Po wygaśnięciu covidowych stymulantów fiskalnych wzrost produktu krajowego brutto Stanów Zjednoczonych mocno spowolnił. Nie było to jednak aż tak wielką niespodzianką.


W III kw. 2021 roku amerykański PKB (wyrównany sezonowo) odnotował wzrost o 2,0 proc. w ujęciu annualizowanym – poinformowało rządowe Biuro Analiz Ekonomicznych (BEA). – poinformowało rządowe Biuro Analiz Ekonomicznych (BEA). Kwartał wcześniej annualizowany wzrost PKB wyniósł 6,7%, a na początku roku odnotowano wzrost o 4,6%. Rok temu annualizowana dynamika amerykańskiego PKB sięgnęła rekordowych 33,4%, co było efektem niskiej bazy po rekordowym spadku wywołanym polityką lockdownów.
Opublikowany dziś wynik okazał się gorszy od oczekiwań większości ekonomistów. Rynkowy konsensus zakładał bowiem wzrost PKB Stanów Zjednoczonych w annualizowanym tempie 2,7%. Warto jednak dodać, że jeszcze niższego odczytu kazały się spodziewać obliczenia Fedu z Atlanty, którego ostatnie wskazanie zatrzymało się na zaledwie 0,2%.
Analizując raport o PKB, warto mieć świadomość, że statystyki te odnoszą się do wysokiej bazy z II kwartału, kiedy to do Amerykanów trafiło większość z dwóch bilionów dolarów nadzwyczajnych wydatków rządowych w ramach tzw. planu Bidena. Transfery te kumulowały się w marcu i kwietniu, a po sierpniu wygasały już prawie wszystkie nadzwyczajne środki stymulacji fiskalnej.
Poza tym Amerykanie podają dane o PKB w ujęciu annualizowanym. Ujęcie to mówi o tym, w jakim tempie rosłaby tamtejsza gospodarka, gdyby tempo wzrostu w kwartale, w którym dokonano pomiaru, utrzymało się na takim samym poziomie przez cały rok. Więcej na temat annualizowanego PKB przeczytać można w artykule „Czym jest annualizowany PKB? Tłumaczymy”.
Licząc „po europejsku”, powiedzielibyśmy, że amerykański PKB był w III kwartale 2021 roku był o 0,50% wyższy niż kwartał wcześniej oraz o 4,9% wyższy niż w analogicznym kwartale roku ubiegłego. Dla porównania w II kw. odnotowano dynamikę rzędu 1,64% kdk i 12,2% rdr.
Istotny wkład we wzrost amerykańskiego PKB nadal miała konsumpcja, która dodała 1,09 pkt. proc. do annaualizowanej dynamiki tego wskaźnika. Warto jednak odnotować przesunięcie preferencji konsumentów. Konsumpcja towarów obniżyła annualizowaną dynamikę PKB o 2,32 pkt. proc., podczas gdy konsumpcja usług podniosła ją o 3,40 pkt. proc.
Ale jeszcze większy wkład miał wzrost zapasów, który wniósł 2,07 pkt. proc. Bez tej kategorii anuualizowana dynamika PKB Stanów Zjednoczonych byłaby bliska zera. Inwestycje przedsiębiorstw obniżyły ten wskaźnik o 0,14 pkt. proc., eksport odjął 0,28 pkt. proc., a import 0,87 pkt. proc. Negatywny wpływ miały też wydatki federalne (-0,33 pkt proc.), a wydatki stanowe i lokalne wniosły 0,46 pkt. proc.
Opublikowane dziś dane mają charakter wstępny i będą podlegać przynajmniej dwóm regularnym rewizjom. Pierwszą z nich poznamy za niespełna miesiąc, 24 listopada.
KK


























































