W XXI wieku nie było jeszcze roku, który przyniósłby spadek cen złota. Bazując na historycznych statystykach, ale także na aktualnych fundamentach, rok 2013 złoto powinno zakończyć z ceną nie niższą niż 2.000 dolarów za uncję.
Rok 2012 jeszcze się nie skończył, ale jego ostatnie dwa tygodnie nie powinny przynieść istotnych zmian cen kruszców. Przy kursie 1.709,50 USD za uncję w mijającym roku złoto dało zarobić 9,2%, czyli lepiej niż jakakolwiek lokata bankowa.
We wrześniu Rezerwa Federalna wznowiła dodruk dolarów (QE3), co rynek złota zdyskontował z dwumiesięcznym wyprzedzeniem, podnosząc cenę z 1.560 do niemal 1.800 USD/oz. Wcześniej wyrażony w dolarach kurs złota czterokrotnie wybronił wsparcie leżące tuż powyżej 1.520 dolarów.
12 lat hossy: dolarowy kurs złota oplata linię trendu
Źródło: stooq.pl
Przez ostatnich 12 lat złoto drożało średniorocznie o 17% w ujęciu dolarowym, o 15% licząc w polskich złotych i o niemal 12% we franku szwajcarskim. Analizując stopy zwrotu w tym okresie, można dostrzec pewną prawidłowość. Po roku, w którym ceny złota w USD rosły wolno, a w CHF lub PLN wręcz spadały, następowały dwa lub trzy lata silnej aprecjacji kruszcu. Jeśliby ta prawidłowość miała się zachować, to rok 2013 powinien być dla złota znacznie lepszy niż 2012. Wystarczyłoby, aby stopa
Rok | Roczna stopa zwrotu | ||
USD | CHF | PLN | |
2001 | 2,5% | 4,4% | -1,7% |
2002 | 22,9% | 2,2% | 18,7% |
2003 | 21,7% | 9,2% | 18,4% |
2004 | 4,9% | -3,4% | -15,5% |
2005 | 17,9% | 35,9% | 27,6% |
2006 | 23,1% | 14,2% | 10,1% |
2007 | 31,1% | 21,7% | 10,5% |
2008 | 5,5% | -0,4% | 26,0% |
2009 | 24,7% | 20,8% | 22,3% |
2010 | 29,5% | 17,0% | 33,6% |
2011 | 10,2% | 10,6% | 29,5% |
2012* | 9,2% | 8,6% | -1,2% |
Sama ekstrapolacja trendu nie byłaby zbyt przekonywająca, gdyby nie fakt, że fundamenty dla dalszego wzrostu cen złota uległy wzmocnieniu. Rezerwa Federalna, EBC, Bank Anglii, Szwajcarski Bank Narodowy czy Bank Japonii - czyli największe banki centralne świata - bez opamiętania drukują pieniądze, w bezprecedensowym tempie zmniejszając ich siłę nabywczą. Wszystkie narzucają też absurdalnie niskie stopy procentowe rzędu 0-1%. Co więcej, amerykański Fed obiecał ich utrzymanie tak długo, aż stopa bezrobocia nie spadnie poniżej 6,5%.
»Co wpłynie na ceny złota w 2013 roku? |
Erozja wartości papierowego pieniądza i ujemne realne stopy procentowe będą skłaniać coraz większą grupę inwestorów do poszukiwania bezpiecznych lokat kapitału, chroniących przez nadchodzącą wysoką inflacją.
W takich warunkach dalszy wzrost cen złota - a właściwie spadek siły nabywczej papierowych walut względem realnego metalu - jest zdecydowanie bardziej prawdopodobny niż scenariusz spadku notowań żółtego kruszcu. Zwłaszcza że popyt na fizyczny metal zaczyna przyspieszać, a spekulacyjnie nastawieni inwestorzy powoli opuszczają ten rynek.
Krzysztof Kolany
Główny analityk Bankier.pl