniach) »

Źródło: