Listopad przyniósł nieznaczny wzrost inflacji HICP w strefie euro – wynika z szybkiego szacunku Eurostatu. Choć tempo wzrostu cen koszyka dóbr konsumpcyjnych zakotwiczyło się w pobliżu 2%, to jednak trzeci miesiąc z rzędu nieznacznie przekraczało cel Europejskiego Banku Centralnego.


Ze wstępnych danych Eurostatu wynika, że zharmonizowany indeks cen konsumpcyjnych (HICP) w strefie euro w listopadzie 2025 roku był o 2,2% wyższy niż rok wcześniej. To rezultat ciut wyższy od październikowego 2,1% jak również nieznacznie przewyższający rynkowy konsensus. Ekonomiści spodziewali się bowiem utrzymania euroinflacji na poziomie 2,1%.
Zasadniczo nie zmienia to jednak szerszego obrazu sytuacji. Inflacja HICP w strefie euro od maja utrzymuje się blisko 2-procentowego celu Europejskiego Banku Centralnego, choć nieznacznie przekraczała go przez poprzednie trzy miesiące. Jest to jednak miła odmiana po tym, jak przez poprzednie trzy lata EBC nie był w stanie zrealizować swojego mandatu "stabilnych cen" rozumianego jako inflacja niższa, ale zbliżona do 2%. Dodajmy, że cel ten był realizowany ledwie przez dwa miesiące pomiędzy lipcem 2021 a kwietniem 2025 roku.
Niemniej jednak inflacja HICP nawet nieznacznie wyższa od 2% oznacza, że realne stopy procentowe w eurolandzie (przynajmniej te liczone ex post) przestały być dodatnie. Po serii obniżek EBC od czerwca utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie, ze stopą depozytową wynoszącą obecnie 2,00%.
Nadal też 2-procentowy cel EBC pozostaje przekroczony w wymiarze inflacji bazowej, która w listopadzie pozostała bez zmian na poziomie 2,4%. Problemem są rosnące ceny nieprzetworzonej żywności, która w eurolandzie była o 3,3% droższa niż przed rokiem. Dzięki tańszym paliwom spadły za to ceny w kategorii „energia” (-0,5% rdr). Nadal niska pozostaje inflacja cen dóbr przemysłowych (0,6% rdr) i wciąż w zdecydowanie zbyt szybkim tempie (3,5% rdr) drożeją usługi.
Mamy zatem do czynienia z sytuacją, gdy nadmiernej presji inflacyjnej w sektorze usługowym oraz spożywczym towarzyszy deflacja cen energii oraz bardzo niska inflacja cen dóbr przemysłowych. Wystarczy jednak, że z tej układanki wypadnie jeden element antyinflacyjny (np. ceny energii), by inflacja HICP w eurolandzie ponownie urwała się ze smyczy.
KK




























































