Zarządca przymusowy złożył sprawozdanie o stanie spółki BDC Development - części grupy kapitałowej HREIT - wobec której toczy się postępowanie o ogłoszenie upadłości. Analiza dokumentów miała wykazać "trwałą niewypłacalność" i "model finansowania noszący znamiona misselingu". Równolegle spółkę próbują ratować osoby, którym sprzedała mieszkania.


Na początku sierpnia sąd rejonowy w Warszawie przychylił się do wniosku tymczasowego nadzorcy sądowego BDC Development, Marcina Kubiczka i wyznaczył spółkę RZMK Restructuring, której jest prezesem, na zarządcę przymusowego w postępowaniu o ogłoszenie upadłości spółki. Zarządca miał zająć się uporządkowaniem jej sytuacji oraz ochroną majątku i interesów wierzycieli.
BDC Development to spółka powiązana z grupą HREIT - pogrążonym w długach deweloperem, w którego sprawie od 2023 r. toczy się śledztwo prokuratury w związku z podejrzeniami oszukania nabywców mieszkań, inwestorów finansujących budowę osiedli, a także nieprawidłowości finansowych (zarządca przymusowy dopatrzył się w niej znamion piramidy finansowej). 18 września na 3 miesiące aresztowano prezesa spółki Michała Sapotę.
Śledczy ustalają dokładną liczbę pokrzywdzonych w sprawie. Jak informowali w połowie sierpnia, ze zgromadzonych dokumentów wynika, że łączna kwota szkód może wynosić pomiędzy 2 a 3 miliardy złotych. Baza inwestorów nabywających udziały w spółkach z grupy HREIT liczy ponad 8300 osób. Oprócz tego deweloper udostępnił do sprzedaży nie mniej niż 3767 lokali. Wiele z nich nie zostało wciąż oddanych, przez co poszkodowanych może być co najmniej 2300 osób. W ramach powiązanej spółki BDC Development zaoferowano 988 lokali.
BDC Development - co ustalił zarządca przymusowy?
Zgodnie z komunikatem RZMK Restructuring z 10 października zarządca przymusowy złożył sprawozdanie o stanie przedsiębiorstwa BDC Development. Jak podano, w toku prac prowadzonych nad sprawozdaniem dla Sądu Upadłościowego ustalono kondycję spółki, znajdując liczne nieprawidłowości w jej działaniu.
"Podobnie jak w przypadku spółki HREIT, BDC Development boryka się z trwałą niewypłacalnością i nadwyżką długów nad majątkiem. Firma cechuje się głębokim niedowładem organizacyjnym, posiadając przy tym znaczne luki dokumentacyjne i organizacyjno-strukturalne, na które dodatkowo nakłada się pokaźna liczba sporów sądowych wytoczonych przeciwko spółce" - czytamy w komunikacie dotyczącym sprawozdania.
Co więcej, zarządca miał wykazać, że modele pozyskiwania finansowania przed BDC Development nosiły znamiona missellingu (nieuczciwej praktyki sprzedaży, polegającej na oferowaniu usług finansowych, które nie są adekwatne do potrzeb klienta), a sposób funkcjonowania spółki był zbliżony do schematu piramidy finansowej (podobnie jak w przypadku HREIT).
"Na szczególną uwagę zasługuje model obiegu środków pieniężnych w grupie HREIT SA i BDC Development. Może on wskazywać na wielokrotne wykorzystywanie tych samych środków finansowych, co nie ma uzasadnienia gospodarczego, a pełni tylko funkcję “ulepszenia” sprawozdań i poprawy prezentacji Dłużnika na zewnątrz. Co ważne, mechanizm ten mógł być rozpowszechniony we wszystkich spółkach z grupy kapitałowej HREIT SA" - podało RZMK Restructuring.
Budowy BDC Development. Nabywcy mieszkań walczą
BDC Development realizowało kilka dużych inwestycji. Jedną z nich było Lake House Zegrze w gminie Serock, nad Jeziorem Zegrzyńskim. W ramach projektu wybudowano trzy mieszkalne bloki, które zostały oddane do użytku. Oprócz tego spółka sprzedawała mieszkania w budowanych Apartamentach Słowackiego, Apartamentach Złota i Warszawska Sky, których wciąż nie ukończono.
Nabywcy mieszkań w inwestycji Warszawska Sky 1 postanowili działać na własną rękę i założyli stowarzyszenie. Jego prezes Zuzanna Putkowska ocenia, że budowa obiektu jest ukończona w 85%. Do zrealizowania pozostało wykończenie, zagospodarowanie terenu i przyłącza do wody i miejskiego ogrzewania. W inwestycji miały zostać jeszcze mieszkania na sprzedaż.
- Jako Prezes Stowarzyszenia Nabywców Warszawska Sky 1 pragnę przekazać, że złożony został wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego spółki celowej - słyszymy od Zuzanny Putkowskiej. Jak poinformowała nas, wniosek został złożony pod koniec września.
- Jesteśmy zjednoczeni i zdeterminowani, aby ukończyć naszą inwestycję w jak najkrótszym czasie. Mamy bardzo dużą szansę, aby uczynić to z pozytywnym rezultatem. Nabywcy są niezwykle zmęczeni obecną sytuacją, borykają się często z problemami natury finansowej, ale też zdrowotnej i osobistej, ponieważ wszyscy żyjemy w zawieszeniu i niepewności - przekazała prezes Stowarzyszenia Nabywców Warszawska Sky 1 Bankier.pl.
Co dalej w sprawie spółki zależnej HREIT?
W tym samym dniu, w którym pojawił się komunikat RZMK Restructuring o złożeniu do sądu sprawozdania dotyczącego BDC Development, biuro prasowe Grupy HREIT wysłało do redakcji krótki film prezentujący inwestycje zrealizowane przez dewelopera w latach 2019-2025. Zaprezentowano na nim oddane w tym czasie do użytku 29 budynków w 12 lokalizacjach.
29 września spółka Michała Sapoty złożyła w sądzie wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego, do którego (zgodnie z jej oświadczeniem) dołączono siedem listów intencyjnych i ofert odkupienia części aktywów, złożonych przez firmy deweloperskie i fundusze inwestycyjne. Według HREIT dokumenty te dowodzą, że rynek widzi szansę na uratowanie spółki i pomyślną restrukturyzację. Odmienne zdanie na ten temat ma zarządca przymusowy dewelopera, który nazywa go wprost bankrutem.
O dalszych losach spółek BDC Development i HREIT SA zadecyduje Sąd Upadłościowy, który rozstrzygnie o ewentualnym ogłoszeniu upadłości lub ponownym otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego. W przypadku ogłoszenia upadłości zostanie wyłoniony syndyk, którego zadaniem będzie zaspokoić wierzycieli.