REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Co czwarta firma będzie zatrudniać, a co piąta zwalniać. Najgorzej na Dolnym Śląsku

Katarzyna Wiązowska2025-09-09 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2025-09-09 06:00

Blisko 28 proc. pracodawców ma w planie poszerzenie swojego zespołu w ostatnich miesiącach tego roku, a 18 proc. zapowiada redukcje zatrudnienia – wynika z opublikowanego dziś raportu ManpowerGroup. Nowe etaty mają powstać na wschodzie Polski. Natomiast największe problemy ze znalezieniem pracy mogą mieć mieszkańcy południowo-zachodniej części kraju.

Co czwarta firma będzie zatrudniać, a co piąta zwalniać. Najgorzej na Dolnym Śląsku
Co czwarta firma będzie zatrudniać, a co piąta zwalniać. Najgorzej na Dolnym Śląsku
fot. Andrii Yalanskyi / / Shutterstock

Jak wynika z raportu „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia” w czwartym kwartale 2025 r. 28 proc. przedsiębiorstw planuje rekrutacje, 18 proc. zamierza zmniejszyć swoje zespoły, a 51 proc. firm nie przewiduje żadnych zmian kadrowych. Tylko 2 proc. nie ma jeszcze sprecyzowanych planów. Natomiast prognoza netto zatrudnienia dla całego kraju wyniosła +10 proc., czyli tyle samo co w poprzednim kwartale, ale o 6 punktów procentowych mniej niż rok temu.

Manpowergroup

Praca czeka na personel medyczny

Największe szanse na nową pracę mają specjaliści z branży opieki zdrowotnej i nauk przyrodniczych, gdzie prognoza rekrutacyjna jest najwyższa od 1,5 roku oraz sektora dóbr i usług konsumpcyjnych. W obu przypadkach wskaźnik ten wynosi +22 proc.

Jak twierdzi Tomasz Walenczak, dyrektor generalny ManpowerGroup Polska, na rynku opieki zdrowotnej narasta problem niedoboru personelu medycznego.

– Zmusza to placówki do intensyfikacji rekrutacji w celu utrzymania ciągłości świadczeń. Równocześnie Polska zyskuje na znaczeniu jako ośrodek dla globalnych firm farmaceutycznych i medtech, które przyciąga dostęp do wysoko wykwalifikowanych specjalistów oraz rosnący potencjał badawczo-rozwojowy – uważaTomasz Walenczak.

Duży popyt na ekspertów IT

Na nową pracę mogą też liczyć pracownicy energetyki i usług komunalnych oraz IT, gdzie prognoza wynosi +12 proc. Trochę rzadziej będą rekrutować przedsiębiorstwa z branży finansów i nieruchomości (+8 proc) oraz przemysłu i surowców (+8 proc.). Natomiast z dużą dozą ostrożności do rekrutacji podchodzą firmy zajmujące się transportem, logistyką i motoryzacją. Tu prognoza jest najniższa od drugiego kwartału 2024 r i wynosi +6 proc. To również spadek o 23 punkty procentowe w ujęciu rocznym. Słabo w porównaniu z innymi sektorami wypada też branża usług komunikacyjnych, gdzie prognoza top jedynie +4 proc.

– Silny popyt na ekspertów IT, a także specjalistów w energetyce i usługach komunalnych wynika z cyfryzacji, transformacji energetycznej oraz inwestycji infrastrukturalnych wspieranych przez państwo i kapitał prywatny – twierdzi Tomasz Walenczak.

Jak po pracę, to na wschód

Okazuje się, że w ostatnich trzech miesiącach 2025 r. największe szanse na zatrudnienie mają osoby poszukujące pracy we wschodniej Polsce. Prognoza zatrudnienia wynosi tam +16 proc., co oznacza wzrost o 13 punktów procentowych w porównaniu z poprzednim kwartałem. Plany powiększania swoich zespołów mają także przedsiębiorstwa działające z centrum kraju (+13 proc.), na północnym zachodzie (+11 proc.) oraz północy (+10 proc.). Z kolei mniejsze zapotrzebowanie na nowych specjalistów zgłaszają pracodawcy z południa (+6 proc.). Natomiast najtrudniej będzie znaleźć nowy etat na południowym zachodzie Polski. Tam perspektywa zatrudnienia wynosi jedynie +3 proc. W dodatku w ujęciu rocznym region ten odnotował spadek aż o 18 punktów procentowych.

Najwięcej rekrutacji w wielkich firmach

Z najnowszego raportu ManpowerGroup wynika, że najwięcej rekrutacji planują duże korporacje, zatrudniające powyżej 5000 pracowników (+26 proc.). Są to również przedsiębiorstwa, których kadra liczy od 1000 do 4999 osób (+21 proc.) oraz od 250 do 999 osób (+16 proc.). Nieco gorzej wygląda sytuacja w organizacjach, w których pracuje od 10 do 49 osób (+8 proc.) oraz 50 - 249 osób (+3 proc.). Natomiast zdecydowanie najmniejsze zapotrzebowanie na nowych specjalistów deklarują mikrofirmy, których zespoły liczą nie więcej niż 10 osób. Tu prognoza wynosi jedynie +1 proc.

Manpowergroup

Zamiast zatrudniać na stałe, szukają specjalistów do projektów

Zdaniem Szymona Rudnickiego, dyrektora Talent Solutions Polska, na polskim rynku pracy wyraźnie zarysowuje się podwójny trend: jedne firmy tną etaty, inne intensywnie rekrutują, a wspólnym mianownikiem jest coraz większa elastyczność zatrudnienia.

– Coraz częściej przedsiębiorstwa odchodzą od tradycyjnych struktur kadrowych i stawiają na model projektowy. Zamiast rozbudowywać stałe zespoły, zatrudniają specjalistów na czas realizacji określonych zadań – mówi Bankier.pl Szymon Rudnicki. – To zjawisko szczególnie widoczne w IT, logistyce czy usługach profesjonalnych, gdzie kontrakty krótkoterminowe dają firmom możliwość szybkiego skalowania zasobów.

Lepsza mniejsza kadra, ale o unikatowych kwalifikacjach?

Według przedstawiciela Talent Solutions Polska na zmiany wpływają przede wszystkim wysokie koszty prowadzenia działalności i transformacja technologiczna. Z kolei automatyzacja oraz cyfryzacja wypierają część zawodów, jednocześnie tworząc zapotrzebowanie na nowe kompetencje, na przykład w obszarze sztucznej inteligencji, analityki danych czy cyberbezpieczeństwa.

Pracodawcy coraz częściej stawiają na jakość zamiast ilości, wolą mieć mniej pracowników, ale o unikatowych kwalifikacjach. Ciekawostką jest fakt, że nawet w tradycyjnie stabilnych branżach, jak energetyka, obserwuje się masowe przekwalifikowania związane z dekarbonizacją i nowymi technologiami – mówi Szymon Rudnicki. – Różnice widać też regionalnie, na przykład na wschodzie kraju zatrudnienie napędzają lokalne inwestycje, podczas gdy południowy zachód cechuje ostrożność i strategia przeczekania. Dla pracowników oznacza to konieczność ciągłego rozwoju i gotowości do reskillingu, a dla firm budowania kultury organizacyjnej odpornej na wahania gospodarcze – podsumowuje ekspert.

Manpowergroup

Jak Polska wygląda na tle świata?

Średnia prognoza zatrudnienia w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (EMEA) wynosi +18 proc. Oznacza to, że w tym regionie jest silny rynek pracy, z dużym zapotrzebowaniem na nowych pracowników. Wynik ten nie zmienił się od poprzedniego kwartału, jednak jest niższy o 4 punkty procentowe w ujęciu rocznym.

Najwięcej pracowników zamierzają zatrudnić firmy działające w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (+45 proc.), Irlandii (+29 proc.) oraz Holandii (+28 proc.). Natomiast na najmniej wakatów mogą liczyć osoby poszukujące pracy w Rumunii (+9 proc.) oraz na Węgrzech (+8 proc.).

Źródło:
Katarzyna Wiązowska
Katarzyna Wiązowska
redaktor Bankier.pl

Dziennikarka prasowa i internetowa. Z wykształcenia ekonomistka, PR-owiec i psycholog komunikacji medialnej. Bliskie jej są tematy dotyczące rynku pracy, przedsiębiorczości i kreatywności. Lubi rozmawiać z ludźmi, poznawać ich historie, również biznesowe. Z pasji – kinomanka.

Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (1)

dodaj komentarz
trolley
skoro w sezonie letnim bezrobocie rosło a powinno sezonowo spadać to oznacza że poza sezonem bezrobocie radośnie strzeli w górę - reszta to bajki dla ubogich umysłem

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki