Listopadowe statystyki sprzedaży detalicznej okazały się wyraźnie słabsze od oczekiwań większości ekonomistów. Zamiast prognozowanego wzrostu otrzymaliśmy spadek. To podobne rozczarowanie jak w przypadku danych z przemysłu.


Sprzedaż liczona w cenach stałych w listopadzie była o 0,3% niższa niż w rok temu – poinformował Główny Urząd Statystyczny. To spore rozczarowanie, ponieważ rynkowy konsensus zakładał realny wzrost sprzedaży o 1,5% rdr. Względem września obroty sieci handlowych realnie obniżyły się o 2,8%.


Listopad był zatem kolejnym tegorocznym miesiącem, w którym statystycy odnotowali realny (czyli po uwzględnieniu wzrostu cen) spadek sprzedaży detalicznej w Polsce względem analogicznego miesiąca roku poprzedniego. W październiku wzrost ten wyniósł 2,8% rdr i był to pierwszy dodatni wynik od 9 miesięcy. Najgorszym miesiącem tegorocznej konsumenckiej recesji był kwiecień, kiedy to odnotowano największe realne spadki sprzedaży od maja 2020 roku.
Nie dramatyzujmy. Już po dołku i dzisiejsze dane tego nie zmieniają. https://t.co/BJWiNuJtTh
— mBank Research (@mbank_research) December 21, 2023
Ogółem przez pierwsze jedenaście miesięcy 2023 roku sprzedaż detaliczna liczona w cenach stałych była o 2,4 proc. niższa niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Było to pochodną wysokiej bazy z ubiegłego roku, gdy do Polski masowo przybyli uchodźcy z Ukrainy. Przez pierwsze 11 miesięcy roku 2022 sprzedaż liczona w cenach stałych wzrosła bowiem aż o 5,4% rdr. Po drugie na skutek realnego spadku wynagrodzeń Polacy zostali zmuszeni do ograniczenia wydatków w sklepach. Ten drugi efekt w ostatnich miesiącach przestał działać. W poprzednich dwóch miesiącach realne wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw rosły w bardzo szybkim tempie, przeszło 5% w skali roku.
Listopadowe dane zasiewają nieco wątpliwości do optymistycznego scenariusza kreślonego już od jakiegoś czasu przez ekonomistów. Wygląda na to, że obserwowany od sierpnia wzrost realnych wynagrodzeń dość opornie przekłada się na wyższe wydatki w sklepach, choć na taki scenariusz od kilku miesięcy wskazywały systematycznie poprawiające się nastroje gospodarstw domowych.
Co ciekawe, spowolniła także dynamika sprzedaży w ujęciu nominalnym. Licząc w cenach bieżących, listopadowe obroty handlowców były tylko o 2,6% wyższe niż rok wcześniej – podał GUS. Rynkowy konsensus zakładał tutaj wzrost o 3,7% względem 4,8% odnotowanych w październiku. Oznacza to także pierwszy od wielu miesięcy wzrost deflatora sprzedaży detalicznej – czyli miary wzrostu cen sprzedawanych produktów.
Według obliczeń Bankier.pl w listopadzie ceny w placówkach handlowych były o 2,91% wyższe niż rok temu. Dla porównania, w październiku deflator sprzedaży detalicznej przyjął wartość 1,95% względem 3,91% we wrześniu oraz wobec 5,96% w sierpniu, 6,35% w lipcu i 7,1% w czerwcu. Rekordowe tempo wzrostu cen w sklepach GUS odnotował w październiku 2022 roku – wyniosło ono 17,48%.
Ruszyła sprzedaż samochodów
W strukturze sprzedaży detalicznej nadal widoczny był głęboki spadek sprzedaży dóbr trwałego użytku. W kategorii meble, rtv i agd realna wartość sprzedaży była o 10,1% niższa niż rok temu. Obroty w księgarniach i pozostałych sklepach wyspecjalizowanych spadły o 9,1% rdr. Sprzedaż w pozostałych sklepach była o 6,8% niższa niż przed rokiem.
🇵🇱 Bardzo ciekawy, choć rozczarowujący odczyt sprzedaży detalicznej za listopad, bo dynamika sprzedaży wróciła pod kreskę (-0,3% r/r). Co w środku?
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) December 21, 2023
▶️tąpnięcie w sprzedaży paliw po wzroście ich cen (zakupy zrealizowano we wrześniu i październiku)
▶️ odbicie w sprzedaży dóbr… pic.twitter.com/KxDzNlTMvk
Ponowny regres odnotowano w sklepach z odzieżą i obuwiem, gdzie sprzedaż liczona w cenach stałych była 4,4% niższa niż w listopadzie 2022 roku. Aczkolwiek jeszcze we wrześniu w tej kategorii GUS notował spadek aż o 16,3% rdr. Nieco zaskakuje fakt, że sprzedaż żywności, napojów i wyrobów tytoniowych była niższa (o 2,6%) niż rok temu. Wzrosły za to (o 4,1% rdr) wydatki na kosmetyki i farmaceutyki. Ale największą zwyżkę obrotów odnotowali sprzedawcy nowych samochodów. W kategorii „pojazdy samochodowe, motocykle, części” odnotowano realny wzrost sprzedaży aż o 11,8% rdr.