Jeśli USA zastosują sankcje wobec Rosji za jej działania na Ukrainie, Moskwa może zrezygnować z dolara jako waluty, w której trzyma rezerwy i odmówić spłacania zadłużenia w amerykańskich bankach - powiedział we wtorek doradca prezydenta Rosji Siergiej Głazjew.
Źródło: Thinkstock
Według Głazjewa, gdyby władze w Waszyngtonie zdecydowały się zamrozić aktywa rosyjskich firm i osób prywatnych, Moskwa zaleciłaby wszystkim posiadaczom amerykańskich obligacji skarbowych w Rosji, by je sprzedali.
Rosyjskie rezerwy walutowe wynoszą 453 mld dolarów.
»Rosja i Ukraina na krawędzi wojny. Czy uda się powstrzymać Putina? [NA ŻYWO] |
Władze USA pracują obecnie nad możliwymi sankcjami, aby ukarać Rosję za wojskową interwencję na Krymie, którą Waszyngton uznał za pogwałcenie suwerenności Ukrainy.
Według Białego Domu i Departamentu Stanu USA w grę wchodzi szereg sankcji dyplomatycznych i gospodarczych, mogących doprowadzić do izolacji Rosji na arenie międzynarodowej. Rozważane są też ukierunkowane sankcje zakazu wizowego i zamrożenia aktywów wobec konkretnych osób. Pentagon poinformował już o zawieszeniu współpracy wojskowej z Rosjanami.
To tylko prywatna opinia?
Według agencji RIA Novosti przedstawiciele Kremla twierdzą, że wypowiedzi Głaziewa to jego prywatne opinie, nie mające niczego wspólnego z oficjalnym stanowiskiem administracji prezydenta. Współpracownik Władimira Putina stwierdził w rozmowie z agencją RIA Novosti, że w przypadku amerykańskich sankcji Moskwa będzie musiała w swoich rozliczeniach wykluczyć dolara.
Siergiej Głaziew pogroził też Stanom Zjednoczonym, przekonując że sankcje Waszyngtonu wobec Rosji skończą się krachem amerykańskiej gospodarki. W jego opinii USA prowadzą wojnę finansowo-gospodarczą z Rosją, w którą wciągają również kraje Unii Europejskiej. -To prywatne opinie pana Głaziewa, nie mające potwierdzenia w oficjalnym stanowisku Kremla - cytuje agencja RIA Novosti źródła w otoczeniu Władimira Putina.
akl/ ap/