Potrzebna jest szybka nowelizacja ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa oraz implementacja regulacji europejskich. Tu nie ma miejsca na kompromisy - podkreślił w rozmowie opublikowanej we wtorek w „Rzeczpospolitej" prezes Związku Cyfrowa Polska Michał Kanownik.


W ocenie Kanownika ustawa o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa to jedna z najważniejszych ustaw z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa i gospodarki cyfrowej.
- Od jej przyjęcia zależy, czy Polska będzie mogła działać szybko i zdecydowanie wobec realnych zagrożeń. Nie ma czasu do stracenia i, całe szczęście, prace nad projektem nabierają tempa - powiedział prezes ZCP, przypominając, że został on przyjęty przez Stały Komitet Rady Ministrów.
- Oby dalsze kroki legislacyjne w sprawie KSC stawiane były jak najszybciej, bo stawka jest wyjątkowo wysoka. Kluczowy zapis dotyczy dostawców wysokiego ryzyka (DWR) - czyli firm, których rozwiązania mogą stanowić poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych sieci i infrastruktury. Obecna propozycja przewiduje aż 4 lata na ich wycofanie z infrastruktury krytycznej i nawet 7 lat z pozostałej. W mojej opinii, to zdecydowanie zbyt długo - ocenił.
Według niego, cyberbezpieczeństwo wymaga natychmiastowych i kompleksowych działań. - Jeśli w kuchni pojawiają się karaluchy, nie czekamy tygodniami i nie sprzątamy jednej szuflady, tylko działamy od razu i całościowo. Tak samo musimy postępować wobec ryzykownych dostawców - szybkie decyzje to jedyna gwarancja bezpieczeństwa - dodał. (PAP)
nno/ ktl/


























































