
Całkiem sporo czasu, bo ponad rok, zajęło Niemcom stworzenie czegoś więcej ponad nowy bodykit, cieszący właściwie tylko oko. Teraz przyszła pora również na nowe doznania podczas jazdy MINI. Hamann przygotował bowiem pakiety zwiększające moc, zarówno w autach wyposażonych w silniki benzynowe, jak i motor wysokoprężny.

Jednostka benzynowa, która doczekała się modyfikacji, to turbodoładowany silnik o pojemności 1,6 litra, w którą wyposażany jest model Cooper S. Już po wyjeździe z fabryki generuje on 175 KM a moment obrotowy wynosi 240 Nm. Natomiast po przeróbkach zaaplikowanych przez Hamanna, które opierają się głównie na przeprogramowaniu elektronicznej jednostki sterującej pracą silnika, moc rośnie do 204 KM, a moment obrotowy zwiększa się o 60 Nm. Ale to nie koniec. Dla bardziej wymagających klientów tuner przygotował jeszcze mocniejszą wersję. Ten sam motor benzynowy o pojemności 1,6 litra po przekalibrowaniu ECU, przerobieniu intercoolera oraz założeniu nowego tłumika rozwija 230 KM i 330 Nm momentu obrotowego. Dzięki temu prędkość, którą można osiągnąć MINI po przeróbkach rośnie z 225 do 238 km/h.

Dla posiadaczy MINI D, czyli wersji wysokoprężnej, także oferowany jest nowy program tuningowy. Po jego zamontowaniu moc auta rośnie ze 110 do 136 KM, a moment obrotowy zwiększa się z 240 do 300 Nm.
(ss)
























































