REKLAMA
NOWOŚĆ

Przepaść względem Niemiec. Dlaczego zachodni sąsiedzi biorą tak wysokie kredyty?

Andrzej Prajsnar2025-12-14 06:00
publikacja
2025-12-14 06:00

W Europie mocno różni się nie tylko średnie oprocentowanie nowych kredytów mieszkaniowych. Interesująco wygląda również porównanie pożyczanych kwot. Dane na temat oprocentowania „hipotek” są dość często publikowane w rodzimych mediach. Znacznie rzadziej bywa poruszany inny aspekt, który także ma wpływ na wysokość rat. Mowa o średniej kwocie pożyczanej na cele mieszkaniowe w różnych krajach Starego Kontynentu. Przyjrzyjmy się ciekawym informacjom na ten temat. 

Przepaść względem Niemiec. Dlaczego zachodni sąsiedzi biorą tak wysokie kredyty?
Przepaść względem Niemiec. Dlaczego zachodni sąsiedzi biorą tak wysokie kredyty?
fot. Yurii Andreichyn / / Shutterstock

Warto zaglądać do raportów publikowanych przez EMF

Raporty przygotowywane przez Europejską Federację Kredytu Hipotecznego (European Mortgage Federation - EMF) okazują się wręcz kopalnią ciekawych informacji na temat rynku kredytów mieszkaniowych. We wspomnianych opracowaniach można między innymi znaleźć rzadko publikowane statystyki na temat średniej kwoty nowo udzielonego kredytu mieszkaniowego. Poniższa tabela przedstawia najnowsze takie informacje EMF, które z wyjątkiem Holandii dotyczą minionego roku. Wszystkie przeciętne kwoty nowych kredytów zostały wyrażone w euro, co ułatwia porównania.

rynekpierwotny.pl na podstawie danych EMF

Polski i czeski wynik podobny, względem Niemiec przepaść

Wynik dotyczący Polski raczej nie zaskakuje i jest zbieżny między innymi z wynikami, jakie prezentują kwartalne raporty AMRON SARFiN. Mianowicie, poniższa tabela wskazuje, że w 2024 r. przeciętna kwota nowej polskiej „hipoteki” wynosiła 98 791 euro. Bardzo podobny wynik odnotowano u naszego południowego sąsiada, czyli w Czechach (99 703 euro). Informacji ze słowackiego rynku niestety brakuje. Natomiast wynik dotyczący Węgier przypomina o specyficznych realiach tamtejszego rynku mieszkaniowego, które niedawno były opisywane na Bankier.pl. Niska wartość przeciętnej węgierskiej „hipoteki” (tylko 42 300 euro w 2024 r.) może mieć np. związek z dużym udziałem kredytów remontowych.

Zaskoczenie wzbudza nie tylko wynik z Węgier, ale również średnia suma kredytu mieszkaniowego zaciąganego za naszą zachodnią granicą. W 2024 r. przeciętny niemiecki kredytobiorca na cele mieszkaniowe pożyczył aż 353 200 euro, co było najwyższą wartością w grupie analizowanych krajów (wyłączając wynik Holandii dotyczący jednak roku 2023). Dlaczego przeciętny Niemiec pożycza tak dużo? Oprócz sporego znaczenia siedmiu „drogich” rynków (Berlin, Hamburg, Monachium, Frankfurt, Kolonia, Düsseldorf i Stuttgart), istotna może być specyfika niemieckiej „mieszkaniówki”.

Jak wyjaśniają eksperci portalu RynekPierwotny.pl chodzi o to, że zakup mieszkania na kredyt w Niemczech zaczyna być częstym wyborem dopiero u osób z wyższego decyla dochodowego. Wyniki badań Bundesbanku (zobacz: Deutsche Bundesbank Monthly Report, April 2023, 25) wskazują, że nawet wśród niemieckich gospodarstw domowych o dochodach zbliżonych do średnich, własność mieszkaniowa jest mniej popularna niż najem. Dopiero w grupie 40% najlepiej zarabiających sąsiadów, własność mieszkaniowa wyraźnie przeważa nad wynajmem. Ta sytuacja może dodatkowo podwyższać przeciętną wartość nowej niemieckiej „hipoteki”, gdyż z kredytów mieszkaniowych korzystają osoby relatywnie zamożne.  

Niskie oprocentowanie kompensuje wyższe kwoty kredytu

Analitycy portalu RynekPierwotny.pl zwracają uwagę na jeszcze jeden ciekawy aspekt. Otóż, niskie względem polskiego oprocentowanie nowych kredytów mieszkaniowych w wielu krajach UE jest czynnikiem dodatnio wpływającym na wysokość pożyczanych kwot. We wspomnianych już Niemczech, średnie oprocentowanie nowego kredytu mieszkaniowego z 2024 r. wyniosło 3,80%, a więc było dwukrotnie mniejsze od wyniku z Polski (7,65%). Jeżeli w przypadku obydwu krajów umownie przyjmiemy spłatę przez 25 lat i równe raty, to okaże się, że przeciętny nowy kredyt mieszkaniowy z Niemiec oraz Polski miał ratę wynoszącą:

  • 1826 euro w przypadku Niemiec (średnia wartość kredytu: 353 200 euro)
  • 740 euro po przeliczeniu jako wynik z Polski (średnia wartość kredytu: 98 791 euro)

Jak widać, dwukrotnie niższy poziom oprocentowania mocno kompensuje fakt, że nowa niemiecka „hipoteka” jest na wstępie trzyipółkrotnie większa. Nasuwa się pytanie o możliwość porównania rat do przeciętnego poziomu dochodów gospodarstw domowych. Tutaj pewien problem stanowi jednak fakt, że w Niemczech i Polsce usytuowanie typowych kredytobiorców względem dochodowej średniej dla całego społeczeństwa jest prawdopodobnie nieco inne.  

Źródło:

Ekspert i analityk portalu RynekPierwotny.pl.

Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (19)

dodaj komentarz
bangladesznadwisla
Brak euro w Polsce kosztuje kredytobiorcow miliardy. Koszty dla przedsiębiorców też gigantyczne. Korzyści takie same jak z marszu niepodległości
prawiezaratustra
Wartościowe w tym przydługim eseju jest tylko to zdanie:

We wspomnianych już Niemczech, średnie oprocentowanie nowego kredytu mieszkaniowego z 2024 r. wyniosło 3,80%, a więc było dwukrotnie mniejsze od wyniku z Polski (7,65%).

Zamiast naganiać, lepiej byłoby się skupić nad tym efektem UE.
men24a
Prawie 38 proc. Polaków żyje w przepełnionych mieszkaniach, podczas gdy europejska średnia to 17 proc. Natomiast np. w Niemczech odsetek ten wynosi niecałe 8 proc.
Z kolei bez łazienki żyje około 3,5 mln Polaków – około 990 tys. w miastach i 2,5 mln na wsiach.
marianpazdzioch
Co to za bogactwo jeśli musisz kupować na kredyt nieruchomość za 350 tys. euro? Pierwszy lepszy dom w Polsce tyle kosztuje. Przeważnie kredyt jest już dawno spłacony.
men24a
Proszę cię przestań z Niemców robić biedaków. Niemcy mają 9 bln euro oszczędności. Niemcy rocznie kupują więcej złota jak centralny Bank Polski.
W Niemczech 30% singli ma mieszkanie, najwyższy wynik ever-i na świecie.
Zacznijmy od tego,że w Polsce jeśli nie kupisz swojego lub nie dostaniesz po rodzinie,to nie masz gdzie mieszkać.
Proszę cię przestań z Niemców robić biedaków. Niemcy mają 9 bln euro oszczędności. Niemcy rocznie kupują więcej złota jak centralny Bank Polski.
W Niemczech 30% singli ma mieszkanie, najwyższy wynik ever-i na świecie.
Zacznijmy od tego,że w Polsce jeśli nie kupisz swojego lub nie dostaniesz po rodzinie,to nie masz gdzie mieszkać. No chyba,że nabijasz komuś kasę na wynajętym za ogromne pieniądze. Tym czasem w Niemczech,jeśli masz dochody,możesz wnioskować o mieszkanie spółdzielcze i mieszkasz do końca swoich dni,płacąc czynsz i media.Dlatego też tam miliony ludzi nie musi kupować, bo ma gdzie mieszkać. Każdy, powtarzam każdy kto tylko ma dochody,a może tam mieć mieszkanie.Zas kaucja(udziały) to kwota rzędu kilkuset euro.
sterl odpowiada men24a
Coś ściemniasz 70% Niemców nie ma mieszkania na własność tylko wynajmuje głównie od państwa , dlatego właśnie mają duże oszczędności..
men24a odpowiada men24a
Najwięcej mieszkań własnościowych w Europie mają Polska i Rumuni. O czym to świadczy ?

Tym czasem w Niemczech,jeśli masz dochody,możesz wnioskować o mieszkanie spółdzielcze i mieszkasz do końca swoich dni,płacąc czynsz i media. Dlatego też tam miliony ludzi nie musi kupować, bo ma gdzie mieszkać.
zoomek odpowiada sterl
Jeśli oszczędności nie są w złocie to tylko wirtual bo w tymczasowym płacidle.
men24a odpowiada zoomek
Warren Buffett zawsze powtarzał że tylko gotówka daje wolność i bezpieczeństwo dlatego jest jednym z najbogatszych ludzi na świecie.
O złocie mówi że to tylko jakiś tam metal.
Wkrótce nastąpi wielki kryzys zobaczymy kto miał rację. Warren już zbiera gotówkę by móc kupować okazje
andregru odpowiada men24a
"Najwięcej mieszkań własnościowych w Europie mają Polska" to spadek po PRL i Gierku .

Powiązane: Nieruchomości

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki