Chińska marynarka wojenna zainstalowała eksperymentalną broń laserową LY-1 na pokładzie cywilnych statków towarowych, prawdopodobnie przygotowując się do operacji desantowych - zasugerował portal Defence Blog po analizie zdjęć przedstawiających jedną z tak uzbrojonych jednostek.Zdjęcia opublikowane na chińskich platformach społecznościowych dokumentują statek transportowy typu ro-ro, na którym znajduje się zakamuflowany ciężki pojazd wojskowy, przymocowany do pokładu ośmioma łańcuchami. Pojazd zwieńczony jest białą, obrotową wieżyczką, w której znajduje się laser LY-1.Wcześniej Chiny zamontowały tę broń na swoich dwóch bliźniaczych okrętach desantowych Qilianshan.Statki typu ro-ro zaprojektowane są do transportu ładunków, które można na nie wtoczyć bez pomocy dźwigów, jak np. pojazdy. Mają duże, płaskie pokłady, dzięki czemu doskonale nadają się do transportu ciężkiego sprzętu wojskowego. Chiny coraz częściej wykorzystują je jako platformy pomocnicze w ćwiczeniach desantowych.W ostatnim czasie Pekin położył ogromny nacisk na przygotowania do desantów morskich na dużą skalę. Obecnie najbardziej prawdopodobnym ich celem jest Tajwan. Potencjalnie, aby go zdobyć, Chiny musiałyby wysłać setki okrętów wojennych i cywilnych statków transportowych. Te drugie byłyby niemal bezbronne wobec ataku tysięcy dronów wysłanych przez broniących się mieszkańców wyspy. Takiemu scenariuszowi zapobiec miałaby montowana na ich pokładzie broń laserowa.A LY-1 to system kierowanej energii, zaprojektowany właśnie do niszczenia na stosunkowo krótkim dystansie m.in. dronów, lekkich śmigłowców i amunicji krążącej.Broń ta, rozwijana przez wiele armii świata, wciąż jest w fazie testów, zwłaszcza dotyczy to jej wariantów wykorzystywanych na morzu. Lasery są bowiem wrażliwe na chmury, deszcz, a nawet mgłę. (PAP)tebe/ mal/