REKLAMA
ZAPISZ SIĘ

Stopy procentowe NBP bez zmian. Ekonomiści są zgodni

Maciej Kalwasiński2023-02-07 08:10, akt.2023-02-08 15:01analityk Bankier.pl
publikacja
2023-02-07 08:10
aktualizacja
2023-02-08 15:01

Wszystko wskazuje na to, że na rozpoczynającym się we wtorek dwudniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej pozostawi stopy procentowe NBP na dotychczasowych poziomach.

Stopy procentowe NBP bez zmian. Ekonomiści są zgodni
Stopy procentowe NBP bez zmian. Ekonomiści są zgodni
fot. Michał Dyjuk / / FORUM

[Aktualizacja 8.02 godz. 15:00 Zgodnie z oczekiwaniami RPP nie zmieniła stóp proc. NBP]

Po 11 podwyżkach stóp procentowych z rzędu w październiku większość RPP opowiedziała się przeciwko kolejnym ruchom w górę i od tamtej pory utrzymuje koszt pieniądza w banku centralnym na niezmienionym poziomie.

Reklama

Z jednej strony mamy za sobą najbardziej agresywny cykl zacieśnienia polityki pieniężnej w XXI w., a stopa referencyjna NBP wynosząca 6,75 proc. znajduje się na najwyższym poziomie od 2002 r. Z drugiej strony pozostaje zdecydowanie niższa od bieżącej inflacji - pędzącej w terminie blisko 20 proc. (dane za styczeń poznamy 15 lutego) - i tej oczekiwanej w przyszłości - według projekcji ekonomistów z banku centralnego ma zwolnić do 6,8 proc. w I kwartale przyszłego roku. Ponadto w całym horyzoncie oddziaływania polityki monetarnej, czyli w okresie kolejnych dwóch, lat ma się utrzymać powyżej celu inflacyjnego NBP wynoszącego 2,5 proc.

Bankier.pl na podstawie danych NBP

RPP pozostaje podzielona w ocenie konieczności dalszego zacieśnienia. Trójka wybrana przez Senat regularnie głosuje za kolejnymi podwyżkami, pozostali - wybrani przez większość sejmową i prezydenta - opowiadają się przeciwko. Na rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniu sytuacja zapewne nie ulegnie zmianie.

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy

Od stycznia 2023 r. zmieniły się wskaźniki kadrowo-płacowe. Prezentujemy najważniejsze zmiany. I zachęcamy do pobrania pliku pdf. Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl

Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Jeśli chcesz fakturę, to wypełnij dalszą część formularza:
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Podaj kod w formacie xx-xxx!
Pole wypełnione niepoprawnie!

"Rada pozostanie w trybie oczekiwania na bardziej wiarygodne sygnały z gospodarki nt. tendencji w zakresie wzrostu gospodarczego i inflacji" - oceniają ekonomiści Santander Banku.

"Informacje, które pojawiały się ostatnio, były różnokierunkowe: gospodarka hamuje wolniej, niż oczekiwano i recesji może uda się uniknąć, ale jednocześnie dynamika konsumpcji przygasła znacząco, a wzrost płac rozczarował i pytanie, na jak długo. Ceny surowców i energii się cofają, co sprzyja schodzeniu ze szczytów głównych wskaźników inflacji w wielu krajach, ale jednocześnie inflacja bazowa wykazuje się na ogół znacznie większą uporczywością" - wskazują.

"Spodziewamy się, że Rada pozostanie w trybie wait-and-see, czekając zarówno na styczniową inflację, jak i na marcową projekcję inflacyjną" - przewidują analitycy PKO BP.

Poprzednia projekcja inflacji z listopada pokazała, że wzrost cen ma gwałtownie hamować, ale pozostać powyżej celu NBP. Marcowa aktualizacja ścieżki CPI może utwierdzić większość RPP w przekonaniu, że dotychczasowe podwyżki stóp proc. są wystarczające do wyraźnej redukcji inflacji z jednej strony, a z drugiej nie doprowadzą do recesji i sporego wzrostu bezrobocia. Być może inflacja okaże się jednak jeszcze bardziej uporczywa, co da dodatkowe argumenty "jastrzębiom" i przemówi do reszty Rady. Wtedy można się spodziewać - zapewne niewielkiej - reakcji. Szanse na realizację tego scenariusza są jednak niewielkie.

Ekonomiści NBP mają jednak utrudnione zadanie. Marcowa projekcja powinna ujrzeć światło dzienne przed publikacją danych GUS o lutowej inflacji oraz rewizji danych za styczeń na podstawie nowego koszyka inflacyjnego (statystycy co roku rewidują jego skład). Pytanie, na ile bieżące odczyty oddziałują na decyzje członków RPP, a na ile opierają się oni na prognozach. Jak uczy historia, zmiany stóp proc. najsilniej oddziałują na gospodarkę po 4-6 kwartałach.

"Prognozy analityków dot. inflacji w styczniu (publikacja w połowie lutego) są mocno „rozstrzelone” (od 16,1% do 20,5% r/r wg ankiety Parkietu), co pokazuje, że niepewność dot. tego jak wysoki będzie szczytowy odczyt w lutym też jest bardzo duża" - piszą analitycy Santander Banku.

Jednak bardzo wysokie, przekraczające 20 proc., tempo wzrostu cen może skłonić do refleksji niektórych członków RPP. "Jest sporo ekspertów, którzy przewidują skok inflacji powyżej 20 proc., ja uważam, że tak nie będzie. Natomiast gdyby coś takiego się zdarzyło, to jest możliwy powrót do jakiejś jednej czy dwóch podwyżek" - mówił w styczniu Henryk Wnorowski.

Analitycy rynkowi i inwestorzy - wnosząc po spadku rynkowych stóp proc. - widzą już jednak na horyzoncie luzowanie polityki pieniężnej. Pierwszych obniżek można się spodziewać w ostatnim kwartale bieżącego roku bądź na początku kolejnego.

"Od kilku miesięcy inwestorzy już nie oczekują podwyżek stóp procentowych w Polsce, a dyskusja wydaje się koncentrować przede wszystkim na tym, kiedy dojdzie do pierwszej obniżki. Biorąc to pod uwagę, środowa decyzja RPP (spodziewamy się stabilnych stóp) nie powinna budzić większych kontrowersji" - oceniają analitycy Citi Handlowego.

"Wydźwięk ostatnich konferencji Fed i EBC, zinterpretowany przez rynki jako mniej jastrzębi, plus wypowiedź premiera Morawieckiego pchnęła rynek w kierunku wyceniania ponownie większych szans na rozpoczęcie obniżek stóp przed końcem tego roku" - wskazują ekonomiści Santander Banku.

O ile decyzja Rady jest niemal na pewno przesądzona, to większe emocje wzbudzi zapewne czwartkowe wystąpienie Adama Glapińskiego. Zdaniem ekonomistów Citi Handlowego istotny będzie ton wypowiedzi prezesa NBP. "W styczniu prezes Glapiński zasugerował, że szanse na cięcie stóp procentowych w 2023 r. są mniejsze, niż wydawało się wcześniej. Zobaczymy, czy to samo przesłanie zostanie tym razem podtrzymane" - wskazują.

"Komunikat i konferencja prasowa Prezesa NBP raczej nie dostarczą nam więcej wskazówek co do przyszłego kursu polityki pieniężnej" - uważają analitycy PKO BP. "Możliwe, że (warunkowe) stwierdzenia Prezesa NBP będą sugerować możliwość obniżek stóp procentowych w „przewidywalnej” przyszłości (czyli zapewne koniec 2023/początek 2024)" - dodają.

Źródło:
Maciej Kalwasiński
Maciej Kalwasiński
analityk Bankier.pl

Analityk i redaktor prowadzący działu Rynki Bankier.pl. Zajmuje się międzynarodowymi stosunkami gospodarczymi, ze szczególną uwagą analizuje sytuację gospodarczą Chin. Dba, by Bankier.pl pozostawał źródłem najważniejszych i najbardziej interesujących informacji ze świata i Polski, przedstawionych w przystępny i zrozumiały sposób. Tel.: +48 71 748 95 07

Tematy
MINI pełne przygód.

MINI pełne przygód.

Komentarze (90)

dodaj komentarz
ministerprawdy
Inflacją trzeba zerować ludzi i deficyt. Taka jest polityka NBP. Oszczędności muszą upaść i rozdana kasa. Komuniści nazywali to operacją cenowo-dochodową i po imieniu mówili o nawisie inflacyjnym. Teraz mamy wydatki x2 bo utrzymujemy sąsiada i sponsorujemy wojnę, do tego setki miliardów na covida.
bha
Prawidłowo do tej pory tyle te mitycznie niby pomocne??? stopki na spadek inflacji rynkowej niby miają wpływ niby pomogły i niby zmniejszyły ją szczególnie tą nadal sekretnie wysoką, dojną dla wielu w Detalu, że w końcu na oczy przejrzano!!!. Szkoda tylko że dalej doji się dość wysokimi stopami z kasy i oszczędności garstkę niewinnych Prawidłowo do tej pory tyle te mitycznie niby pomocne??? stopki na spadek inflacji rynkowej niby miają wpływ niby pomogły i niby zmniejszyły ją szczególnie tą nadal sekretnie wysoką, dojną dla wielu w Detalu, że w końcu na oczy przejrzano!!!. Szkoda tylko że dalej doji się dość wysokimi stopami z kasy i oszczędności garstkę niewinnych kredytobiorców w 40 mln kraju niewinnych zupełnie świadomej globalnej sterowalnej furtkowo sznurkowej nienasyconej bez umiaru wciąż i wciąż i etc. zachłanności rynkowej zapatrzonej jak w obraz od dekad tylko na Mamonę coraz więcej i więcej mamony i zyski coraz większe przepadziste Zyski niestety zazwyczaj dla garstki %.Doji, goli się ich nadal stopami nie dla spadku inflacji szczególnie wysokiej w Detalu - cóż tylko dla dodatkowego niemałego Zysku w skali roku dla systemu Mamony. Niestety.
jenak
Trzymajcie się, chłopaki i tak rzadkie dziewczyny.

Gotówki trochę zawsze trzeba mieć. To też oczywista.

No ale jakieś lokum też.

Nie wierzcie tak do końca Charlesowi.
jenak
Świat jest wytapetowany mamoną z druku. Niewielką połać tej tapety przygruchał Glapcio i jego poprzednicy.

Biden właśnie prosi, że mógł jeszcze mocniej rozkręcić akcję "zatapetujmy świat".


Glapcio jest najsympatyczniejszym chłopakiem z ferajny. Te góry, doliny, płaskowyże. Przy takim gościu można się
Świat jest wytapetowany mamoną z druku. Niewielką połać tej tapety przygruchał Glapcio i jego poprzednicy.

Biden właśnie prosi, że mógł jeszcze mocniej rozkręcić akcję "zatapetujmy świat".


Glapcio jest najsympatyczniejszym chłopakiem z ferajny. Te góry, doliny, płaskowyże. Przy takim gościu można się po prostu rozmarzyć....
jenak
Prosi, aby mógł....


Po prostu śpieszę się i chcę to i owo kolegom podpowiedzieć. Dla otuchy, np.
jenak
Czyli co?

Chcą wyprowadzić drobnych ciułaczy na ulicę, żeby prosili o terapię szokową?


To nie jest bezsens, to jest piramidalny bezsens.



jenak
Ergo drukarze Galaktyki nie znajdują nic zdrożnego w postępowaniu naszego jowialnego, przytul do rany, Glapy.

On własną klatą niczym pierunochron osłania zakredytowaną młodzież polską.


Trzeba wykazać się ogromną złą wolą, żeby udawać, że się tego nie rozumie.
jenak
Czy euro jest już wreszcie chociażby na poziomie 5 zł? Jeśli nie, to zdrowy, przeciągły zieeeewwww.
jenak
Gardłować się na portalu ekonomicznym, gdzie są moje oszczędności, będąc świadomym ? (bo cóż by tu robił?), że żyjemy od blisko 15 lat w klimacie HELICOPTER MONEY (strategii nagrodzonej, a jakże, Noblem), to jakaś pięść pasująca do oka.

Alogika goni alogikę.

Rozbieram jeszcze raz na czynniki pierwsze.

Posiadać
Gardłować się na portalu ekonomicznym, gdzie są moje oszczędności, będąc świadomym ? (bo cóż by tu robił?), że żyjemy od blisko 15 lat w klimacie HELICOPTER MONEY (strategii nagrodzonej, a jakże, Noblem), to jakaś pięść pasująca do oka.

Alogika goni alogikę.

Rozbieram jeszcze raz na czynniki pierwsze.

Posiadać oszczędności w krajobrazie 15letniego helicopter money.

Globalnego. Nie uciekniesz od tego nigdzie.

Gardłować się na portalu ekonomicznym, nie jakimś w ramach gazety "Fakt".

Helicopter money nagrodzone Noblem, dopiero co, na świeżo, tzn. że wszystko spoko, w najlepszym porządeczku. Że zgodnie z najświeższymi standardami wypracowanymi przez naukę.


Ogromna sprzeczność posiadać money, gdy wirują od ponad dekady łopaty śmigłowca wokół....

daniel_1
Nie tylko ekonomiści są zgodni, również myślący obywatele widza jak są okradani podatkiem inflacyjnym.
Służymy amerykanom i ukraincom wiec nic dziwnego, że trzeba własnych obywateli ograbić z kaski.

Powiązane: Polityka pieniężna

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki