Pakietówka za pakietówką
Więcej akcji PGF w obrocieWzmożoną aktywność inwestorów w transakcjach pakietowych spowodowało wprowadzenie do obrotu giełdowego nowych akcji Polskiej Grupy Farmaceutycznej.
1 czerwca do obrotu giełdowego zostało wprowadzonych ponad 957 tys. akcji PGF - największej polskiej firmy zajmującej się hurtową dystrybucją farmaceutyków. Były to walory skonwertowane z akcji imiennych, a ich posiadaczami byli Andrzej Kamiński, Edward Podbioł oraz Krzysztof Stachoń. Wszyscy ci akcjonariusze pozostają w konflikcie z zarządem, w którym zasiadają dwaj najwięksi akcjonariusze - Jacek Szwajcowski i Zbigniew Molenda. Grupa akcjonariuszy mniejszościowych już w roku ubiegłym chciała wprowadzić do PGF inwestora strategicznego. Z taką koncepcją nie zgadzał się zarząd firmy, według którego kroki w celu pozyskania inwestora strategicznego można podjąć dopiero po zakończeniu procesu restrukturyzacji (ma to nastąpić do końca tego roku). Ponieważ bez zgody zarządu nie udało się wprowadzenie do PGF inwestora, mniejszościowi akcjonariusze zablokowali nową emisję akcji. Od lutego bieżącego roku systematycznie wyprzedają oni posiadane walory.
W piątek w transakcjach pakietowych właściciela zmieniło niemal 652 tys. walorów po cenie 18,7 zł. Wczoraj było to 179 tys. po 19 zł oraz 562,2 tys. sztuk po 30,4 zł. Mechanizm obrotu papierami PGF po cenie znacznie niższej od rynkowej, a następnie po zbliżonej do niej występuje we wszystkich ostatnich dużych transakcjach. Najrozsądniejszym wytłumaczeniem tego typu operacji jest chęć obniżenia wartości płaconego podatku. PGF w obecnym kształcie powstała w wyniku kolejnych fuzji. Nie ma natomiast jasnej interpretacji, czy od zysku z akcji obejmowanych w wyniku fuzji istnieje konieczność płacenia podatku, czy też nie. Tak więc operacje prowadzone na walorach PGF mają dość prosty skutek podatkowy.
Przyjmijmy, iż jeden z akcjonariuszy firmy sprzedaje akcje po 19 zł pośrednikowi. Podatek płaci przy tym kursie. Następnie pośrednik sprzedaje akcje docelowemu właścicielowi po 30 zł. Osoba pośrednicząca podatku już nie płaci. Zysk przekazuje pierwotnemu właścicielowi walorów, a sama bierze (lub nie) prowizję.
Mimo że od początku roku w ten sposób właściciela zmieniło już ponad 20% kapitału PGF do tej pory nie ujawnił się kupujący (panowie Podbioł, Stachoń oraz Kamiński informowali o sprzedaży akcji). Być może papiery skupuje, a następnie parkuje inwestor branżowy, który chce wejść do firmy. Innym wytłumaczeniem jest nabywanie akcji przez instytucje finansowe. Tajemnicę ostatnich transakcji być może wyjawi najbliższe WZA, a dokładnie lista akcjonariuszy, którzy się na nim zarejestrują.
GRZEGORZ DRÓŻDŻ
Źródło:
