Znany z niekonwencjonalnej polityki monetarnej Bank Japonii dokonał kolejnego odważnego kroku. Minimalną większością głosów przegłosowano sprowadzenie stóp procentowych w Kraju Kwitnącej Wiśni poniżej zera.


5-4. Takim wynikiem zakończyło się głosowanie japońskiego odpowiednika Rady Polityki Pieniężnej dotyczące obniżenia stóp procentowych. W jego wyniku zadecydowano o obniżeniu depozytowej stopy procentowej z 0,1% do -0,1%. Była to pierwsza zmiana stóp procentowych w Japonii od października 2010 r.
- Stopa procentowa może zostać obniżona jeszcze bardziej, jeżeli okaże się to konieczne – zaznacza bank w swoim komunikacie. Nowy poziom stóp będzie obowiązywał od 16 lutego 2016 r.
Tym samym Japonia jest czwartym na świecie krajem, który zdecydował się na wkroczenie ze stopami procentowymi na terytorium ujemne. Poprzednio zrobiły to Szwajcaria, Dania oraz Szwecja. Na przykłady tych państw Bank Japonii wprost powołuje się w jednym z podpunktów komunikatu, dotyczącym dzielenia środków utrzymywanych przez banki komercyjne w banku centralnym na transze objęte stosownym oprocentowaniem. Ujemna stopa depozytowa obowiązuje także w strefie euro.
- Celem wdrożenia „luzowania ilościowego i jakościowego” (QQE) z ujemnymi stopami procentowymi jest uzyskanie inflacji cenowej na stabilnym poziomie 2% w możliwie najkrótszym czasie – tłumaczą swoje motywacje japońskie władze monetarne.
Ujemne stopy procentowe mają skłonić banki komercyjne do rozkręcenia akcji kredytowej dla gospodarki, co ma w zamyśle władz monetarnych pobudzić inflację i wzrost gospodarczy.
Posunięcie to mocno zaskoczyło analityków, bowiem sądzono, że BoJ ponownie sięgnie po często stosowany w ostatnich latach instrument w postaci programu luzowania ilościowego (QE). Skala tego programu pozostała jednak bez zmian i wciąż opiewa na 80 bilionów jenów rocznie.
W grudniu Bank Japonii nieco podkręcił monetarny dopalacz, wydłużając średni pozostały czas do wykupu obligacji rządowych skupowanych w ramach programu luzowania ilościowego oraz zwiększając pulę środków przeznaczonych na zakup w funduszach ETF.
W przeciwieństwie do wielu innych banków centralnych świata, BoJ ujawnia – i to od razu – stanowisko poszczególnych członków komitetu ds. polityki monetarnej. Czterech członków, którzy opowiedzieli się przeciw obniżaniu stóp procentowych podkreślało, że a) taki krok w miesiąc po rozszerzeniu QE może wprawić w konfuzję, b) obniżenie rentowność japońskich obligacji nie będzie dobre dla gospodarki c) taki krok powinien zostać podjęty tylko po ograniczeniu programu zwiększania bazy monetarnej i d) taki krok powinien zostać podjęty tylko w sytuacji naprawdę kryzysowej.
Na działania banku centralnego mocno zareagowała japońska giełda. Indeks Nikkei w trakcie burzliwej sesji wzrósł o 2,8%. Reakcję widać także na rynku walutowym – za dolara trzeba zapłacić ponad 120 jenów. Z kolei rentowność japońskich obligacji 10-letnich spadła z 0,226% do 0,129%, czyli najniższego poziomu w historii.
Silne wzrosty obserwowaliśmy dziś także w Chinach. Indeks Shanghai Composite wzrósł o 3,09% i odrobił wczorajsze straty.