Od 10 do nawet 26 proc. w ciągu roku obniżyły się oczekiwania wynajmujących mieszkania w największych polskich miastach – wynika z danych Bankier.pl udostępnionych przez serwis nieruchomości Otodom.pl. Obniżkę średnich stawek w co drugim analizowanym mieście, inaczej niż miało to miejsce w poprzednich latach, przyniósł także grudzień.


Choć w grudniu, podobnie jak w listopadzie, obserwowaliśmy wzrosty średnich stawek ofertowych na rynku najmu, były one znacznie niższe i nie tak powszechne – wahały się od 0,2 do 1,2 proc. i odnotowano je w pięciu spośród dziesięciu największych polskich miast.
Pod tym względem grudzień 2020 r. różnił się także od ostatniego miesiąca 2019 i 2018 r., kiedy to wynajmujący mieszkania podnosili swoje oczekiwania w relacji miesięcznej nawet o 4-5 proc.
Średnie ceny ofertowe na rynku najmu w wybranych miastach – grudzień 2020 r. |
|||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|
Miasto |
Średnia cena dla miasta [w zł/m-c] |
Zmiana średniej stawki dla miasta m/m [w proc.]* |
Zmiana średniej stawki dla miasta r/r [w proc.]* |
Metraż |
Średnia cena [w zł/m-c] |
Zmiana m/m [w proc.] |
Zmiana r/r [w proc.] |
Bydgoszcz |
1550 |
-0,6 |
-20,4 |
0-38 |
1149 |
-0,3 |
-4,6 |
38-60 |
1506 |
-0,1 |
-10,7 |
||||
60-90 |
2119 |
-0,4 |
-8,6 |
||||
Gdańsk |
2221 |
-1,1 |
-16,2 |
0-38 |
1666 |
+0,7 |
-7,5 |
38-60 |
2097 |
-1,0 |
-8,0 |
||||
60-90 |
3033 |
+2,6 |
-9,5 |
||||
Katowice |
1757 |
+0,9 |
-14,6 |
0-38 |
1242 |
-1,4 |
-3,7 |
38-60 |
1794 |
+0,7 |
-10,6 |
||||
60-90 |
2618 |
+5,6 |
+7,8 |
||||
Kraków |
2110 |
-0,2 |
-16,5 |
0-38 |
1508 |
-0,6 |
-14,7 |
38-60 |
1939 |
+0,1 |
-11,0 |
||||
60-90 |
2806 |
+0,6 |
-6,0 |
||||
Lublin |
1987 |
+0,2 |
-14,5 |
0-38 |
1456 |
-1,2 |
-6,1 |
38-60 |
1933 |
+1,5 |
-3,5 |
||||
60-90 |
2313 |
+2,1 |
-9,6 |
||||
Łódź |
1707 |
-0,1 |
-15,9 |
0-38 |
1153 |
+1,6 |
-2,9 |
38-60 |
1628 |
+0,6 |
-16,5 |
||||
60-90 |
2465 |
-0,2 |
+1,6 |
||||
Poznań |
1758 |
+1,2 |
-12,4 |
0-38 |
1326 |
+0,8 |
-6,3 |
38-60 |
1771 |
+0,2 |
-6,2 |
||||
60-90 |
2378 |
+4,0 |
-8,0 |
||||
Szczecin |
2173 |
+0,8 |
+2,6 |
0-38 |
1523 |
+3,8 |
+4,2 |
38-60 |
1940 |
-1,4 |
+3,0 |
||||
60-90 |
2684 |
-1,2 |
+0,4 |
||||
Warszawa |
3430 |
-0,2 |
-26,3 |
0-38 |
1973 |
+0,3 |
-8,8 |
38-60 |
2614 |
-0,5 |
-10,4 |
||||
60-90 |
4081 |
+0,4 |
-10,6 |
||||
Wrocław |
2178 |
+0,5 |
-10,6 |
0-38 |
1619 |
+0,2 |
-4,9 |
38-60 |
2108 |
+1,3 |
-4,6 |
||||
60-90 |
2756 |
0,0 |
-10,5 |
||||
*zmiana średniej stawki dla miasta uwzględnia także średnie ceny ofertowe mieszkań o powierzchni powyżej 90 mkw. |
|||||||
Źródło: Bankier.pl na podstawie danych udostępnionych przez serwis Otodom.pl |
W grudniu średnia cena ofertowa odstępnego była niższa względem listopada m.in. w Bydgoszczy. W jednej ze stolic woj. kujawsko-pomorskiego oczekiwania wynajmujących spadają już czwarty miesiąc z rzędu, a z wyjątkiem sierpnia 2020 r., kiedy to odnotowano nieznaczną podwyżkę, tendencję spadkową można obserwować od kwietnia 2020 r.
Po listopadowej podwyżce, która to nastąpiła po dwóch miesiącach kilkuprocentowych spadków, grudzień znowu przyniósł stabilizację średniej wyceny odstępnego w stolicy. Względem listopada była ona niższa o 0,2 proc., a nominalnie oczekiwano średnio o 7 zł/m-c mniej.
Różnice w wycenie odstępnego widać, jeśli przyjrzymy się poszczególnym metrażom. O ile w grudniu większe szanse na znalezienie promocji w ogłoszeniach mieli szukający na wynajem kawalerek (0-38 mkw.) – obniżki średnich stawek ofertowych odnotowano w Krakowie, Katowicach, Lublinie i Bydgoszczy, o tyle wśród właścicieli dużych mieszkań (60-90 mkw.) dominował wzrost oczekiwań. Najbardziej odczuwalny wzrost średniej stawki ofertowej względem listopada miał miejsce w Poznaniu i Katowicach, gdzie odnotowano podwyżkę odpowiednio o 4 proc. i 5,6 proc.
Średnia cena ofertowa dyktowana w Warszawie za mieszkania o powierzchni od 60 do 90 mkw., po osiągnięciu swojego minimum w październiku, w ostatnich dwóch miesiącach 2020 r. nieco odbiła i znowu znalazła się powyżej poziomu 4000 zł/m-c. Na najniższym poziomie od lat znajdują się za to oczekiwania wynajmujących w stolicy najmniejsze lokale (0-38 mkw.). W grudniu, drugi miesiąc z rzędu odstępne dyktowane za kawalerki było wyceniane poniżej 2000 zł/mkw.
Choć ostatnie dwa miesiące roku obfitowały we wzrosty średnich stawek ofertowych, cały 2020 r. można określić rokiem najemców. Średnie stawki liczone dla miast obniżyły się względem grudnia 2019 r. od 10,6 proc. we Wrocławiu do 26,3 proc. w Warszawie.
Tymczasem w poprzednich dwóch latach obniżki średniej ceny ofertowej odstępnego w relacji rocznej pojawiały się sporadycznie i wahały się od 1 do 6 proc. Powszechniejsze były jednak wzrosty sięgające ponad 8 proc.
Dwie fale obniżek
Do spadku średnich stawek przyczyniła się zwłaszcza sytuacja z pierwszej połowy roku, gdy spadający popyt na wynajem mieszkań w związku z rozprzestrzeniającą się pandemią koronawirusa przyniósł obniżki sięgające w skali miesiąca nawet 6-7 proc. Druga fala obniżek miała miejsce w październiku, gdy rząd zaczął przywracać obostrzenia związane ze wzrostem zakażeń koronawirusem.
Obniżkę oczekiwań było widać zwłaszcza wśród wynajmujących największe mieszkania o powierzchni przekraczającej 90 mkw. Mocno w dół powędrowały także średnie stawki dyktowane za mieszkania o powierzchni od 38 do 60 mkw. W ich przypadku dwucyfrową obniżkę w skali roku odnotowano w pięciu spośród dziesięciu największych polskich miast – Bydgoszczy, Katowicach, Krakowie, Łodzi i Warszawie.
Ze zniżkowej tendencji wyłamał się jedynie Szczecin, gdzie średnie oczekiwania wynajmujących rosną nieprzerwanie od czerwca 2020 r. Wzrost średniej ceny ofertowej liczonej dla miasta generowały zwłaszcza najmniejsze kawalerki, których wycena wzrosła w relacji do grudnia 2019 r. o ponad 4 proc. i w 2020 r. po raz pierwszy znalazła się powyżej 1500 zł/m-c.
Sytuacja notowana w 2020 r. na rynku najmu znacząco odbiegała od obserwowanej na rynku sprzedaży mieszkań - zarówno wtórnym jak i pierwotnym, gdzie regulowana przez deweloperów podaż, pozwoliła uniknąć znaczących obniżek cen ofertowych. W przypadku mieszkań do kupienia, wpływ pandemii koronawirusa odzwierciedlił się jedynie znacznie niższymi niż w poprzednich latach wzrostami cen.