Szorstka współpraca Allegro z InPostem to temat numer jeden w polskiej branży e-commerce. Wyniki internetowego giganta handlu były okazją do wysłuchania szerszego komentarza zarządu na temat rywalizacji o paczki, sądowego arbitrażu oraz blisko 100 mln zł kary nałożonej na Allegro przez InPost. W tle są negocjacje dotyczące nowej umowy, bowiem obecna wygasa w 2027 r.
InPost to największy partner niezależny od sieci dostaw Allegro Delivery. Gigant handlu e-commerce buduje ją wraz z DHL, Orlen Paczką, Żabką, przy współudziale także własnych automatów Allegro One, a teraz także z DPD. W sumie sieć Allegro Delivery to obecnie 33 tys. automatów paczkowych (APM) oraz 37 tys. punktów odbioru (PUDO). Oczywiście kupujący na Allegro dalej mogą wybierać InPost oferujący, zgodnie z ostatnim raportem, 26,8 tys. paczkomatów (APM) oraz 3,8 tys. punktów odbioru (PUDOs).
Allegro zbudowało pozycję negocjacyjną
Liczby nie kłamią, Allegro zbudowało przeciwwagę dla InPostu i w znacznym stopniu uniezależniało się od Paczkomatów. Spółka zaczęła stawiać na rozwój swojej sieci automatów One Box by Allegro pod koniec 2021 r. W ubiegłym roku Allegro jednak uruchomiło usługę Allegro Delivery początkowo w ramach własnej sieci automatów paczkowych One Box i punktów odbioru Orlen Paczka. Na początku 2025 roku do sieci dołączyła firma DHL. W lipcu tego roku sieć sklepów Żabka. We wrześniu stawkę podbiła wspomniana współpraca z DPD, które wniosło łącznie 33 tys. APM i PUDOs.
Przy okazji półrocznych wyników Allegro, spółka podała, że koszt dostaw wzrósł o 319,3 mln zł, czyli o 25,3 proc. rdr, ale wynikał przede wszystkim ze wzrostu wartości sprzedanych towarów (GMV) o 9,4 punktu procentowego (pp). Kolejne 9,4 pp dotyczyło większego udział subsydiowanych dostaw (SMART!). Natomiast wyższe koszty jednostkowe dołożyły 3,3 pp i były związane ze styczniową podwyżką cennika InPostu, której wpływ o 4,7 pp był częściowo zrównoważony przez rosnący udział wolumenów zarządzanych przez Allegro (-1,4 pp).
Allegro w swoim raporcie informuje, że większość presji cenowej wynika z wyższych cen pobieranych przez InPost, ale przypomina, że umowa ramowa z września 2020 roku, wygasa w 2027 r. Podczas konferencji wynikowej, na której był obecny prezes Marcin Kuśmierz (CEO) oraz dyrektor finansowy Jonathan Eastick (CFO), usłyszeliśmy, że inni partnerzy logistyczni są obecnie tańsi niż InPost. Menedżerowie pytani o to, kiedy można spodziewać się ogłoszenia wyników renegocjacji umowy z InPostem, odpowiedzieli, że jest jeszcze za wcześnie na jakiekolwiek przewidywania, czy i kiedy strony dojdą do konkluzji.
„Jesteśmy bardzo konstruktywni wobec tej sytuacji (negocjacje z InPostem, przyp. red.), ale musimy zobaczyć niższe ceny i marżę” – powiedział Jonathan Eastick, CFO Allegro.
Pozew InPostu wobec Allegro bezzasadny
Innym wątkiem, który pojawił się w pytaniach analityków do zarządu był spór prawny, jaki Allegro wytoczył Inpost. Przypomnijmy, że InPost kilka tygodni temu skierował sprawę przeciwko Allegro do sądu arbitrażowego, jednocześnie nakładając karę w wysokości 98,7 mln zł za utrudnianie klientom wyboru formy dostawy, o czym więcej w artykule „Teraz tracą przez konflikt InPostu z Allegro”.
W skrócie InPost zarzuca Allegro naruszenie zobowiązania do utrzymania spójnej logiki sortowania metod dostawy według odległości lub czasu (a nie według ceny). Zarzuca Allegro także jednostronną zmianę domyślnej (płatnej) metody dostawy InPost na metodę oferowaną przez Allegro lub we współpracy z Allegro, bez informowania o tym użytkownika, a także nie wyświetla informacji o oferowaniu przez InPost dostaw sobotnich.
Allegro stwierdza, że korzysta z możliwości wyświetlania monitu klientom w procesie realizacji transakcji, aby zachęcić ich do skorzystania ze skrytek dostępnych w ramach Allegro Delivery. „Dzieje się tak albo dlatego, że zostały one dopiero wdrożone, albo dlatego, że dodaliśmy partnerów” – komentował CFO Allegro.
Allegro twierdzi, że nie używa tego monitu "cały czas" oraz że szanuje wybory konsumentów. Co najważniejsze, zgodnie z umową, klienci mają tylko jedno kliknięcie przycisku "zmień", aby zobaczyć pełną listę wszystkich dostępnych metod dostawy i mogą wybrać, co chcą, informuje spółka.
Zarząd powtórzył na konferencji wynikowej, że nie sądzi, aby roszczenie InPostu miało jakąkolwiek podstawę. Pewność co do tego jest na tyle duża, że Allegro nie utworzyło w związku z nim, żadnego odpisu na tzw. ryzyko prawne. Allegro złożyło odpowiedź na pozew i powołało swojego arbitra w dniu 5 września 2025 r.
Allegro Delivery nie tylko na Allegro?
Przywołując inne wnioski z raportu półrocznego i konferencji wynikowej warto zauważyć ogromny sukces Allegro Delivery przy wyjątkowo dobrze działających partnerstwach. Projekt rośnie w siłę, a Allegro zaprasza nowych partnerów do programu, w tym także InPost. „To nie jest i nigdy nie był program wymierzony w nikogo” - powiedział prezes Kuśmierz. To o tyle ciekawe, że może oznaczać niespodziewany zwrot akcji w konflikcie o paczki, który śledzi cała Polska.
Z drugiej strony spór może jeszcze nabrać rumieńców, bowiem szefowie Allegro zdradzili, odpowiadając na pytanie o możliwość uwzględnienia przesyłek spoza Allegro w automatach Allegro One, że gdyby spółka szła w tym kierunku, to cały program Allegro Delivery byłby otwarty na ewentualnych zewnętrznych merchantów. Na razie jest to jednak bardzo wczesny etap rozważań i jedna z wielu opcji rozszerzenia działalność. Ewentualne wyjście Allegro Delivery poza użytkowników Allegro mogłoby oznaczać wojnę totalną o paczki.
„To wciąż wczesny etap. (...) są to obszary, w których na pierwszy rzut oka możemy dostrzec możliwość rozszerzenia naszej działalności, co jest oczywiście sposobem na znalezienie dodatkowych motorów wzrostu” – powiedział Jonathan Eastick.
Wcześniej prezes Kuśnierz został zapytany, czy rozważane jest sprzedawanie rozwiązań logistycznych poza platformę Allegro, na co odparł, że spółka analizuje możliwość wykorzystania swojej infrastruktury logistycznej – która jest "absolutnie światowej klasy" i "najlepsza w swojej klasie" – aby była jeszcze bardziej wydajna.
Chińska konkurencja Allegro
Allegro odniosło się do konkurencji ze strony chińskich graczy (np. Temu, AliExprees, czy Shein) i innych międzynarodowych platform handlowych, charakteryzując ich aktywność i wpływ na rynek polski oraz europejski. Zauważono wzrost aktywności chińskich graczy w całej Europie, ale jest on postrzegany jako efekt uboczny nałożonych ceł przez USA. Zarząd dodał, że chińskie platformy sprzedażowe mają silną pozycję i są innowacyjne, jednak pokrywają inne części rynku niż Allegro. Skupiają się głównie na klientach najbardziej wrażliwych na ceny.
Przy czym zauważono, że część chińskich platform korzysta z nieuczciwej przewagi. W tej kwestii spółka współpracuje z innymi europejskimi graczami, aby "wywrzeć pewną presję lub wyjaśnić, dlaczego niektórzy chińscy gracze używają rynku europejskiego na innych warunkach".
