Ansell już wcześniej przejawiał zainteresowanie Unimilem, jednakże pół roku temu plany pokrzyżowali mu krajowi inwestorzy giełdowi. W odpowiedzi na zaoferowane przez Ansella 5 zł za akcję „kurs Unimilu poszybował do góry i szybko przebił cenę zagranicznego oferenta. Już kilkanaście dni później tajemnica rosnącej ceny akcji wyjaśniła się. Akcje Unimilu skupiło kilku krajowych inwestorów, którzy razem z instytucjami finansowymi (m.in. OFE Bankowy i AIG) zgromadzili ponad połowę wszystkich papierów. Wśród nich była Daria Duda, jeden z głównych akcjonariuszy mięsnego potentata PKM Duda, i prywatny inwestor Maciej Zientara” – czytamy w Gazecie Wyborczej.
Można powiedzieć że do dwóch razy sztuka, bowiem obecnie Ansell proponuje za akcję znacznie więcej niż wynosi giełdowy kurs Unimilu. Na konferencji prasowej przedstawiciele australijskiej firmy zapewnili, że dotychczasowe marki nie znikną z rynku. Jest to działanie sensowne, bowiem Unimil stanowi jeden z najbardziej rozpoznawalnych brandów.
Więcej na ten temat w poniedziałkowej Gazecie Wyborczej.
JW.
Na podstawie Gazeta Wyborcza, Andrzej Stec „Przeciągnęli Unimil”.