Ponad 3 mln abonentów zalega z płatnością za abonament. Ci, którzy mimo wezwań nie zapłacą tego parapodatku, trafią na listę dłużników KRD. Czy w przyszłym roku firmy energetyczne i urzędy skarbowe pomogą Poczcie Polskiej egzekwować opłatę abonamentową?
Czołowe tytuły prasowe donoszą: „nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji pracuje nad nowelizacją ustawy medialnej, zgodnie z którą abonament za publiczne media ściągałyby firmy energetyczne” oraz „według KRRiT urzędy skarbowe powinny odgrywać większą rolę w egzekucji zaległego abonamentu za radio i telewizję”. Postanowiliśmy sprawdzić te doniesienia u źródła.
2,07 miliarda złotych zaległości
W Polsce zarejestrowane odbiorniki posiada 6.882.875 abonentów, z tego:
• 6.711.842 to gospodarstwa domowe
• 171.033 to podmioty gospodarki narodowej
Abonentów zwolnionych z opłat jest ponad 2,5 mln, a tylko niecałe 1,28 mln wnosi opłaty terminowo. Oznacza to, że ponad 3 mln abonentów zalega z płatnościami opłat abonamentowych na kwotę ok. 2,07 miliarda złotych.
Kto kontroluje, czy płacimy abonament
Zadania w zakresie pobierania i kontroli opłacania abonamentu należą obecnie do Poczty Polskiej. - Kontrole obowiązku rejestracji odbiorników radiowych i telewizyjnych przeprowadzane są sukcesywnie na terenie całej Polski przez upoważnionych pracowników Poczty Polskiej. W przypadku stwierdzenia używania niezarejestrowanego odbiornika pobiera się opłatę w wysokości stanowiącej trzydziestokrotność miesięcznej opłaty abonamentowej obowiązującej w dniu stwierdzenia używania niezarejestrowanego odbiornika – wyjaśnia nam Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej.
|
Osoby mieszkające we wspólnym gospodarstwie domowym wnoszą jedną opłatę abonamentową, niezależnie od liczby posiadanych i używanych odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych. Natomiast firmy mają obowiązek rejestracji wszystkich posiadanych i używanych odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych oraz wnoszenia opłat abonamentowych za każdy odbiornik. |
Jeżeli abonent nie uiści opłaty, wysyłane są do niego upomnienia obejmujące okres i kwotę zadłużenia. W przypadku dalszego nieuregulowania zadłużenia przez abonenta egzekwowanie zadłużenia następuje na podstawie tytułu wykonawczego przekazanego do właściwego Urzędu Skarbowego.
Za zaległy abonament trafisz do rejestru dłużników
W lipcu KRRiT, chcąc bardziej zdyscyplinować abonentów, podpisała umowę z Pocztą Polską, na mocy której do 150 losowo wybranych dłużników Poczta miała wysłać upomnienia z informacją, że w przypadku niezapłacenia długu abonent zostanie wpisany do rejestru dłużników. - Obecnie jesteśmy na etapie końcowym negocjowania kolejnej umowy obejmującej 1500 dłużników – potwierdza Katarzyna Twardowska rzeczniczka KRRiT.
|
Zobacz wszystkie
Interwencje ekspertów Bankier.pl |
Zgodnie z procedurą KRD po wysłaniu zawiadomienia do dłużnika musi minąć co najmniej 30 dni, aby jego dane trafiły do rejestru. Zatem, jeżeli Poczta Polska przesłała już zawiadomienie o zamiarze wpisania dłużników do KRD, pierwsze wpisy pojawią się za około miesiąc. Osoby, które trafią do rejestru, mogą mieć w przyszłości problem z zaciągnięciem kredytu bankowego.
- Dopisanie dłużnika jest prawem, a nie obowiązkiem wierzyciela. To on decyduje, czy jest to zasadne, czy nie. My ze swej strony tego nie oceniamy. Zostaliśmy powołani do tego, aby pomagać wierzycielom odzyskiwać należności i to robimy – komentuje Karolina Gazda-Wojszwiłło z Krajowego Rejestru Długów.
Co nas czeka w przyszłości?
Na pytanie o plany w związku z większą rolą urzędów skarbowych i firm energetycznych w procesie ściągania abonamentu KRRiT odpowiada, że pracuje nad rozwiązaniami poprawiającymi ściągalność abonamentu, ale dopiero po zakończeniu trwających obecnie prac będzie można mówić o szczegółach. Rzeczniczka KRRiT jednocześnie podkreśla, że Rada nie pracuje na wariantem, w którym opłata abonamentowa byłaby pobierana razem z prądem.
Z kolei poproszona o sprostowanie wiadomości na ten temat pojawiających się w mediach Katarzyna Twardowska odpowiada - Udzieliłam Pani odpowiedzi i na razie nie mam nic do dodania. Nie ma więc pewności, że KRRiT jednak nie zrobi nam niedługo nieprzyjemnej niespodzianki.
Zdanie abonentów się nie liczy
Po opublikowaniu przez nas artykułu Czy skarbówka będzie ścigać za niepłacenie abonamentu RTV? na forum Bankier.pl rozgorzała dyskusja na temat sensowności płacenia abonamentu. Zdecydowanie przeważają w niej głosy przeciwników tego parapodatku.
„Abonament to bzdura. W takim razie proponuję wprowadzić też abonament za posiadanie pralki, abonament za posiadanie zmywarki, za każdego laptopa w domu po 20 zł, abonament za konsole do gier i za kolumny głośnikowe” pisze użytkownik o nicku ~yry. Inny użytkownik dodaje: „Brak ambitnych programów, mnóstwo seriali, propaganda... TVP może się utrzymywać z reklam, a nie żądać od nas pieniędzy. Uważam, że jest to złodziejstwo.”
Są też i tacy, którzy uważają, że abonament płacić należy. ~Jola: „Jestem za tym, żeby skarbówka od wszystkich osób przy rozliczaniu PIT za 2011 rok dodała rubrykę Abonament RTV i wszyscy powinni się rozliczać, a nie jak w tej chwili płacą tylko uczciwi”.
Potwierdzają się niestety doniesienia Poczty Polskiej na temat przeprowadzanych przez nich kontroli, ~piotr678 pisze: „dostałem dzisiaj upomnienie z poczty, straszą mnie egzekucją, mam 1600 zł zaległości”. Jeszcze gorszą sytuację przedstawia użytkownik ~okruszka: „Wczoraj mojej mamie zablokowali konta w banku - firmowe i osobiste. Skarbówka weszła na konta z powodu niepłacenia abonamentu – zaległość 1500 zł. Nic nie można zrobić, trzeba zapłacić, nie można się nawet nigdzie odwołać, a konto odblokują po długim procesie”.
Cios poniżej pasa?
Od kilku dni Telewizja Polska między reklamą podpasek a reklamą środka na wzdęcia spamuje nas spotami, w których słynni ludzie zachęcają do płacenia abonamentu. I tak Apoloniusz Tajner namawia nas, abyśmy uiścili tę opłatę za „piękno skoków Małysza”, które mogliśmy oglądać dzięki TVP. Z kolei Włodzimierz Szaranowicz grozi, że nie obejrzymy meczy na EURO 2012, jeżeli nie będzie pieniędzy za abonament.
Telewizja stawia jednak na polskie seriale, w którym występują ciągle ci sami aktorzy, a ich fabuły są coraz bardziej zbieżne. Co gorsza, władze KRRiT już zapowiedziały, że z ramówki TVP1 i TVP2 znikają wszystkie wydania Wiadomości i Panoramy, zostają tylko główne wydania wieczorne (a to przecież głównie serwisy informacyjne ogląda większość widzów TP). Powodem cięć są gospodarstwa domowe i firmy, które nie płacą abonamentów.
Z tego też powodu można oczekiwać, że w przyszłym roku KRRiT zaskoczy nas ciekawymi, nowymi rozwiązaniami dotyczącymi pobierania, jak i metody ściągania zaległych opłat abonamentowych. Wystarczy tylko trochę poczekać.
Barbara Sielicka
Bankier.pl
b.sielicka@bankier.pl



























































