Sprzedaż złota w Azji mocno spadła w stosunku do boomu z roku 2013 – poinformowała w kwartalnym raporcie Światowa Rada Złota (World Gold Council). Jeszcze mocniej niż popyt zmalała podaż złota z recyklingu.


W trzecim kwartale światowy popyt na złoto sięgnął 929,3 ton, co jest wynikiem o 2% niższym niż przed rokiem – oszacowała Światowa Rada Złota. Popyt jubilerski skurczył się o 4% rdr i wyniósł 534,2 ton, co wciąż jest wynikiem nieznacznie lepszym od średniej z ostatnich 5 lat. W tym okresie zakupy złotej biżuterii wyższe niż przez pierwsze 9 miesięcy tego roku były jedynie w roku 2013.
| Q1 '13 | Q2 '13 | Q3 '13 | Q4 '13 | Q1 '14 | Q2 '14 | Q3 '14 | Q3 '14 vs Q3 '13 | |
|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
| Wydobycie | 690,6 | 738,5 | 802,3 | 822,5 | 723,9 | 756,7 | 812 | 1% |
| Recykling | 359,4 | 253,4 | 333,7 | 295,5 | 306,6 | 250,1 | 250,5 | -25% |
| Podaż łącznie | 1039,5 | 976,8 | 1128,6 | 1111,2 | 1038,2 | 1061,7 | 1047,5 | -7% |
| Jubilerski | 545,1 | 729,7 | 567,8 | 527 | 565,2 | 508,7 | 541,9 | -5% |
| Przemysłowy | 103,5 | 103,5 | 103,1 | 98,1 | 98,1 | 100,5 | 97,9 | -5% |
| Inwestycyjny (sztabki i monety) | 462,9 | 632,8 | 313,3 | 365,3 | 282,6 | 266 | 245,6 | -22% |
| ETF-y i tym podobne | -176,5 | -402,2 | -120,2 | -181 | -2,6 | -39,9 | -41,3 | - |
| Zakupy banków centralnych | 130,8 | 92,1 | 101,5 | 85 | 124,3 | 117,8 | 92,8 | -9% |
| Rynek OTC i zmiana zapasów | -26,3 | -179,1 | 164,2 | 216,8 | -29,5 | 108,8 | 110,5 | -33% |
| Popyt łącznie | 1039,5 | 976,8 | 1129,7 | 1111,2 | 1038,1 | 1061,9 | 1047,4 | -7% |
| Źródło: Światowa Rada Złota, "Gold Demand Trends Q3 2014" | ||||||||
Wyraźnie zmalał popyt na złoto inwestycyjne, który globalnie skurczył się aż o 21%. Trzeba jednak mieć na uwagę, że punktem odniesienia jest rekordowy rok 2013, gdy kwietniowe załamanie cen na nowojorskiej giełdzie terminowej wywołało ogólnoświatową boom na złoto fizyczne.
Zniżkę popytu odnotowano na niemal wszystkich dużych rynkach. W Chinach zakupy złota były w trzecim kwartale o 37% niższe niż przed rokiem. W Japonii i Indonezji popyt spadł o 45%, w Tajlandii o 42%, Wietnamie o 27%, na Bliskim Wschodzie o 15%, a w Europie o 6%. Ogólno azjatycki regres rekompensowały jedynie Indie, gdzie kupiono 225,1 ton złota (ponad 1/4 globalnego popytu). To wzrost o 39% względem ubiegłego roku, gdy władze Indii wprowadziły drakońskie restrykcje na import złota. Nieznacznie (o 3%) wzrósł popyt w USA oraz w Rosji (o 1%).

Zakupy ograniczyły także banki centralne, które kupiły o 9% mniej niż w trzecim kwartale 2013 roku. Za 3/5 tych zakupów odpowiadał Bank Rosji, który zwiększył swoje rezerwy złota o 55 ton. Władze Kazachstanu dokupiły 28 ton. W dalszym ciągu praktycznie nie istniała podaż ze strony zachodnich banków centralnych, które w trakcie ostatnich 5 lat sprzedały tylko 26 ton kruszcu (dodatkowo MFW pozbył się 181 ton), choć porozumienie CBGA zezwalało na sprzedaż 2.000 ton.
Złoto na rynek w dalszym ciągu rzucały ETF-y, które w trzecim kwartale sprzedały 41,3 ton. Czyli niewiele więcej niż kwartał wcześniej, ale zarazem o 66% mniej niż rok temu. Od początku roku ETF-y pozbyły się 83,8 ton żółtego metalu, podczas gdy w całym 2013 roku sprzedały aż 880 ton. Zdaniem ekspertów WGC malejąca podaż kruszcu z tego źródła świadczy o tym, że większość spekulacyjnie nastawionych inwestorów już sprzedała złoto kupione za pośrednictwem funduszy.

Jednakże najbardziej interesujący jest trend po stronie podaży. O ile dostawy złota z kopalni pozostają na stałym poziomie rzędu 700-800 ton kwartalnie, to szybko maleje podaż złotego złomu. W trzecim kwartale na rynek trafiał 250 ton złota z recyklingu, czyli o 25% mniej niż rok wcześniej i o 35% poniżej średniej z lat 2009-12. Autorzy raportu zwracają uwagę, że podaż złotego złomu z krajów uprzemysłowionych osiągnęła najniższą wartość od 2007 roku, czyli od początku kryzysu finansowego.
Fakt, że populacja pogrążonego w kryzysie gospodarczym i finansowym bogatego Zachodu przestała pozbywać się złota, rodzi poważne długofalowe reperkusje. Przy utrzymaniu obecnych – względnie niskich – cen każdy wzrost popytu na złoto napotka barierę w postaci braku odpowiedniej ilości dostępnego fizycznie metalu.
Innymi słowy: gdyby nagle ktoś chciał kupić kilkaset ton złota, musiałby zapłacić cenę na tyle wysoką, aby skłonić posiadaczy kruszcu do jego sprzedaży. A z tym może być pewien problem, bo nie za bardzo ma już kto sprzedawać. Nie kwapią się do tego ani banki centralne, ani mieszkańcy Zachodu, ani tym bardziej złotolubna populacja Dalekiego Wschodu. A podaż ze strony ETF-ów powoli ustaje i raczej nie ma szans powrócić do wartości choćby zbliżonych do ubiegłorocznych.
Krzysztof Kolany
























































