Na styczniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej ponownie podwyższyła stopy procentowe. Skala podwyżki wpisała się w oczekiwania większości ekonomistów.


Decyzją RPP na pierwszym w tym roku posiedzeniu dokonano podwyższenia referencyjnej stopy procentowej z 1,75 proc. do 2,25 proc. Podobnej zmianie uległy także inne stopy procentowe NBP. Teraz kształtować będą się następująco:
- stopa referencyjna: 2,25 proc. w skali rocznej (poprzednio 1,75 proc.),
- stopa lombardowa: 2,75 proc. w skali rocznej (poprzednio 2,25 proc.),
- stopa depozytowa: 1,75 proc. w skali rocznej (poprzednio 1,25 proc.),
- stopa redyskonta weksli: 2,3 proc. w skali rocznej (poprzednio 1,8 proc.),
- stopa dyskontowa weksli: 2,35 proc. w skali rocznej (poprzednio 1,85 proc.).
To już czwarta z rzędu podwyżka stóp procentowych w Polsce. Pierwszej (do 0,5 proc.), dosyć nieoczekiwanie, Rada dokonała w październiku. Była to pierwsza podwyżka od 9 lat oraz zerwanie z najniższymi w historii stopami procentowymi, które w trakcie pandemii sprowadzono do 0,1 proc. Do drugiej (z 0,5 do 1,25 proc.) doszło w listopadzie, gdy RPP zaskoczyła rynek skalą działania. W grudniu decyzja była już zgoda z oczekiwaniami rynku.
Wzrost stopy referencyjnej NBP do 2,25 proc. oznacza, że jest ona obecnie najwyższa od początku października 2014 r., gdy obniżono ją (jeszcze za poprzedniej kadencji rady) z 2,5 proc. do 2 proc.


Konsensus analityków zakładał, że stopy procentowe zostaną podniesione o 0,5 punktu procentowego, jednak nie brakowało opinii sugerujących inne warianty. W dalszym horyzoncie rynek przewiduje, że w tym roku stopa referencyjna wyraźnie wzrośnie i być może przekroczy 4 proc.
Pierwotnie pierwsze posiedzenie RPP w tym roku miało się odbyć 12 stycznia. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia zostało jednak przełożone na 4 stycznia.
W środę o godz. 15:00 rozpocznie się konferencja prasowa Adama Glapińskiego, w trakcie której prezes NBP przedstawi uzasadnienie wtorkowej decyzji i zapewne nakreśli uwarunkowania i perspektywy polityki pieniężnej polskiego banku centralnego w kolejnych miesiącach.
Przeczytaj także
Inflacja w Polsce przekracza 7 proc.
"Inflacja w Polsce wzrosła w listopadzie 2021 r. do 7,8% w ujęciu rok do roku, a w ujęciu miesięcznym wyniosła 1,0%" - zauważa Rada w komunikacie po wtorkowej decyzji. Analitycy szacują, że w grudniu wzrosła do 8,3 proc. Dane zostaną opublikowane w piątek o godz. 10:00. Ekonomiści z NBP przewidują, że w 2022 r. inflacja CPI wyniesie średniorocznie 7,6 proc.
"Do wzrostu inflacji istotnie przyczynił się obserwowany w II połowie 2021 r. wzrost światowych cen surowców, w tym energetycznych i rolnych, rekordowy wzrost cen uprawnień do emisji dwutlenku węgla, rosnące ceny towarów, których podaż jest ograniczana przez globalne zaburzenia pandemiczne, a także dokonane już podwyżki cen energii elektrycznej i opłat za wywóz śmieci. W kierunku wzrostu inflacji oddziałuje także trwające ożywienie gospodarcze, w tym wzrost popytu stymulowany wzrostem dochodów gospodarstw domowych" - napisano w komunikacie.
"Czynniki te wraz ze wzrostem regulowanych taryf na energię elektryczną, gaz ziemny i energię cieplną będą wpływały na utrzymanie się inflacji na podwyższonym poziomie również w 2022 r. natomiast ograniczająco na inflację wpłynie obniżenie części stawek podatkowych w ramach tzw. Tarczy Antyinflacyjnej" - dodano.
"Wobec kontynuacji ożywienia krajowej aktywności gospodarczej oraz oczekiwanego utrzymywania się korzystnej sytuacji na rynku pracy, a także prawdopodobnie dłuższego oddziaływania zewnętrznych szoków na dynamikę cen, utrzymuje się ryzyko kształtowania się inflacji powyżej celu inflacyjnego NBP w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej. Aby ograniczyć to ryzyko, a więc dążąc do obniżenia inflacji do celu NBP w średnim okresie, Rada postanowiła ponownie podwyższyć stopy procentowe NBP. Podwyższenie stóp procentowych NBP będzie także oddziaływać w kierunku ograniczenia oczekiwań inflacyjnych" - uzasadnia wtorkową decyzję Rada.
"Decyzje Rady w kolejnych miesiącach będą nadal nakierowane na obniżenie inflacji do poziomu zgodnego z celem inflacyjnym NBP w średnim okresie, przy uwzględnieniu kształtowania się sytuacji koniunkturalnej, tak aby zapewnić średniookresową stabilność cen, a jednocześnie wspierać zrównoważony wzrost gospodarczy po globalnym szoku pandemicznym. Ocena Rady dotycząca skali łącznego zacieśnienia monetarnego niezbędnego dla realizacji powyższych celów będzie uwzględniała napływające informacje dotyczące perspektyw inflacji oraz wzrostu gospodarczego, w tym perspektyw sytuacji na rynku pracy" - zapowiada RPP.
"NBP może nadal stosować interwencje na rynku walutowym oraz inne instrumenty przewidziane w Założeniach polityki pieniężnej. Terminy oraz skala prowadzonych działań będą uzależnione od warunków rynkowych" - dodaje.
"Komunikat praktycznie bez zmian w stosunku do grudnia" - zauważają analitycy Banku Pekao.
"Komunikat po posiedzeniu RPP z szeregiem zmian sformułowań opisujących bieżący stan gospodarki. Ich sens pozostał jednak naszym zdaniem dokładnie ten sam. Opis dalszych działań z kolei literalnie bez zmian. Cykl jednorazowych podwyżek będzie trwał" - komentują analitycy mBanku.
O ile wzrosną raty kredytów?
Dzisiejsza decyzja RPP oznacza, że ponownie wzrosną raty kredytów o zmiennym oprocentowaniu.
Przyjmijmy, że wzrost stopy referencyjnej przełoży się jeden do jednego na wzrost wskaźnika WIBOR 3M. Obecnie wynosi on 2,56 proc. Dla nowego kredytu 25-letniego zaciągniętego na kwotę 350 tys. zł, z 2,2-punktową marżą, podniesienie stawki o 0,50 pp. oznaczać będzie wzrost raty równej z 1997 zł do 2099 zł. Od października, kiedy odnotowaliśmy rekordowo niski poziom wskaźnika WIBOR 3M (0,21 proc.), obciążenie kredytobiorcy wzrosłoby łącznie o 545 zł.
Zmiana stopy referencyjnej wpłynie także na maksymalną wysokość oprocentowania kredytów i pożyczek. Limit wzrośnie z 10,50 proc. do 11,5 proc.
Szczegółowe wyliczenia znajdziesz w artykule Michała Kisiela pt. "Stopy w górę, kredyty znowu zdrożeją. Sprawdzamy, o ile wzrosną raty".
Zmiany w składzie RPP
Wtorkowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej było ostatnim w dotychczasowym składzie. 25 stycznia 2022 r. upłynie bowiem kadencja dwóch członków powołanych przez Senat – Eugeniusza Gatnara oraz Jerzego Kropiwnickiego. Ich miejsce najprawdopodobniej zajmą kandydaci wskazani przez opozycję - Ludwik Kotecki i Przemysław Litwiniuk, którzy byli we wtorek przesłuchiwani przez senacką komisję.
W kolejnych miesiącach z RPP pożegnają się członkowie nominowani przez Sejm i prezydenta, aż wreszcie w połowie roku zapadnie decyzja o przedłużeniu bądź też nie mandatu Adama Glapińskiego.
Coraz bliżej wielkich zmian w składzie Rady Polityki Pieniężnej | |||
---|---|---|---|
Imię i nazwisko | Koniec kadencji | Nominowany przez | |
1 | Eugeniusz Gatnar | 25.01.2022 | Senat |
2 | Jerzy Kropiwnicki | 25.01.2022 | Senat |
3 | Grażyna Ancyparowicz | 09.02.2022 | Sejm |
4 | Eryk Łon | 09.02.2022 | Sejm |
5 | Łukasz Hardt | 20.02.2022 | Prezydent |
6 | Kamil Zubelewicz | 20.02.2022 | Prezydent |
7 | Jerzy Żyżyński | 30.03.2022 | Sejm |
8 | Adam Glapiński | 21.06.2022 | Sejm/Prezydent |
9 | Rafał Sura | 16.11.2022 | Senat |
10 | Cezary Kochalski | 21.12.2025 | Prezydent |
Źródło: NBP |
Kolejne decyzyjne posiedzenie RPP zaplanowano na wtorek 8 lutego 2022 r.
Terminy posiedzeń RPP w 2022 r. | |
---|---|
Miesiąc | Posiedzenie decyzyjne |
styczeń | 4 (wtorek) |
luty | 8 (wtorek) |
marzec | 8 (wtorek) |
kwiecień | 6 (środa) |
maj | 5 (czwartek) |
czerwiec | 8 (środa) |
lipiec | 7 (czwartek) |
sierpień | brak |
wrzesień | 7 (środa) |
październik | 5 (środa) |
listopad | 9 (środa) |
grudzień | 7 (środa) |
Maciej Kalwasiński, Michał Żuławiński