REKLAMA

Draghi: UE potrzebuje 800 mld euro rocznie, by zachować konkurencyjność gospodarki

2024-09-09 11:17, akt.2024-09-09 13:41
publikacja
2024-09-09 11:17
aktualizacja
2024-09-09 13:41

Były szef EBC Mario Draghi w opublikowanym w poniedziałek raporcie oświadczył, że Unia Europejska potrzebuje dodatkowo do 800 mld euro rocznie, by zachować konkurencyjność. Jego zdaniem można je pozyskać m.in. poprzez dalszą emisję długu wzorem funduszu odbudowy. Przestrzegł przed "powolną agonią" europejskiej gospodarki.

Draghi: UE potrzebuje 800 mld euro rocznie, by zachować konkurencyjność gospodarki
Draghi: UE potrzebuje 800 mld euro rocznie, by zachować konkurencyjność gospodarki
fot. Yves Herman / /  Reuters / Forum

Raport Draghiego na temat perspektyw europejskiej konkurencyjności otrzymała w poniedziałek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która zleciła przed rokiem jego przygotowanie Włochowi. Były szef Europejskiego Banku Centralnego przygotował dokument wraz z ekspertami KE.

Von der Leyen, dopytywana przez dziennikarzy w poniedziałek, czy zgadza się z konkluzją raportu dotyczącą dalszego emitowania długu, podkreślała, że najpierw trzeba zdefiniować wspólne europejskie projekty. "Jeśli je zdefiniujemy, to będzie to musiało zostać sfinansowane przez wspólne europejskie pieniądze" - powiedziała. Źródła wspólnych europejskich pieniędzy - jak zaznaczyła - mogą być dwa: albo krajowe wkłady, z których składa się budżet unijny, albo nowe zasoby własne.

W swym raporcie Draghi wskazał na pogłębiającą się od czasu kryzysu finansowego przepaść inwestycyjną pomiędzy UE a USA. Brak potencjału wzrostu w Europie jest szczególnie wyraźny w obszarze innowacyjnych technologii, np. 61 proc. całkowitego globalnego finansowania dla przedsięwzięć z obszaru sztucznej inteligencji trafia do firm amerykańskich, 17 proc. - do chińskich i zaledwie 6 proc. - do firm z UE. Dzieje się tak, ponieważ - jak czytamy w dokumencie - rynek europejski pozostaje sfragmentaryzowany i nie oferuje tak wysokiego finansowania jak np. w USA. Dlatego 40 spośród 147 tzw. jednorożców – startupów, których wartość przekroczyła 1 mld dolarów - przeniosło swoją siedzibę z Europy, w szczególności do USA.

Jak mówił Draghi, problemem jest też europejska produktywność - zachowując jej poziom z ostatniej dekady UE utrzyma PKB na obecnym poziomie do 2050 r. "Ale my potrzebujemy wzrostu produktywności, by zrealizować ambicje, które uznajemy za ważne" - powiedział.

Według raportu wzrost gospodarczy przywrócą Europie działania w trzech obszarach: rozwijania innowacyjnych rozwiązań na gruncie dojrzałych technologii, z których Europa słynie; sprzężenia celów klimatycznych z rozwojem europejskiego przemysłu; inwestowania w bezpieczeństwo i mniejszą zależność Europy od globalnych partnerów.

Aby zrealizować te cele, potrzeba dodatkowo od 750 do 800 mld euro rocznie.

Draghi podkreślił, że inwestycje można sfinansować poprzez dalsze emisje wspólnego długu wzorem funduszu odbudowy - popandemicznego programu o wartości 800 mld euro, które są pozyskiwane przez KE z rynków w formie pożyczek. Nie da się natomiast tych potrzeb zaspokoić z obecnego budżetu UE, bo jest on niewielki - stanowi nieco ponad 1 proc. PKB UE, podczas gdy budżety państw członkowskich łącznie wynoszą blisko 50 proc. unijnego PKB. Draghi opowiedział się też za reformą polityki spójności, która wraz z polityką rolną stanowi kluczowy element budżetu UE. W jego ocenie pieniądze te, przeznaczane na rozwój regionów, powinny także pobudzać innowacyjność.

W ocenie Draghiego nie da się potrzeb inwestycyjnych sfinansować wyłącznie ze źródeł prywatnych, aczkolwiek mogą być one drugim jego głównym źródłem. Jak mówił, unijne obligacje nie są celem samym w sobie, ale poza pozyskaniem pieniędzy na inwestycja taka wspólna emisja powinna z czasem doprowadzić do głębszego i bardziej płynnego rynku obligacji UE, co będzie także wspierać integrację rynków kapitałowych - drugiego źródła finansowania inwestycji w UE.

Draghi był dopytywany, czy wobec kiepskiego stanu konkurencyjności Europa znajduje się w przełomowym momencie i jeśli czegoś nie zrobi teraz, to czeka ją "nagła śmierć". Odparł, że nie nazwałby tego "nagłą śmiercią", lecz "powolną agonią". Ekonomista podkreślił, że dochód rozporządzalny w ciągu ostatnich dwóch dekad w USA urósł dwukrotnie w porównaniu z Europą, do 2040 r. siła robocza UE będzie zmniejszać się o około 2 mln pracowników rocznie, a jeden emeryt będzie przypadać na dwie, a nie trzy osoby pracujące. "Dzielimy ten tort, który staje się coraz mniejszy, pomiędzy coraz mniejszą liczbę ludzi. Nie dostrzegamy więc tego dramatu" - powiedział Włoch.

"Stajemy się coraz mniejsi w stosunku do wyzwań, przed którymi stajemy" - zaznaczył.

Raport został opublikowany zaledwie dwa dni przed zaprezentowaniem przez von der Leyen składu jej przyszłej KE. Draghi przedstawi go też szefom państw i rządów w Radzie Europejskiej, od których politycznej woli będzie zależała jego realizacja. Były szef EBC powiedział dziennikarzom, że "nie może się doczekać" spotkania z liderami.

Z Brukseli Magdalena Cedro i Łukasz Osiński

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (79)

dodaj komentarz
aszkenazyjski
Skąd takich dragow wyjmują . Można zwiększyć dług sic! Czy moron.... no nie
na pewno „ lewicowy” intelektualista.

Ww., to oczywisty oxymoron.

Trzymajcie się tam .


Shalom
aszkenazyjski
Hi Jenak,

masz najlepsze komenty.

Shalom
jenak
Ktoś porównał zachodnie społeczeństwa do Dzieci z Bullerbyn. Powalająca infantylność.
jenak
Pozostaje hamletowski dylemat.

Śmich, czy zi(e)w?
jenak
Więcej Zielonych wybierać.

I czego tu nie rozumieć?
jenak
Na jednopasmowych, na dwupasmowych i więcej walą progi zwalniające jak w jakimś amoku.

No to zwalnia, a konkurencyjność może sobie teraz głęboko do zupy wsadzić.
jenak
Kredens nie ma się jednak co martwić. Jak obiecałam, moszczę mu w najbliższym sąsiedztwie wypaszone miejsce pod mostem.


Niech zadba tylko o dobre zelówy w obuwiu i będzie mógł codziennie z buta, bo hulajnogę mu zwędzą, szukać roboty.
jenak
Każdy to wiedział, kto choć trochę, troszeczkę ma włączone krytyczne, samodzielne myślenie.
jer65
Trochę śmieszne jak małpa podcinająca gałąź na której wszyscy siedzimy zauważa że spadamy .
herr_tuske_do_niemiec-100bajek
"Wincy dłgóf".......Potem się dziwią że nie ma przyrostu naturalnego...czyli potencjalnych frajerów którzy będą je spłacać

Powiązane: Strefa euro

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki