Wynajmujący zrewidowali stawki w ogłoszeniach. Nowy raport Bankier.pl i Otodom

Po lutowej podwyżce stawek w ogłoszeniach wynajmu mieszkań nie ma już śladu. W marcu swoje oczekiwania zrewidowali zarówno wynajmujący kawalerki, jak i duże mieszkania - wynika z danych Bankier.pl udostępnionych przez serwis nieruchomości Otodom.

Choć średnie stawki dla miast w większości przypadków znacząco wzrosły, wpływ na ten stan miał wzrost liczby ofert dotyczących wynajmu większych, czyli jednocześnie droższych mieszkań.

Jeśli przyjrzymy się średnim stawkom dotyczącym poszczególnych metraży, zauważymy, że w większości miast po lutowej podwyżce przyszła korekta oczekiwań wynajmujących. To odwrotna tendencja do obserwowanej na rynku sprzedaży mieszkań, zwłaszcza pierwotnym, gdzie po lutowej korekcie w marcu średnie stawki ponownie wróciły na ścieżkę wzrostową.

Z obniżką mieliśmy do czynienia zarówno w marcu 2020 r. jak i we wcześniejszych latach. Ubiegłoroczna korekta była jednak znacznie wyraźniejsza, a wpływ na ten stan miał wybuch pandemii koronawirusa w Polsce oraz odpływ z rynku części potencjalnych najemców - m.in. studentów uczelni, które przeszły w tryb nauczania zdalnego.

Najmocniej względem lutego obniżyła się średnia wycena mieszkań przeznaczonych na wynajem o powierzchni od 38 do 60 mkw. Odstępne za mieszkania o tej powierzchni usytuowane w Warszawie było wyceniane średnio na 2704 zł/m-c. (-1,6 proc. m/m). Obniżka w skali miesiąca o co najmniej 1,5 proc. miała miejsce także w Katowicach i Bydgoszczy. Spadku nie odnotowano jedynie w Lublinie. O podwyżce nie było jednak mowy. Oczekiwania wynajmujących tego typu lokale w stolicy woj. lubelskiego utrzymały się na poziomie obserwowanym w lutym.

Na spadki średnich stawek o ponad 1 proc. w relacji miesięcznej, choć nie na tak masową skalę, mogli liczyć również szukający w marcu na wynajem kawalerek o powierzchni poniżej 38 mkw.

Podobnie jednak ja w przypadku nieco większych metraży, wycena najmniejszych kawalerek na wynajem wzrosła względem lutego w Lublinie. Średnia stawka rośnie tam nieprzerwanie od początku 2021 r. Jeszcze dłużej, bo od listopada 2020 r. rosną średnie oczekiwania wynajmujących kawalerki w Szczecinie. W porównaniu do poprzednich miesięcy podwyżka jednak wyhamowała.

Obniżki średnich stawek odstępnego zapoczątkowane w styczniu 2020 r. a wzmocnione wybuchem pandemii kornawirusa sprawiły, że wynajmujący oczekują nierzadko o kilkanaście procent mniej niż przed rokiem. Najmocniej w tym czasie obniżyła się wycena odstępnego dyktowanego za duże mieszkania o powierzchni od 60 do 90 mkw. W Łodzi i Poznaniu obniżka była dwucyfrowa. Znacznie stabilniej kształtowały się średnie stawki obowiązujące w Warszawie, Krakowie i Gdańsku, gdzie spadek w skali roku nie przekroczył 3 proc.

Na znacznie hojniejsze obniżki średnich stawek w relacji rocznej mogli liczyć z kolei szukający na wynajem kawalerek znajdujących się w Warszawie i Krakowie, gdzie spadki wyniosły odpowiednio niespełna 9 i 13 proc. w relacji do marca 2020 r. W stolicy średnia stawka wciąż znajduje się poniżej 2000 zł/m-c., w Krakowie spadła z kolei poniżej 1500 zł/m-c. Spośród dziesięciu największych polskich miast średnia kwota wpisywana w ogłoszeniach była wyższa m.in. w Lublinie i Szczecinie.

Źródło: