Na październikowym
posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej podwyższyła stopy procentowe. W reakcji na komunikat, złoty wyraźnie się umocnił, zyskują także akcje banków.


Decyzją
RPP na dzisiejszym posiedzeniu dokonano podwyższenia referencyjnej stopy
procentowej z 0,1 proc. do 0,5 proc. Podobnej zmianie uległy także inne stopy procentowe, poza depozytową. Po dzisiejszym posunięciu, stopy procentowe NBP kształtować będą się następująco:
- stopa referencyjna: 0,50 proc. w skali rocznej (poprzednio 0,1 proc.)
- stopa lombardowa: 1,00 proc. w skali rocznej (poprzednio 0,5 proc.)
- stopa depozytowa: 0,00 proc. w skali rocznej (brak zmian)
- stopa redyskonta weksli: 0,51 proc. w skali rocznej (poprzednio 0,11 proc.)
- stopa dyskontowa weksli: 0,52 proc. w skali rocznej (poprzednio 0,12 proc.)
Jednocześnie Rada podjęła decyzję o podwyższeniu podstawowej stopy rezerwy
obowiązkowej z 0,5 proc. do 2 proc.
Dzisiejsza podwyżka nie była też wariantem oczekiwanym przez większość ekonomistów, choć przed dzisiejszym posiedzeniem kreślono bardzo różne scenariusze. Tuż przed dzisiejszym posiedzeniem za pewien konsensus uznać można było, że w październiku RPP zasygnalizuje możliwość podniesienia stóp, a zrobi to dopiero w listopadzie, gdy pojawią się kolejne prognozy dotyczące inflacji.


Była to także pierwsza zmiana stóp procentowych w Polsce od maja 2020 r., kiedy dokonano trzeciej z rzędu obniżki, sprowadzając cenę pieniądza do rekordowo niskiego poziomu 0,1 proc. Przed pandemią przez 5 lat obowiązywała stawka 1,5 proc. Po raz ostatni RPP podniosła stopy w maju 2012 r., gdy zakończono ponaddwuletni cykl windujący stopy z 3,5 proc. do 4,75 proc.
Dzisiejszemu posiedzeniu RPP towarzyszyło wyjątkowo dużo emocji, związanych zarówno z wysoką inflacją (5,8 proc. we wrześniu), jak i decyzjami kolejnych banków centralnych z krajów naszego regionu (w Czechach, na Węgrzech oraz w Rumunii) o podwyżkach stóp procentowych. Główne wątki związane z tym tematem zawarliśmy w porannym artykule „Dziś posiedzenie RPP. Emocje i oczekiwania największe od lat”.
Przed dzisiejszym posiedzeniem o podwyższenie stóp procentowych apelowali byli członkowie RPP, w tym trzej poprzednicy Adama Glapińskiego na stanowisku szefa NBP. Z kolei dziś rano urzędujący premier wyraził nadzieję, że "reakcja NBP na inflację będzie należyta".
RPP: stopy w górę ze względu na inflację
O 16:00, 40 minut po podaniu wstępnej informacji o decyzji, opublikowana została pełna treść komunikatu po dzisiejszym posiedzeniu. RPP zaznacza w nim min., że za zmianą stóp stały obawy o utrwalenie się zbyt wysokiej inflacji.
- Inflacja w Polsce według szybkiego szacunku GUS wzrosła we wrześniu br. do 5,8% w ujęciu rok do roku, a w ujęciu miesięcznym wyniosła 0,6%. Podwyższona inflacja wynika w głównej mierze z oddziaływania czynników niezależnych od krajowej polityki pieniężnej, w tym wyższych niż przed rokiem cen surowców energetycznych i żywnościowych na rynkach światowych, wcześniejszych podwyżek cen energii elektrycznej i opłat za wywóz śmieci oraz globalnych zaburzeń w transporcie i funkcjonowaniu łańcuchów dostaw. Dodatnio na dynamikę cen oddziałuje także trwające ożywienie gospodarcze, w tym wzrost dochodów gospodarstw domowych - stwierdza Rada.
W tym miejscu warto przypomnieć, że cel inflacyjny NBP to 2,5 proc. z możliwością odchylenia o 1 punkt procentowy w obie strony.
- Chociaż oddziaływanie części podażowych czynników podwyższających obecnie inflację wygaśnie w przyszłym roku, to obserwowany w ostatnich miesiącach wzrost cen surowców, w tym energetycznych i rolnych, może nadal podbijać dynamikę cen w kolejnych kwartałach. W sytuacji prawdopodobnego dalszego ożywienia aktywności gospodarczej i korzystnej sytuacji na rynku pracy inflacja może utrzymać się na podwyższonym poziomie dłużej niż dotychczas oczekiwano - dodano.
- W takiej sytuacji powstałoby ryzyko utrwalenia się dynamiki cen w średnim okresie na poziomie wyższym od celu inflacyjnego. Dążąc do obniżenia inflacji do celu NBP w średnim okresie Rada postanowiła podwyższyć stopy procentowe NBP. Jednocześnie NBP może nadal stosować interwencje na rynku walutowym oraz inne instrumenty przewidziane w Założeniach polityki pieniężnej. Terminy oraz skala prowadzonych działań będą uzależnione od warunków rynkowych - czytamy w komunikacie.
W dokumencie pojawiło się także powtórzenie obaw RPP "wpływ jesiennej fali pandemii na gospodarkę", choć bazowym scenariuszem jest utrzymywanie się korzystnej sytuacji gospodarczej.
Rynek reaguje
W reakcji na komunikat RPP, złoty wyraźnie umocnił się względem euro. Kurs EUR/PLN zszedł z 4,59 zł do 4,56 zł. Na GPW najmocniej zyskiwały banki, które są beneficjentami wyższych stóp procentowych - o 15:29 indeks WIG-Banki rósł o 2,3 proc. przy spadku WIG20 o 0,84 proc.
Po publikacji komunikatu, o 16:12, EUR/PLN oscylował wokół 4,565 zł, zaś WIG-Banki zyskiwał blisko 4 proc. Podsumowanie środowej sesji na GPW opublikowaliśmy w artykule "Spadki na GPW. Banki w górę po decyzji RPP".
Dzisiejsza decyzja zapadła relatywnie wcześnie, co tłumaczyć można tym, że w ubiegłym tygodniu Rada spotkała się na posiedzeniu niedecyzyjnym. Poprzednie dwie decyzje Rady ogłoszone zostały po 18:00, a więc już po zakończeniu sesji na GPW.
Decyzja RPP a kredyty
Podniesienie stóp procentowych pociąga za sobą zmiany stawek na rynku międzybankowym, a te określają z kolei oprocentowanie znaczącej części kredytów. Przyjmując, że WIBOR 3M wzrósłby o 0,4 pp. (z notowanego przed kilkoma dniami poziomu 0,25 proc.), to stawka oprocentowania dla kredytu hipotecznego z 2-punktową marżą wzrosłaby do 2,65 proc. Rata dla 30-letniego kredytu na 300 tys. zł wzrośnie z 1146 zł do 1208 zł (czyli o około 5,4 proc.). Harmonogram zmian rat będzie różny w poszczególnych bankach – kredytodawcy aktualizują oprocentowanie w zróżnicowanych cyklach.
Stopa referencyjna wyznacza również górny limit rocznego oprocentowania kredytów i pożyczek. Przy poziomie 0,5 proc., maksymalny pułap narzucany przez regulacje antylichwiarskie wynosi 8 proc. (do tej pory – 7,2 proc.).
Jutro konferencja prezesa NBP
Na dzisiejszym posiedzeniu monetarne emocje wcale się nie kończą. Jutro o 15:00 odbędzie się konferencja prasowa z udziałem prezesa Adama Glapińskiego. Podsumowanie zapisu poprzedniej konferencji szefa NBP znajdziesz w artykule „Glapiński: wzrost inflacji jest przejściowy”.
Sporą dawkę tego, co jutro powiedzieć może szef NBP, otrzymaliśmy już wczoraj. Adam Glapiński ponownie uznał, że jako szefa banku centralnego, który pełni również funkcję przewodniczącego RPP, nie obowiązuje go medialny blackout (członkowie RPP nie mogą publicznie wypowiadać się na tematy polityki pieniężnej na 7 dni przed posiedzeniem i 2 dni po nim) i zabrał głos na kongresie 590. Pełne podsumowanie wczorajszego przemówienia Adama Glapińskiego znajdziesz w artykule "Glapiński: NBP nie dopuści do utrwalenia się podwyższonej inflacji".
Następne posiedzenie decyzyjne RPP odbędzie się 3 listopada. Tego samego dnia o stopach procentowych decydować będzie amerykańska Rezerwa Federalna. Najbliższe posiedzenie Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego wypadnie z kolei 28.10.