REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

"Mieszkanie dla młodych" mało popularne

2014-10-03 14:44
publikacja
2014-10-03 14:44
"Mieszkanie dla młodych" mało popularne
"Mieszkanie dla młodych" mało popularne
/ Thinkstock

Pieniądze leżą i czekają, zainteresowania nie ma. Do końca września wydano niewiele ponad 30 procent środków przeznaczonych na program "Mieszkanie dla młodych". Jego uczestnicy po spełnieniu szeregu kryteriów, dostają jednorazową dopłatę do kredytu mieszkaniowego. Chodzi między innymi o liczbę metrów kwadratowych i cenę.



Program wystartował w styczniu i już wkrótce okazało się, że zainteresowanie jest o wiele mniejsze niż oczekiwano. Jak mówi Bartosz Turek z Lion's Banku, powodem są przede wszystkim limity cenowe. Mimo że zostały one właśnie podwyższone, zdaniem analityka, nie zmieni to statystyk. Zwraca on uwagę, że do września górny limit w Warszawie wynosił niewiele ponad sześć tysięcy sto złotych.

Od października wzrósł o 500 złotych - tutaj pula dostępnych mieszkań nieco się zwiększa. Jednak w innych miastach górny limit nadal uniemożliwia znalezienie atrakcyjnego lokalu. Pozostają jedynie mieszkania na peryferiach, z nieciekawym rozkładem i w nieciekawym sąsiedztwie.

W przyszłym roku wejdą zmiany, które mają zwiększyć dostępność dopłat. Będzie można na przykład kupić mieszkanie od dewelopera, który rewitalizuje stare kamienice. Zostaną także włączone nowe lokale spółdzielcze. Jednak zdaniem Bartosza Turka, nie zwiększy to w istotny sposób liczby mieszkań kwalifikujących się do programu. Ze statystyk wynika, że w tym roku, do września, powstało kilkadziesiąt tysięcy lokali. W tym samym czasie spółdzielnie oddały tylko kilkaset mieszkań.

Analityk krytykuje też inne ułatwienie. Osoby, które nie będą miały zdolności kredytowej, od przyszłego roku będą mogły dołączać osoby spoza rodziny, tak, by tę zdolność otrzymać. Bartosz Turek boi się, że w ten sposób zwiększy się liczba niespłacanych wierzytelności.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/A. Pszoniak /K.P.



Źródło:IAR
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (18)

dodaj komentarz
~wiwaldii
Kto weźmie kredyt jak teraz na fali są umowy śmieciowe.Jaki bank i komu udzieli kredytu ???Ten kraj to jedno wielkie szambo!!!!!!!!!
~srankcjonista
I bardzo dobrze, niech banki przestaną udzielać kredytów - dlaczego niby młodzi polacy mieliby się zadłużać na całe życie kupując nieruchomości po napompowanych cenach. Koniec z hipoteką i od razu ceny mieszkań 50% w dół.
~ciagov
nie 'mieszkanie dla mlodych', tylko 'kredyt dla mlodych'. Doplaca sie do kredytow, nie do mieszkn, heloooo!!
~majka1
Moim zdaniem program jest źle skonstruowany. Pomaga dorobić się osobom, które z MDM czy be bez, stać na mieszkanie. Młodym niestety niewiele pomaga. Można kupić tylko mieszkania w słabej lokalizacji, ciemne, w rogu itp. Developerzy oczywiście przyciągają do siebie wielkimi napisami MDM, ale po wizycie u kilku okazało się, że obowiązkowy Moim zdaniem program jest źle skonstruowany. Pomaga dorobić się osobom, które z MDM czy be bez, stać na mieszkanie. Młodym niestety niewiele pomaga. Można kupić tylko mieszkania w słabej lokalizacji, ciemne, w rogu itp. Developerzy oczywiście przyciągają do siebie wielkimi napisami MDM, ale po wizycie u kilku okazało się, że obowiązkowy jest zakup garażu (od 20tys.zł), który nie jest w tym wypadku kredytowany. Do ceny garażu doliczana jest kwota, o którą metra mieszkania u developera jest droższy od limitu w MDMie.. i tak z zerowego wkładu własnego w MDMie robi się 30, 40 lub nawet 75tys.zł. I nie mówię tu o wielkim mieszkaniu, tylko o kawalerce lub małym 2 pokojowym do 35m2.
~zegarek_nowaka
Bogaci placa wieksze podatki tez powinni moc korzystac z doplat - zwlaszcza ze bogaty szybciej odda w podatkach ta kase niz biedak zyjacy a 2000 miesiecznie.
~majka
Moim zdaniem program jest źle skonstruowany. Pomaga dorobić się osobom, które z MDM czy be bez, stać na mieszkanie. Młodym niestety niewiele pomaga. Można kupić tylko mieszkania w słabej lokalizacji, ciemne, w rogu itp. Developerzy oczywiście przyciągają do siebie wielkimi napisami MDM, ale po wizycie u kilku okazało się, że obowiązkowy Moim zdaniem program jest źle skonstruowany. Pomaga dorobić się osobom, które z MDM czy be bez, stać na mieszkanie. Młodym niestety niewiele pomaga. Można kupić tylko mieszkania w słabej lokalizacji, ciemne, w rogu itp. Developerzy oczywiście przyciągają do siebie wielkimi napisami MDM, ale po wizycie u kilku okazało się, że obowiązkowy jest zakup garażu (od 20tys.zł), który nie jest w tym wypadku kredytowany. Do ceny garażu doliczana jest kwota, o którą metra mieszkania u developera jest droższy od limitu w MDMie.. i tak z zerowego wkładu własnego w MDMie robi się 30, 40 lub nawet 75tys.zł. I nie mówię tu o wielkim mieszkaniu, tylko o kawalerce lub małym 2 pokojowym do 35m2.
~epo
tytuł - pieniądze leżą i czekają - jak wam nie wstyd pisać tak i robić z ludzi frajerów jakby nie mogli wziąść kalkulatora w łapę i policzyć, że takie dopłaty jak rns to przepłacony kredyt bardziej jak zwykły z rankingu najtańszych a takie zawsze się bierze. Szczyt chamstwa ! ale jacy ministrowie takie artykuły. Smród największy tytuł - pieniądze leżą i czekają - jak wam nie wstyd pisać tak i robić z ludzi frajerów jakby nie mogli wziąść kalkulatora w łapę i policzyć, że takie dopłaty jak rns to przepłacony kredyt bardziej jak zwykły z rankingu najtańszych a takie zawsze się bierze. Szczyt chamstwa ! ale jacy ministrowie takie artykuły. Smród największy na samym szczycie był i jest.
~anna
Posłuchajcie na youtube.com wykładów profesora ekonomii, powstanca Witolda Kieżuna będziecie wiedzieli duzo o neokolonii w Polsce oraz o wielu innych sprawach,naprawde warto
~nana
Państwo niech lepiej buduje młodym Polakom hotele robotnicze w UK, by mieli gdzie mieszkać po przylocie na teren Zjednoczonego Królestwa. Bilety lotnicze też może finansować.
~oro
Specjaliści niby w tym banku - a nie wiedzą że 2.250.000 młodych wyjechało z kraju szukać mieszkań gdzie indziej a kolejne 600.000 młodych nie ma pracy. Kolejne 1.500.000 nie ma oszczędności na wkład własny. Większość ludzi młodych ma płacę poniżej 2000 netto i jedynie mieszkanie z rodzicami umożliwia im gromadzenie oszczędności Specjaliści niby w tym banku - a nie wiedzą że 2.250.000 młodych wyjechało z kraju szukać mieszkań gdzie indziej a kolejne 600.000 młodych nie ma pracy. Kolejne 1.500.000 nie ma oszczędności na wkład własny. Większość ludzi młodych ma płacę poniżej 2000 netto i jedynie mieszkanie z rodzicami umożliwia im gromadzenie oszczędności na wkład własny.Setki tysięcy ludzi będą jeszcze całymi latami spłacać kredyty frankowe i nawet nie pomyślą o następnym kredycie.

Powiązane: Mieszkanie dla młodych

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki