Inwestorzy rzucili się na zakupy rządowych długów w strefie euro. Hiszpania odnotowała w środę rekordowy popyt na 10-letnie obligacje. Podobną informację podali w tym tygodniu jeszcze Belgowie, a narzekać nie mogą także Włosi. To zwiastun oczekiwanych obniżek stóp procentowych przez EBC. Sukcesami na europejskim rynku długu chwaliło się też polskie Ministerstwo Finansów.


Hiszpania w transakcji plasowania rządowych 10-letnich obligacji skarbowych pozyskała 15 mld euro i odnotowała przy tym rekordowy popyt rzędu 130 mld euro, podaje za hiszpańskim Departamentem Skarbu Reuters. Poprzedni rekord popytu na hiszpański dług wynosił 97 mld euro w transakcji sprzedaży z 2020 r. gdy kraj zmagał się ze skutkami pandemii COVID-19.
Obligacje zostały wycenione z rentownością 3,259 proc. Spread ustalono na 9 punktów bazowych powyżej średniej. "Być może dodano kilka punktów bazowych, aby mieć pewność, że obligacje zostaną wyemitowane w wymaganej wielkości” - komentował dla Financial Times Mike Riddell, zarządzający portfelem funduszy obligacji w Allianz Global Investors.
Blisko 10-letni rekord rentowności 10-letnie papiery hiszpańskie osiągnęły w październiku 2023 r. kiedy wyniosła 4,133 proc.


Od tego czasu ich ceny zaczęły rosnąć, a rentowności spadać w związku z przerwaniem przez EBC cyklu podwyżek w październiku i podtrzymaniem osiągniętego poziomu stóp na następnym posiedzeniu w grudniu. Do tego listopadowa inflacja w strefie euro była już niemal blisko celu (2,4 proc. rdr), więc rynek zaczął wyceniać scenariusz, w którym EBC obniża stopy w 2024 r.
W grudniu ekonomiści ankietowani przez Reutersa zakładali, że pierwsza obniżka kosztów kredytu w strefie euro nastąpi wiosną 2024 roku, kolejna do lipca i dwie 25-punktowe obniżki w drugiej połowie 2024 roku. W międzyczasie bankierzy z EBC udzieli kilku komentarzy nieco chłodzących gorące oczekiwania, a roczna inflacja za grudzień okazała się nieco wyższa niż ta za listopad, co jednak było zgodne z przewidywaniami, a inflacja bazowa pozostała na ścieżce hamowania.
Jak donosi "Financial Times", obecnie oczekuje się, że referencyjna stopa procentowa EBC spadnie na koniec 2024 r. do 2,75 proc. Perspektywa serii obniżek stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny i obstawianie spadków rentowności zachęciła zarządzających funduszami do złożenia zamówień na obligacje europejskich krajów.
We wtorek Belgia odnotowała rekordowy popyt na sprzedaży 10-letnich obligacji, wynoszący 75 miliardów euro, podczas gdy we Włoszech łączny popyt na papiery 7-letnie i 30-letnie wyniósł ponad 147 miliardów euro. W ten sposób Belgowie pozyskali 7 mld euro, a Włosi w sumie 15 mld euro nowego finansowania.
Spadek stóp procentowych oznacza ceteris paribus wzrost ceny rynkowej obligacji o stałym kuponie i spadek rentowności, co jest głównym motorem napędzającym popyt w tej chwili. Nie stoi za tym poprawa kondycji finansowej europejskich krajów.
Ogromne zadłużenie Włoch wynoszące 2,4 biliona euro (144 proc. PKB) od dawna postrzega się jako potencjalne zagrożenie stabilności strefy euro. Listopadowa podwyżka przez agencje Moody's perspektywy ratingu Włoch do stabilnej wlała nieco optymizmu, ale i tak bieżący rating pozostawiono o jeden stopień powyżej śmieciowego (Baa3). Dla Hiszpanii od tej agencji obecny rating wynosi Baa2.
Według szacunków NatWest cytowanych przez FT.com dziesięć największych krajów strefy euro wyemituje w tym roku obligacje skarbowe o wartości netto 640 miliardów euro, co oznacza wzrost o 18 proc. w porównaniu z 2023 rokiem. Z kolei agencja Reutersa pokazuje wyliczenia brytyjskiego Barclays, który szacuje, że cała strefa euro wyemituje w 2024 r. rekordową kwotę 675 miliardów euro długu, co oznacza wzrost o 25 miliardów euro w porównaniu z rokiem ubiegłym.


To jednak płynne szacunki, a wiele będzie też zależało od kondycji europejskiej gospodarki. Hiszpania ogłosiła we wtorek, że planuje wyemitować około 55 mld euro długu w 2024 r., czyli o 10 mld euro mniej niż rok wcześniej., ze względu na lepsze niż oczekiwano wyniki gospodarcze - podał "Financial Times".
W Polsce w ubiegłym tygodniu Ministerstwo Finansów poinformowało, że uplasowało 10- i 20-letnie obligacje na kwotę 3,75 mld euro, co według ministra Andrzej Domańskiego było największą dotychczas transakcją rządu RP na europejskim rynku finansowym. Łączny popyt wyniósł aż 10,2 mld euro, co pozwoliło na uzyskanie rentowności obligacji na poziomie 3,7 proc. i 4,2 proc.
Michał Kubicki