REKLAMA
PROMOCJA CITI I BANKIER.PL

Tak zwalnia Google. Brutalnie i bez sentymentów

Jacek Misztal2023-01-24 14:15redaktor Bankier.pl
publikacja
2023-01-24 14:15

Wczoraj informowaliśmy o zwolnieniach w Google — pracę straci ok. 12 tys. osób. Ale jak wyglądały kulisy tych (wydawałoby się) trudnych decyzji? Okazuje się, że Google nie bawi się w sentymenty, a decyzje personalne komunikuje często w brutalny sposób.

Tak zwalnia Google. Brutalnie i bez sentymentów
Tak zwalnia Google. Brutalnie i bez sentymentów
fot. Willy Barton / / Shutterstock

Informacja o zwolnieniu z pracy zazwyczaj nie jest przyjemnością. Tym bardziej, jeśli firmie poświęciło się wiele lat swojej kariery. Google jednak nie bawi się w sentymenty, a o zwolnieniu często informował jedynie mailem. Przykładem może być Jeremy Joslin, programista, który w Google'u przepracował 20 lat...

"Trudno mi uwierzyć, że po 20 latach pracy w Google nieoczekiwanie dowiaduję się o moim ostatnim dniu poprzez e-mail. To jak policzek. Chciałbym móc pożegnać się ze wszystkimi twarzą w twarz" – napisał Joslin na Twitterze.

Zwolnienia w Google nie tylko przez e-mail

Na metody zwolnienia skarżyli się także inni byli już pracownicy Google? Część "dowiedziała" się o zwolnieniu, kiedy to straciła dostęp do urządzeń służbowych i sieci korporacyjnej. Inni nie mogli dostać się do biur, bo przestały działać ich karty dostępu — informuje amerykański Business Insider.

Nagły charakter zwolnień i ich forma spotkała się z dużą krytyką byłych i obecnych pracowników giganta z Cupertino. Podczas poniedziałkowego spotkania padło pytanie: dlaczego tak wielu menedżerów nie wiedziało nic na temat redukcji etatów.

"W idealnym świecie uprzedzilibyśmy menedżerów, ale w Google mamy ich ponad 30 000" – miała odpowiedzieć Fiona Cicconi, dyrektor ds. kadr w Google.

Big techy zwalniają na potęge

Widmo recesji skłania coraz więcej podmiotów do redukcji zatrudnienia. Praktycznie nie ma tygodnia, kiedy nie informowano by o kolejnym podmiocie decydującym się na taki krok. W ubiegłym tygodniu o planach ogromnych zwolnień poinformował Microsoft. W tym tygodniu zaś o planach redukcji zatrudnienia poinformowało także Spotify.

Wcześniej Amazon poinformował o redukcji aż 18 tys. etatów, choć wcześniej zapowiadał cięcie 10 tys. miejsc pracy — co i tak byłoby największą falą zwolnień w historii firmy. Nie "ociąga się" również właściciel Facebooka. Z końcem ubiegłego roku Meta poinformowała o planowanym zwolnieniu 13 proc. pracowników z powodu spadających dochodów firmy i szerszych problemów w branży technologicznej. Duże zwolnienia przeprowadzono także w Twitterze.

Źródło:
Jacek Misztal
Jacek Misztal
redaktor Bankier.pl

Redaktor działu newsroom, absolwent ekonomii oraz przedsiębiorczości i finansów na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. Wśród zainteresowań można wymienić geopolitykę, rynki finansowe oraz kino. Telefon: 502 924 237

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (57)

dodaj komentarz
grab
Czas szukać innych firm, które zastąpią Google!
chudy_january
nikt ich nie będzie żałował,
pracownicy YOUTUBE (właściciel GOOGLE) też bez sentymenty wywala wielu z YOUTUBA
pozhoga
No coż, najwyraźniej pożegnanie się z kolegami po 20 latach nie należy do ,,praw człowieka", w przeciwieństwie do ,,porubta co chceta i skrobajta się wedle widzimisię", co akurat ta firma mocno promuje.
pozhoga
Ciekawe czy posadę ratowało uczestnictwo w paradach nienawiści - ktoś coś wie?
hfjdj
Zwolnili paru leni i wielkie mesyje.
socjalistyczneg
Mailem ! ! ?
Taka nowoczesna firma i takie stare metody .
Po prostu sms i won !
pdox
"W idealnym świecie uprzedzilibyśmy menedżerów, ale w Google mamy ich ponad 30 000" - i to są słowa osoby, piastującej wysokie stanowisko w rzekomym "gigancie technologicznym". Rozumiecie, dla nich projekt dotarcia z prostą informacją do kilkudziesięciu tysięcy kierowników jest problematyczny... :D Tylko czego "W idealnym świecie uprzedzilibyśmy menedżerów, ale w Google mamy ich ponad 30 000" - i to są słowa osoby, piastującej wysokie stanowisko w rzekomym "gigancie technologicznym". Rozumiecie, dla nich projekt dotarcia z prostą informacją do kilkudziesięciu tysięcy kierowników jest problematyczny... :D Tylko czego zabrakło? Narzędzi czy kultury?
hfjdj
A tobie czego brakuje że nie rozumiesz na czym problem polega?
infinityhost
Myślisz, że tak łatwo wyciągnąć z bazy danych pola z rubryki "mail" , i podać jako parametr do programu który prześle to dalej? hahahahhahah
pdox odpowiada hfjdj
Twój problem polega na braku umiejętności czytania ze zrozumieniem, co powoduje dziwne i nieprzystające do rzeczywistości przekonania na temat otoczenia. Nawet nie wiesz, o czym jest mój komentarz.

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki