REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Karuzela zwolnień nadal się kręci. Teraz kolej PayPala

Jacek Misztal2023-02-01 09:10redaktor Bankier.pl
publikacja
2023-02-01 09:10

Od kilku miesięcy Big Techy mają złą passę. Tym razem o zwolnieniach poinformował PayPal i podobnie jak u konkurencji nie będzie to kosmetyczna redukcja zatrudnienia.

Karuzela zwolnień nadal się kręci. Teraz kolej PayPala
Karuzela zwolnień nadal się kręci. Teraz kolej PayPala
/ Shutterstock

Redukcja zatrudnienia w PayPalu ma objąć około 2000 pracowników, co stanowi ok. 7 proc. obecnego personelu. Jak poinformowała spółka, zwolnienia mają związek z rosnącą niepewnością gospodarczą — donosi CNN.

Dyrektor generalny PayPal Dan Schulman napisał w liście do pracowników, że firma "musi się zmieniać, ponieważ nasz świat, nasi klienci i nasze otoczenie konkurencyjne ewoluują". Wspomniał także o "trudnym środowisku makroekonomicznym". Koniec pandemii koronawirusa spowodował wyhamowanie popytu na usługi cyfrowe, a rosnące stopy procentowe i obawy przed zbliżającą się recesją stają się uzasadnieniem dla fali zwolnień.

Według zapowiedzi odchodzacy pracownicy mają otrzymać hojne pakiety odpraw. Schulman podziękował im za lata pracy w PayPalu: "chcę wyrazić moje osobiste uznanie za znaczący wkład, jaki wnieśli do PayPal" - powiedział.

Masowa redukcja etatów w firmach technologicznych

W branży technologicznej trwa wyścig na zwolnienia. O planach redukcji zatrudnienia o 6000 miejsc poinformował Philips, choć wcześniej planował zwolnić tylko 4000 pracowników. Natomiast kilkanaście tysięcy osób pożegna się z pracą w Microsofcie.

W styczniu Amazon poinformował o redukcji aż 18 tys. etatów, choć wcześniej zapowiadał cięcie 10 tys. miejsc pracy — co i tak byłoby największą falą zwolnień w historii firmy. Nie ociąga się również właściciel Facebooka. Z końcem ubiegłego roku Meta poinformowała o planowanym zwolnieniu 13 proc. pracowników z powodu spadających dochodów firmy i szerszych problemów w branży technologicznej. Duże zwolnienia przeprowadzono także w Twitterze.

Pracownicy branży technologicznej lądują na bruku, a to może nie być koniec zwolnień. Kryzys i inflacja nie oszczędzają nikogo

Ogólnoświatowy kryzys dopadł także koncerny technologiczne. Korporacje od kilku miesięcy przeprowadzają - niejednokrotnie ogromne, a nawet historyczne - zwolnienia. Już nawet ci specjaliści, którzy uważani byli za "nietykalnych", nie mogą czuć się bezpiecznie na swoich stanowiskach. Inflacja nie oszczędza nikogo.

Źródło:
Jacek Misztal
Jacek Misztal
redaktor Bankier.pl

Redaktor działu newsroom, absolwent ekonomii oraz przedsiębiorczości i finansów na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. Wśród zainteresowań można wymienić geopolitykę, rynki finansowe oraz kino. Telefon: 502 924 237

Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
bajgiel
Pozatrudniali nad wyrost to teraz oczywiście "z góry" będziemy zwalniać 2000 osób, bo "wydaje nam się, że nadchodząca sytuacja gospodarcza będzie kiepska". Ten cały kryzys to jest ale w ich głowach. Za 3 miesiące jednak okaże się, że nie jest tak źle i będą zatrudniać ponownie, tak jak było w 2020.
ravauw
jeszcze rok temu w dolinie krzemowej panowal schemat, tu mi sie nie podoba ide do firmy X, Y, Z, a dzisiaj ludzie bez wiedzy IT musza sie raczej pozegnac z praca u gigantow, bo to oni ida na pierwszy ogien, i bezrobocie u nich jest ogromne, programisci raczej robote znajda

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki