REKLAMA

Pierwszaki będą uczyć się programowania

2015-07-31 04:06
publikacja
2015-07-31 04:06
Pierwszaki będą uczyć się programowania
Pierwszaki będą uczyć się programowania
/ YAY Foto

Rada ds. Informatyzacji Edukacji przy MEN opracowała nową podstawę programową, w myśl której - już pierwszaki zdobędą umiejętność programowania i nauczą się sterowania robotami.

(YAY Foto)

Reforma ma objąć także przedszkolaki. Autorzy chcą, by używały elektronicznych urządzeń cyfrowych do porozumiewania się z bliskimi i rówieśnikami oraz do zabawy - zapowiada "Gazeta Wyborcza".

Już w I klasie podstawówki rozpocznie się tzw. wizualne programowanie prostych historyjek, a proste algorytmy uczniowie będą poznawać od IV klasy w górę. Gimnazjaliści sami zaprojektują programy i strony internetowe.

Pieniądze na sprzęt daje UE. Rozdzielać je będą samorządy. Największy problem to brak przeszkolonych i zmotywowanych nauczycieli.

Skalę problemu obrazuje fakt, że lista profesji, które wymagają programowania, wciąż się wydłuża. Na dziesięć najbardziej potrzebnych zawodów w 2013 r. nie mogły się bez niego obejść aż cztery. Według Komisji Europejskiej liczba wakatów w branży IT osiągnie w tym roku aż 900 tys. (PAP)

mp/

Źródło:PAP
Tematy
Mercedes-Benz GLS SUV - teraz w promocyjnym leasingu
Mercedes-Benz GLS SUV - teraz w promocyjnym leasingu
Advertisement

Komentarze (39)

dodaj komentarz
~apauly
Jeśli brak wyszkolonej kadry... to zapraszamy do kontaktu... www.apauly.pl - szkolimy nauczycieli z prowadzenia tego typu zajęć
~gość
I będzie sposób na tanią siłę roboczą. Gdy programista zarabiał przyzwoite pieniądze, nie podobało się to szefom firm, teraz Platforma zrobi im tanich programistów. Na pocieszenie dla speców - ja też miałem w podstawówce programowanie i niestety nie zarabiam dużych pieniędzy, nie dlatego, że nie potrafię, ale dlatego, że pracodawcy I będzie sposób na tanią siłę roboczą. Gdy programista zarabiał przyzwoite pieniądze, nie podobało się to szefom firm, teraz Platforma zrobi im tanich programistów. Na pocieszenie dla speców - ja też miałem w podstawówce programowanie i niestety nie zarabiam dużych pieniędzy, nie dlatego, że nie potrafię, ale dlatego, że pracodawcy manipulują, by zbić stawkę - do młodego po studiach mówią - Ty nic nie umiesz, do człowieka z doświadczeniem - zatrudnimy studenta. Teraz programista będzie zarabiał tyle ile człowiek z umiejętnością posługiwania się angielskiego czyli tyle ile kasjerka w biedronce.
~kizia
Żaden zawód nie daje gwarancji zatrudnienia forever. Kiedyś angielski dawał spore szanse, teraz często jest to oczywiste, że kandydat go zna. Podobnie może być za kilka lat z programowaniem.
~Alicja
Z jednej strony tak, jest to pewien sposób na tanią siłę roboczą, ale z drugiej - jestem programistką i wiem, jak wiele czasu trzeba poświęcić na naukę i zgłębianie nowych technologii/języków/narzędzi/frameworków/bibliotek. Na szczęście, trzeba mieć dużo samozaparcia, chęci do nauki i być bardzo pracowitym, żeby być dobrym programistą,Z jednej strony tak, jest to pewien sposób na tanią siłę roboczą, ale z drugiej - jestem programistką i wiem, jak wiele czasu trzeba poświęcić na naukę i zgłębianie nowych technologii/języków/narzędzi/frameworków/bibliotek. Na szczęście, trzeba mieć dużo samozaparcia, chęci do nauki i być bardzo pracowitym, żeby być dobrym programistą, bo to zawód wymagający nauki do końca życia. Sama umiejętność skonstruowania prostego algorytmu nie wystarczy.

Jeżeli maturzystom nie chce się nauczyć czterech, niewymagających zbyt wiele pomyślunku wzorcowych rozwiązań zadań, które pojawiają się zawsze na podstawowej maturze z matematyki, w dodatku przy użyciu wzorów, które mają w tablicach, to tym bardziej nie widzę dla nich szans na przetrwanie na politechnikach.

Więc nie panikujmy, programista to zawód dla wytrwałych.
~anonimowa
proste algorytmy świetnie ale dla tych którzy szybką łapią matmę..bo pewnie do niektórych jakies proste obliczenia będą potrzebne,najpierw te dzieci nauczcie matematyki !!! lepiej się skupić na językach ..i urozmaiceniua w-fu bo bo nie wiem co niedlugo co z tych dzieci będzie,ruszać im juz wielu dziś sie nie cche
~wotek21
Kolejny genialny pomysł, jak swego czasu likwidacja zawodówek.
W Szwecji dzieci w tym wieku mają zajęcia w ogródku, a my nasze mamy postawić już przed klawiaturę.
ręce opadają.
~gość
do tego popsute oczy, wykręcone kręgosłupy i po studiach pensja jak na kasie w biedronce, to czeka dzieci
~Damian odpowiada ~gość
Jestem programistą i jakoś pensji jak na kasie w biedrze nie mam. :)
~programista
taaa, programowania.. może nauczcie ich lepiej mówić, czytać i pisać?
~in4matic
Czemu nie, jestem za. Informatykami czy programistami w przyszłości zostaną i tak tylko najlepsi lub ci którzy "złapią bakcyla", a ci którzy nie zostaną przynajmniej łykną trochę matematyki i nauczą się logicznego myślenia. Nawet w szkole średniej (na studiach niestety też) są przedmioty, które nie mają później żadnego Czemu nie, jestem za. Informatykami czy programistami w przyszłości zostaną i tak tylko najlepsi lub ci którzy "złapią bakcyla", a ci którzy nie zostaną przynajmniej łykną trochę matematyki i nauczą się logicznego myślenia. Nawet w szkole średniej (na studiach niestety też) są przedmioty, które nie mają później żadnego konkretnego zastosowania. Na przykład potrafię rozróżnić i nazwać różne style malarskie, ale do niczego mi się to w życiu nie przydaje (oprócz "bla-bla-bla" z humanist(k)ami ;)) a ten akurat ma aspekt praktyczny.
Umiejętność liczenia w połączeniu z logicznym myśleniem oznacza mniejsze prawdopodobieństwo stania się ofiarą różnych oszustw, manipulacji i przekrętów finansowych (również instytucjonalnych) oraz mniejszą podatność na dawanie wiary politykom składającym obietnice bez pokrycia ;)

Powiązane: Edukacja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki