Większość członków Rady Polityki Pieniężnej nie zaskoczyła ekonomistów i po raz piąty z rzędu opowiedziała się przeciwko podwyżce stóp procentowych. Niepewność powróci na kolejnym posiedzeniu.


Zgodnie z oczekiwaniami analityków RPP utrzymała stopę referencyjną na poziomie 6,75 proc. Pozostałe stopy procentowe banku centralnego również nie zostały zmienione i będą nadal kształtować się następująco:
- stopa referencyjna: 6,75 proc. w skali rocznej (poprzednio 6,75 proc.),
- stopa lombardowa: 7,25 proc. w skali rocznej (poprzednio 7,25 proc.),
- stopa depozytowa: 6,25 proc. w skali rocznej (poprzednio 6,25 proc.),
- stopa redyskonta weksli: 6,8 proc. w skali rocznej (poprzednio 6,8 proc.),
- stopa dyskontowa weksli: 6,85 proc. w skali rocznej (poprzednio 6,85 proc.).
Stopy procentowe NBP w 2022 r.
W minionym roku Rada Polityki Pieniężnej kontynuowała najbardziej agresywny cykl podwyżek stóp procentowych zapoczątkowany w październiku 2021 r. Po 11 ruchach w górę z rzędu w październiku 2022 r. większość RPP (za wyjątkiem trójki wybranej przez Senat) opowiedziała się przeciw kolejnym podwyżkom kosztu pieniądza i od tamtej pory stopy procentowe NBP pozostają na niezmienionych poziomach. W informacjach publikowanych po zakończeniu posiedzeń gremium nie znalazł się jednak formalny komunikat o zakończeniu cyklu zacieśnienia. Również prezes Adam Glapiński kilkukrotnie podkreślał na konferencjach prasowych, że to nie koniec, lecz pauza w cyklu.


Podwyżki teoretycznie mogą zatem powrócić. Na poprzednich posiedzeniach taki krok popierało trzech członków Rady wybranych przez Senat - Joanna Tyrowicz, Ludwik Kotecki i Przemysław Litwiniuk. W styczniu Henryk Wnorowski zasygnalizował, że byłby gotów zmienić zdanie, gdyby inflacja CPI przekroczyła 20 proc. Analitycy rynkowi i inwestorzy - wnosząc po spadku rynkowych stóp proc. - widzą już jednak na horyzoncie luzowanie polityki pieniężnej. Pierwszych obniżek można się spodziewać w ostatnim kwartale bieżącego roku bądź na początku kolejnego.
Większość RPP opowiada się przeciw kolejnym podwyżkom stóp procentowych, mimo że inflacja CPI utrzymuje się w Polsce na bardzo wysokim poziomie, a prognozy ekonomistów oraz projekcja NBP wskazują, że wskaźnik nie wróci do celu banku centralnego (2,5 proc.) aż do 2025 r. Nadal przyspiesza również inflacja bazowa (ceny dóbr konsumpcyjnych z wyjątkiem energii i żywności). W teorii to ten wskaźnik ma mierzyć skalę inflacji „krajowej”, wynikającej z siły popytu krajowego pośrednio kontrolowanego przez politykę pieniężną banku centralnego, więc to jego odczyty i prognozy powinny determinować nastawienie Rady.

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy
Od stycznia 2023 r. zmieniły się wskaźniki kadrowo-płacowe. Prezentujemy najważniejsze zmiany. I zachęcamy do pobrania pliku pdf. Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl
Więcej światła na decyzję RPP rzuci w czwartek Adam Glapiński. Prezes NBP zabierze głos po godz. 15:00.
Komunikat RPP: Dynamika inflacji będzie stopniowo słabnąć, ale jej powrót do celu będzie stopniowy
W ocenie RPP, w ostatnich miesiącach 2022 r. obniżyły się ceny surowców oraz PPI, spadły również zaburzenia w globalnych sieciach podażowych, co wraz z oczekiwanym spowolnieniem PKB, będzie stopniowo osłabiać dynamikę CPI, ale powrót do celu będzie stopniowy - podano w komunikacie po posiedzeniu RPP.
"W ostatnich miesiącach 2022 r. obniżyły się ceny surowców i inflacja PPI, a zaburzenia w globalnych sieciach podażowych były wyraźnie mniejsze niż wcześniej, co wraz z oczekiwanym spowolnieniem gospodarczym będzie oddziaływać w kierunku stopniowego osłabiania dynamiki cen konsumpcyjnych" - wskazuje RPP, modyfikując poprzednie brzmienie komunikatu.
Rada wskazała, że osłabienie (poprzednio wskazywano na spodziewane osłabienie) koniunktury w otoczeniu polskiej gospodarki, wraz z zacieśnieniem polityki pieniężnej przez główne banki centralne, będzie wpływać ograniczająco na globalną inflację i ceny surowców.
"Pogorszenie koniunktury światowej działa także w kierunku obniżenia dynamiki wzrostu gospodarczego w Polsce. W takich warunkach dotychczasowe istotne zacieśnienie polityki pieniężnej NBP będzie sprzyjać obniżaniu się inflacji w Polsce w kierunku celu inflacyjnego NBP. Jednocześnie ze względu na skalę i trwałość oddziaływania wcześniejszych szoków, które pozostają poza wpływem krajowej polityki pieniężnej, w krótkim okresie inflacja pozostanie wysoka, a powrót inflacji do celu inflacyjnego NBP będzie następował stopniowo" - pisze RPP, podtrzymując wcześniejszą retorykę.
Rada powtórzyła także, że szybszemu obniżaniu inflacji sprzyjałoby umocnienie złotego, które byłoby spójne z fundamentami polskiej gospodarki, a NBP może stosować interwencje na rynku walutowym, w szczególności w celu ograniczenia niezgodnych z kierunkiem prowadzonej polityki pieniężnej wahań kursu złotego.
RPP powtórzyła, że jej dalsze decyzje będą zależne od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej, w tym od wpływu agresji zbrojnej Rosji na Ukrainę na polską gospodarkę.
Ponownie wskazano, że NBP będzie podejmował wszelkie niezbędne działania dla zapewnienia stabilności makroekonomicznej i finansowej, w tym przede wszystkim dla ograniczenia ryzyka utrwalenia się podwyższonej inflacji.
Według RPP, w Polsce napływające dane potwierdzają spowolnienie aktywności gospodarczej.
"Zgodnie z wstępnym szacunkiem GUS, w 2022 r. dynamika PKB obniżyła się do 4,9 proc., co wskazuje, że w IV kw. ub. r. roczna dynamika PKB najprawdopodobniej ponownie się obniżyła" - dodano.
Rada wskazuje, że mimo osłabienia wzrostu, utrzymuje się dobra sytuacja na rynku pracy, w tym na niskim poziomie kształtuje się stopa bezrobocia.
Rada odnotowała, że dane z sektora przedsiębiorstw wskazują, że nominalny roczny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w grudniu 2022 r. spowolnił wobec poprzedniego miesiąca.
Piwotalne posiedzenie RPP już za miesiąc
Przed wybuchem pandemii koronawirusa Rada Polityki Pieniężnej zbierała się na posiedzeniach dwudniowych. Od połowy marca 2020 r. posiedzenia były jednodniowe, na co narzekali niektórzy członkowie RPP. W styczniu sytuacja wróciła do normy. Kolejne posiedzenie Rady zaplanowano na wtorek i środę 7-8 marca 2023 r.
Terminy posiedzeń RPP w 2023 r. | |
---|---|
miesiąc | posiedzenia decyzyjne dwudniowe |
styczeń | 3-4 (wtorek-środa) |
luty | 7-8 (wtorek-środa) |
marzec | 7-8 (wtorek-środa) |
kwiecień | 4-5 (wtorek-środa) |
maj | 9-10 (wtorek-środa) |
czerwiec | 5-6 (poniedziałek-wtorek) |
lipiec | 5-6 (środa-czwartek) |
sierpień | 21 (poniedziałek)* |
wrzesień | 5-6 (wtorek-środa) |
październik | 3-4 (wtorek-środa) |
listopad | 7-8 (wtorek-środa) |
grudzień | 5-6 (wtorek-środa) |
* - posiedzenie niedecyzyjne |
Marcowe posiedzenie RPP może dostarczyć więcej emocji. Członkowie Rady będą mieli okazję zapoznać się przed podjęciem decyzji z nową projekcją inflacji.
Poprzednia projekcja inflacji z listopada pokazała, że wzrost cen ma gwałtownie hamować, ale pozostać powyżej celu NBP. Marcowa aktualizacja ścieżki CPI może utwierdzić większość RPP w przekonaniu, że dotychczasowe podwyżki stóp proc. są wystarczające do wyraźnej redukcji inflacji z jednej strony, a z drugiej nie doprowadzą do recesji i sporego wzrostu bezrobocia. Z ewentualną decyzją o luzowaniu polityki Rada i tak zapewne wstrzyma się do czasu publikacji kolejnej - lipcowej projekcji. Być może inflacja okaże się jednak jeszcze bardziej uporczywa, co da dodatkowe argumenty "jastrzębiom" i przemówi do reszty Rady. Wtedy można się spodziewać - zapewne nieznacznej - reakcji. Szanse na realizację tego scenariusza są jednak niewielkie.
Ekonomiści NBP mają tym razem utrudnione zadanie. Marcowa projekcja powinna ujrzeć światło dzienne przed publikacją danych GUS o lutowej inflacji oraz rewizji danych za styczeń na podstawie nowego koszyka inflacyjnego (statystycy co roku rewidują jego skład).