Wielu historyków uważa, że Polska dostała Szczecin w prezencie od Józefa Stalina, a gdyby nie jego determinacja, to miasto przypadłoby NRD. Północny kraniec Ziem Odzyskanych – czy też Wyzyskanych jak chcą niektórzy – to pełen kontrastów region, który stara się zmniejszać cywilizacyjny dystans do lepiej rozwiniętych obszarów Polski i Europy.


Jednym z problemów i tak słabo uprzemysłowionego województwa jest to, że jego stolica położona jest na zachodnim krańcu regionu. Ogranicza to krąg osób, które mogłyby szukać pracy w Szczecinie, utrudnia załatwianie spraw urzędowych sporej części mieszkańców województwa oraz powoduje, że we wschodniej jego części – z Koszalinem na czele - co jakiś czas odżywa marzenie o secesji.
Skrajne położenie w skali kraju szkodzi póki co także samemu Szczecinowi, który – wbrew, a może zgodnie z pozorami – formalnie leży nad wodami morskimi (morska granica RP biegnie przez miasto). Tego, że znad ujścia Odry jest bliżej do Berlina niż do Warszawy czy Gdańska z oczywistych przyczyn się nie przeskoczy. Nie zmienia to jednak faktu, że zachodniopomorskie było często pomijane przy planowaniu inwestycji infrastrukturalnych. Sporo dobrego może zrobić dokończenie drogi S3, która otworzy dostęp do autostrad A2 i A4. Melodią przyszłości jest jednak trasa pomorska do Trójmiasta.

Bezrobocie w województwie zachodniopomorskim (15,2%) jest wyraźnie wyższe niż w całym kraju. Sam Szczecin (9,7%) nie wyróżnia się pozytywnie na tle innych dużych polskich miast i wyraźnie ustępuje drugiemu miastu portowemu regionu – Świnoujściu (6,3%). Im dalej w las – a zachodniopomorskie jest jednym z najbardziej zalesionych województw – tym niestety gorzej. Wśród 21 powiatów w połowie panuje ponad 20-procentowe bezrobocie.
Osoby, które mają prace, na tle kraju nie zarabiają przeważnie szczególnie dużo. Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wynosi niewiele ponad 3500 zł – o 400 zł mniej niż w sąsiednim województwie pomorskim, o mazowieckim i śląskim nawet nie wspominając. PKB per capita w woj. zachodniopomorskim wynosi niewiele ponad 32% unijnej średniej. Produktowi wojewódzkiemu brutto wyrażonemu nominalnie najbliżej do PKB Demokratycznej Republiki Konga.
Opłakany stan lokalnego rynku pracy łagodzi nie tylko szara strefa czy emigracja zarobkowa, lecz także zyski z turystyki. Latem nawet urzędy pracy zapełniają się ogłoszeniami domów wczasowych, restauracji czy sprzedawców z ośrodków nadmorskich. W większości jest to jednak praca nie tylko tymczasowa, ale i słabo płatna. Należy jednak przy tej okazji zaznaczyć, że to w zachodniopomorskim udziela się największej liczby noclegów turystycznych (ponad 11 mln rocznie), a udział turystów zagranicznych – głównie z Niemiec – stale rośnie.
|
Zachodniopomorskie |
|
|---|---|
|
Ludność (w mln) |
1,71 |
|
Stopa bezrobocia rejestrowanego |
15,2 |
|
Przeciętne miesięczne wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw wg PKD 2007 |
3526,67 zł |
|
Przeciętne zatrudnienie według PKD2007 |
164 841 |
|
PKB w mld zł |
60,286 |
|
PKB per capita (w zł) |
35 006 |
|
PKB per capita w euro (nominalnie) jako % średniej UE28 |
32% |
|
migracje zagraniczne na pobyt stały - emigracja |
1046 |
|
Rozwody na 1000 ludności |
1,9 |
|
Wielkość PKB podobna do (porównanie nominalne w USD = 3,10 zł) |
Demokratyczna Republika Konga |
|
Dochody województwa (wykonane), w mln zł |
797,2 |
|
Wydatki województwa (wykonane), w mln zł |
792,3 |
|
Zobowiązania jako % dochodów |
39% |
| Źródło: Bankier.pl na podstawie danych GUS, Eurostat, CIA Factbook, Ministerstwa Finansów | |
Morze jest także głównym „chlebodawcą” dla innych gałęzi gospodarki. Wprawdzie historycznie zasłużona dla Polski stocznia szczecińska upadła, jednak wciąż funkcjonują mniejsze zakłady, takie jak stocznia Pomerania czy stocznia remontowa Gryfia. Obecnie w regionie buduje się też wielkie konstrukcje stalowe czy elementy elektrowni wiatrowych. Wciąż funkcjonują również porty morskie w Szczecinie i Świnoujściu, które wspólnie – kieruje nim jeden zarząd – obsługują nie tylko Polskę, ale również Czechy, Słowację, a nawet wschodnią część Niemiec. Dodatkowo w drugim z tych miast ma powstać pierwszy polski gazoport.
Nie można też zapominać o tych co na morzu – rybakach (ponad 300 jednostek) i przewoźnikach promowych kursujących do Danii czy Szwecji. Niestety, marzeniem wielu młodych adeptów Akademii Morskiej jest jednak jak najszybsze zdobycie uprawnień, dzięki którym będą mogli pływać na jednostkach brytyjskich czy skandynawskich, gdzie zarobią kilkakrotnie więcej niż w kraju. Podobne plany na przyszłość ma wiele młodych osób z zachodniopomorskich wsi i miasteczek, które często już po skończeniu szkoły średniej wyjeżdżają w inne regiony kraju.
Przeczytaj analizę o każdym województwie tylko w Bankier.plPrzejdź do: |
|||
Mazowieckie |
Łódzkie |
Małopolskie |
Podlaskie |
Śląskie |
Dolnośląskie |
Podkarpackie |
Lubelskie |
Wielkopolskie |
Opolskie |
Pomorskie |
Świętokrzyskie |
Lubuskie |
Kujawsko-pomorskie |
Zachodniopomorskie |
Warmia i Mazury |
Michał Żuławiński
Bankier.pl










































































