
Dynamika wzrostu wynagrodzeń w przedsiębiorstwach spadła poniżej 7 proc. – poinformował GUS. Dane z rynku pracy nieco rozczarowały ekonomistów.
Średnie miesięczne wynagrodzenie brutto w przedsiębiorstwach zatrudniających przynajmniej 10 osób wyniosło w sierpniu 4798,27 złotych. To o 6,8 proc. więcej niż rok wcześniej – poinformował Główny Urząd Statystyczny. Podwyżki okazały się więc nieco słabsze od oczekiwanych przez ekonomistów (7 proc.). W lipcu GUS oszacował tempo wzrostu płac na 7,2 proc., zaś w czerwcu na 7,5 proc. Poprzedni odczyt dynamiki rocznej poniżej siódemki przypadł na marzec (6,7 proc.).

Wiele wskazuje na to, że jeszcze w tym roku spodziewać możemy się pierwszego w historii wyniku powyżej 5000 zł. Rekordowy poziom przeciętnego wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw (4973,73 zł) odnotowano w Polsce w grudniu 2017 r. Jak wyraźnie widać na wykresie, ostatnie miesiące roku zazwyczaj wypadają o wiele lepiej od innych.
Zatrudnienie też rozczarowało
Z kolei zatrudnienie w sierpniu wyniosło w liczbach bezwzględnych 6229,1 tys., co oznacza nieznaczny spadek względem lipca (6231,1 tys.). Wzrost zatrudnienia w ujęciu rocznym (3,4 proc.) okazał się gorszy od oczekiwań analityków (3,5 proc.). To kolejna negatywna niespodzianka – w danych za lipiec ekonomiści spodziewali się wyniku na poziomie 3,6 proc., podczas gdy GUS zaraportował 3,5 proc.
Warto odnotować, że dane zaprezentowane dziś przez GUS dotyczą przedsiębiorstw, w których liczba pracujących przekracza 9 osób. Nie obejmują zatem ani najmniejszych firm, ani sektora publicznego. Zatem dane z sektora przedsiębiorstw obejmują niespełna 37% pracowników.
Z kolei lepiej opisujący realia polskiego rynku pracy raport o medianie wynagrodzeń GUS publikuje tylko co 2 lata. Najnowsze dane zostały upublicznione pod koniec listopada i dotyczyły stanu na październik 2016 roku. Z tego opracowania wynika, że połowa zatrudnionych pracowników otrzymywała do 3510,67 zł brutto, czyli około 2512 zł netto (tzn. "na rękę").
Michał Żuławiński
