Rok 2018 był dla polskiego rynku kapitałowego rokiem porażki na wielu polach. Jednym z nich była kwestia exodusu z GPW, który nie tylko przybrał na sile, co rozrósł się do niespotykanej dotąd skali.


Na głównym rynku GPW notowanych jest obecnie 467 spółek, względem 482 notowanych na koniec 2017 roku. Oznacza to, że w kończącym się właśnie roku liczba spółek spadła aż o 15 sztuk. To najgorszy wynik w historii polskiej giełdy, do tej pory najsłabszym pod tym względem był rok 2002, gdy w efekcie spadku zainteresowania giełdą po pęknięciu bańki internetowej z GPW w ciągu 12 miesięcy ubyło 14 podmiotów.
W 2018 roku GPW ustanowiła także inny niechlubny rekord. Choć netto liczba spółek spadła o 15, to jednak z giełdy zniknęło ich zdecydowanie więcej, lukę wypełniały bowiem debiuty. I tak od początku 2018 roku z obrotu zniknęły akcje 22 wcześniej notowanych spółek. Nigdy wcześniej wskaźnik ten nie był tak wysoki. Poprzedni rekord należał do roku 2017, gdy z parkietu wycofanych zostało 20 spółek. Ostatnie lata są zresztą bardzo obfite jeżeli chodzi o exodus, w 2016 roku bowiem z GPW zniknęło 19 spółek, co wówczas było wyrównaniem rekordu z 2002 i 2003 roku. W sumie przez ostatnie trzy lata z głównego rynku uciekło 61 spółek.


Kuleje także statystyka debiutów. W 2018 roku na dołączenie do grona notowanych na głównym rynku GPW zdecydowało się ledwie 7 spółek. To najmniejsza liczba debiutów od 2003 roku, czyli od 15 lat. A przypomnijmy, że jeszcze w 2015 roku na GPW potrafiło zadebiutować 30 podmiotów i nie był to - patrząc historycznie - jakiś szczególnie wygórowany wynik. W sumie oba trendy - spadek liczby debiutów i wzrost wycofań - sprawiły, że obecnie na GPW jest notowanych najmniej spółek od października 2014 roku.


Spadek liczby spółek nie zawsze musi być zły, jeżeli związany jest z porządkami i pójściem w ilość, a nie w jakość, może być nawet zjawiskiem pożądanym. Niestety, w przypadku GPW nie ma o niczym takim mowy. Exodus z giełdy to nie tyle efekt porządków i wyrzucania najbardziej ślamazarnych i najgorzej sprawujących się w relacjach z inwestorami spółek, a w przeważającym stopniu efekt wezwań na akcje i chęci zdjęcia spółki z giełdy wykazanej przez głównego akcjonariusza.
Słabo wygląda to także po drugiej stronie. Spośród 7 tegorocznych debiutantów tylko dwóch jest dziś notowanych powyżej poziomu z IPO, z czego jeden naprawdę kosmetycznie. Do tego oferty były bardzo małe, suma wszystkich siedmiu wyniosła ledwie 300 mln zł. Gdyby kwota ta odpowiadała jednej spółce, to można by nazwać ofertę tę co najwyżej średnią. Tymczasem to suma ofert z całego roku na giełdzie, gdzie kapitalizacja notowanych spółek - choćby tylko krajowych - sięga 572 mld zł. Klapa kompletna.


Wśród przyczyn powyższego stanu rzeczy wymienić można m.in. nowe regulacje unijne dotyczące wymogów informacyjnych i kar, które póki co niewiele dobrego przyniosły inwestorom, spółkom i ich prezesom, a nawet nieco utrudniły życie. Do pozyskiwania pieniędzy z giełdy nie zachęcają niskie stopy procentowe (czyli tani kredyt), które w najbliższym czasie - przynajmniej wg zapowiedzi RPP - mają nie ulegać zmianie. Pojawiają się także alternatywy w postaci np. equity crowdfoundingu, które mogą stanowić konkurencję dla NewConnectu, który wcześniej był dla wielu spółek pierwszym krokiem na drodze do GPW.
Spółki notowane na giełdach stowarzyszonych w Europejskiej Federacji Giełd (FESE) | |
---|---|
Giełda | Liczba spółek |
BME (Hiszpania) | 3 015 |
Euronext* | 1 234 |
NASDAQ Nordics & Baltics** | 1 015 |
Warsaw Stock Exchange (Polska) | 854 |
CEESEG - Vienna (Austria) | 677 |
Deutsche Börse (Niemcy) | 512 |
Bulgarian Stock Exchange (Bułgaria) | 275 |
SIX Swiss Exchange (Szwajcaria) | 269 |
Oslo Børs (Norwegia) | 237 |
Athens Exchange (Grecja) | 199 |
Luxembourg Stock Exchange (Luksemburg) | 165 |
Zagreb Stock Exchange (Chorwacja) | 128 |
Cyprus Stock Exchange (Cypr) | 103 |
Bucharest Stock Exchange (Rumunia) | 87 |
CEESEG - Prague (Czechy) | 55 |
Irish Stock Exchange (Irlandia) | 54 |
Budapest Stock Exchange (Węgry) | 42 |
Malta Stock Exchange (Malta) | 25 |
SUMA | 8 946 |
Dane na koniec listopada 2018 roku. Obejmują rynki główne oraz ASO (np. w przypadku GPW rynek NC). *Euronext występuje jako jedna giełda choć są to połączone parkiety z Paryża, Amsterdamu, Brukseli oraz Lisbony. Podobnie **Nasdaq, który obejmuje Sztokholm, Helsinki, Kopenhagę, Rejkiawik, Tallinn, Rygę oraz Wilno |
Warto także sobie uświadomić, że być może nasza giełda doszła do pewnej ściany. GPW, w porównaniu z odpowiednikami z regionu (np. giełdą czeską, czy węgierską) to i tak gigant. Gdy jeszcze dodamy do tego NewConnect to okaże się, że przy Książęcej notowanych są 854 spółki, co daje nam 4. miejsce pośród giełd zjednoczonych w FESE - Federacji Europejskich Giełd (z najważniejszych europejskich rynków nie ma tam w zasadzie tylko LSE). Spółki, które chciały zadebiutować, już to zrobiły. Szczególnie, że ogólna słabość giełdowych indeksów do debiutu nie zachęca. Brak także wielkich prywatyzacji, które wcześniej napędzały rynek IPO, bowiem obecny rząd idzie raczej w drugą stronę - nacjonalizacji. Być może okaże się, że liczba 488 spółek osiągnięta w listopadzie 2016 roku będzie rekordem, którego bez kolejnej wielkiej hossy będzie bardzo ciężko pobić.
Spółki notowane na giełdach stowarzyszonych w Europejskiej Federacji Giełd (FESE) | |
Giełda | Liczba spółek |
BME (Spanish Exchanges) | 3 015 |
Euronext | 1 234 |
NASDAQ Nordics & Baltics | 1 015 |
Warsaw Stock Exchange | 854 |
CEESEG - Vienna | 677 |
Deutsche Börse | 512 |
Bulgarian Stock Exchange | 275 |
SIX Swiss Exchange | 269 |
Oslo Børs | 237 |
Athens Exchange | 199 |
Luxembourg Stock Exchange | 165 |
Zagreb Stock Exchange | 128 |
Cyprus Stock Exchange | 103 |
Bucharest Stock Exchange | 87 |
CEESEG - Prague | 55 |
Irish Stock Exchange | 54 |
Budapest Stock Exchange | 42 |
Malta Stock Exchange | 25 |
TOTAL | 8 946 |
Dane na koniec listopada 2018 roku. Obejmują rynki główne oraz ASO (np. w przypadku GPW rynek NC). *Euronext występuje jako jedna giełda choć są to połączone parkiety z Paryża, Amsterdamu, Brukseli oraz Lisbony |