Od kilku miesięcy Big Techy mają złą passę. Tym razem o zwolnieniach poinformował PayPal i podobnie jak u konkurencji nie będzie to kosmetyczna redukcja zatrudnienia.


Redukcja zatrudnienia w PayPalu ma objąć około 2000 pracowników, co stanowi ok. 7 proc. obecnego personelu. Jak poinformowała spółka, zwolnienia mają związek z rosnącą niepewnością gospodarczą — donosi CNN.
Dyrektor generalny PayPal Dan Schulman napisał w liście do pracowników, że firma "musi się zmieniać, ponieważ nasz świat, nasi klienci i nasze otoczenie konkurencyjne ewoluują". Wspomniał także o "trudnym środowisku makroekonomicznym". Koniec pandemii koronawirusa spowodował wyhamowanie popytu na usługi cyfrowe, a rosnące stopy procentowe i obawy przed zbliżającą się recesją stają się uzasadnieniem dla fali zwolnień.
Przeczytaj także
Według zapowiedzi odchodzacy pracownicy mają otrzymać hojne pakiety odpraw. Schulman podziękował im za lata pracy w PayPalu: "chcę wyrazić moje osobiste uznanie za znaczący wkład, jaki wnieśli do PayPal" - powiedział.
Masowa redukcja etatów w firmach technologicznych
W branży technologicznej trwa wyścig na zwolnienia. O planach redukcji zatrudnienia o 6000 miejsc poinformował Philips, choć wcześniej planował zwolnić tylko 4000 pracowników. Natomiast kilkanaście tysięcy osób pożegna się z pracą w Microsofcie.

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy
Od stycznia 2023 r. zmieniły się wskaźniki kadrowo-płacowe. Prezentujemy najważniejsze zmiany. I zachęcamy do pobrania pliku pdf. Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl
W styczniu Amazon poinformował o redukcji aż 18 tys. etatów, choć wcześniej zapowiadał cięcie 10 tys. miejsc pracy — co i tak byłoby największą falą zwolnień w historii firmy. Nie ociąga się również właściciel Facebooka. Z końcem ubiegłego roku Meta poinformowała o planowanym zwolnieniu 13 proc. pracowników z powodu spadających dochodów firmy i szerszych problemów w branży technologicznej. Duże zwolnienia przeprowadzono także w Twitterze.
Pracownicy branży technologicznej lądują na bruku, a to może nie być koniec zwolnień. Kryzys i inflacja nie oszczędzają nikogo
Ogólnoświatowy kryzys dopadł także koncerny technologiczne. Korporacje od kilku miesięcy przeprowadzają - niejednokrotnie ogromne, a nawet historyczne - zwolnienia. Już nawet ci specjaliści, którzy uważani byli za "nietykalnych", nie mogą czuć się bezpiecznie na swoich stanowiskach. Inflacja nie oszczędza nikogo.