REKLAMA
WEBINAR

Metr mieszkania pod lupą ekspertów

2012-10-15 19:01
publikacja
2012-10-15 19:01

Kupując mieszkanie, raczej nie zastanawiamy się, co składa się na cenę jednego metra kwadratowego. Warto to sprawdzić, choćby po to, by dowiedzieć się, dlaczego deweloperzy nie budują domów.


Najwięcej kosztują dewelopera materiały budowlane i robocizna. W przypadku Warszawy to 44 proc. ostatecznej ceny jednego metra kwadratowego mieszkania. Kolejną pozycją jest koszt zakupu ziemi, który stanowi 18 proc. finalnej ceny mieszkania, a 7 procent ceny metra to podatki. Takich danych dostarcza firma doradcza REAS, która na zlecenie Wealth Solutions przebadała strukturę ceny jednego metra kwadratowego mieszkania w Warszawie i wybranych stolicach europejskich.

Rodzina na swoim w innym banku»Czy kredyt „Rodzina na swoim” można przenieść do innego banku?

Po zsumowaniu wymienionych kosztów otrzymamy 69 procent. A co z resztą? Pozostałe 31 procent to koszt, jaki ponosimy, korzystając z usług dewelopera. Niespełna połowa tej kwoty to marża firmy realizującej inwestycję, a reszta to m.in. koszty reklamy, prowadzenia biura oraz koszty finansowe (deweloperzy też korzystają z kredytów). Niestety samodzielna budowa budynku wielorodzinnego nie jest zadaniem dla przeciętnego Kowalskiego. Jesteśmy skazani na pomoc firm, które się tym zajmują, mimo że oznacza to wyższe koszty.

Reklama

Zupełnie odmienna jest natomiast sytuacja na rynku domów jednorodzinnych. Polacy nie chcą płacić deweloperom, wolą budować samodzielnie. Według GUS aż 55 procent wszystkich lokali mieszkalnych, a więc mieszkań i domów jednorodzinnych, budowana jest przez inwestorów indywidualnych. Mając taką konkurencję, deweloperzy nie mają czego szukać w tym segmencie rynku nieruchomości.

Mieszkanie na kredyt»Mieszkanie na kredyt. Ile oddam bankowi?

Czy jednak osiągana średnio przez warszawskich deweloperów marża brutto w wysokości 17 procent to dużo? W odpowiedzi na to pytanie pomóc nam mogą dane z innych stolic europejskich. Dla przykładu: w Londynie marża dewelopera to aż 25 proc. ceny jednego metra kwadratowego. Zastrzec jednak należy, że w stolicy Zjednoczonego Królestwa jeden metr kwadratowy mieszkania kosztuje prawie 9,5 tys. euro, a w Warszawie ledwo przekracza 1,8 tys. Jednak już w Berlinie, który jest nam bliższy geograficznie i cenowo (metr mieszkania kosztuje prawie 3,3 tys. euro), struktura cen jest prawie identyczna z warszawską — 14 proc. to marża dewelopera, 19 proc. to koszty pozostałe, a 4 proc. to koszty finansowe. Podobnie jest w Pradze, która jest najbardziej zbliżona do Warszawy. Tam przy cenie ok. 2 tys. euro/m² mieszkania marża dewelopera wynosi 15 proc., koszty pozostałe 9 proc., a finansowe 7 proc.

Zamknięte osiedla»Osiedla dedykowane – tylko dla wybranych

W porównaniu z innymi państwami Europy nasi deweloperzy nie są wcale drodzy. Przed pewnymi kosztami nie da się po prostu uciec, jeśli chcemy mieszkać w budynku wielorodzinnym. Na tym tle rośnie atrakcyjność domów. — Polacy będą wciąż budować samodzielnie, ponieważ w ten sposób w cenie dwu- lub trzypokojowego mieszkania w Warszawie mogą mieć dom z ogrodem poza jej granicami — mówi Hubert Telecki z Wealth Solutions — Inwestycje Ziemskie.

Struktura ceny jednego metra kwadratowego mieszkania na rynku pierwotnym w wybranych stolicach europejskich

Warszawa

Praga

Berlin

Paryż

Londyn

Podatki

135 EUR

298 EUR

156 EUR

1 959 EUR

0 EUR

Marża brutto

304 EUR

372 EUR

467 EUR

1 120 EUR

2 355 EUR

Koszty finansowe

98 EUR

174 EUR

125 EUR

240 EUR

565 EUR

Koszty pozostałe

155 EUR

223 EUR

623 EUR

891 EUR

848 EUR

Koszty budowlane

810 EUR

991 EUR

1 401 EUR

1 600 EUR

2 355 EUR

Koszt gruntu

321 EUR

372 EUR

498 EUR

5 390 EUR

3 296 EUR

Źródło: REAS dla Wealth Solutions

Struktura ceny jednego metra kwadratowego mieszkania na rynku pierwotnym w wybranych stolicach europejskich

Warszawa

Praga

Berlin

Paryż

Londyn

Podatki

7%

12%

5%

17%

0%

Marża

17%

15%

14%

10%

25%

Koszty finansowe

5%

7%

4%

2%

6%

Koszty pozostałe

9%

9%

19%

8%

9%

Koszty budowlane

44%

41%

43%

14%

25%

Koszt gruntu

18%

15%

15%

48%

35%

Źródło: REAS dla Wealth Solutions

Kontakt dla mediów:
Piotr Suchodolski, piotr.suchodolski@wealth.pl
tel. kom. 512 965 658

Źródło:
Tematy
Im więcej latasz, tym więcej zyskujesz!

Im więcej latasz, tym więcej zyskujesz!

Advertisement

Komentarze (9)

dodaj komentarz
~Mastah
Nie wypisujcie tu tych bzdur, ze koszty sa tak wysokie. Tak sie skalda ze mam znajomych w budowlance i wiem jakie sa koszty budowy. W Warszawie przy 4000PLN za metr developer wychodzi na zero. Reszta to jego czysty zysk!
~dana
Co za brednie. Wiadomo że w Warszawie wcale nie budują warszawiacy.
Dlaczego cena m2 domku szeregowego np. w Siedlcach kosztuje 2100 z zyskiem dewelopera? A w Warszawie 3x tyle. I to gołe ściany.
~Bob
Manipulacja informacja.Jak zwykle poważne korporacyjne bzdury
~Sven

Warto porównać
http://www.nbp.pl/publikacje/rynek_nieruchomosci/ceny_mieszkan_03_2012.pdf

Obstawiajcie kto podaje kłamliwe informacje:
Wealth Solutions czy NBP ?
~wieśniak z miasta
To jest jak mówił ksiądz Tischner g..o prawda.
Jako że buduję od 42 lat wiem że że mafia bankstersko-developerska zarabia średnio na jednym mieszkaniu 150-170 %.
Tzw. developer ~ 50-70%, bankster ~100 % ( o ile w okresie kredytowania kredytobiorca nie kopnie w kalendarz, przyjdzie inflacja albo planeta Nibiru).
3 strona
To jest jak mówił ksiądz Tischner g..o prawda.
Jako że buduję od 42 lat wiem że że mafia bankstersko-developerska zarabia średnio na jednym mieszkaniu 150-170 %.
Tzw. developer ~ 50-70%, bankster ~100 % ( o ile w okresie kredytowania kredytobiorca nie kopnie w kalendarz, przyjdzie inflacja albo planeta Nibiru).
3 strona tego bandyckiego procederu to producenci materiałów budowlanych.
Jeden przykład- 1 tona cementu tzw.popiołowego która do niedawna była odpadem kosztuje tyle co 1 tona cementu portlandzkiego który jest energochłonnym produktem.
No i ceny ziemi w okresie 20 lat wzrosły o średnio 1000%.
Jedyna nadzieja to odtworzenie spółdzielczości.
Tak buduje się do dziś np. w Belgii i Francji...
~mx
"W porównaniu z innymi państwami Europy nasi deweloperzy nie są wcale drodzy. Przed pewnymi kosztami nie da się po prostu uciec" - czyli podsumowując przesłanie artykułu jest takie – jest tanio, taniej już nie będzie ... skąd ja to znam. A moja propozycja dla developerow jest: taka zamiast sponsorować tego typu "W porównaniu z innymi państwami Europy nasi deweloperzy nie są wcale drodzy. Przed pewnymi kosztami nie da się po prostu uciec" - czyli podsumowując przesłanie artykułu jest takie – jest tanio, taniej już nie będzie ... skąd ja to znam. A moja propozycja dla developerow jest: taka zamiast sponsorować tego typu artykuły lepiej weźcie się do roboty. Czas łatwych pieniędzy powoli się kończy.
~ff
a co za różnica, przecież mowa jest o marży procentowej więc co ma za znaczenie poziom zarobków??
~robert
Biedni deweloperzy:D podnieśmy im marze kupmy drozej:D
Czas budowy to 2 lata - 17% marzy /2 = 8,5% przeciez to calkiem niezła rentowność wystarczy popatrzec na wyniki spółek na GPW
~em96
°...W porównaniu z innymi państwami Europy nasi deweloperzy nie są wcale drodzy...°

Ale skąd...
Przecież zarabiamy identycznie jak "Londyńczyk", "Berlińczyk" czy kolejny " naganiacz branży dewelopersko-finansowo-politycznej...

Powiązane

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki