REKLAMA

Sektor bankowy czeka na wyrok TSUE. Jego przedsmak w lutym nie był katastrofą

Michał Kubicki2023-06-14 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2023-06-14 06:00

Już 15 czerwca w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości (TSUE) ma zapaść ważny wyrok dla polskiego sektora bankowego. W lutym bieżącego roku poprzedzająca go opina rzecznika TSUE, była dla branży negatywna, ale ostatecznie „przełknięta” przez inwestorów inwestujących w akcje polskich banków. Może się okazać, że „frankowa bomba” jest już faktycznie rozbrojona.

Sektor bankowy czeka na wyrok TSUE. Jego przedsmak w lutym nie był katastrofą
Sektor bankowy czeka na wyrok TSUE. Jego przedsmak w lutym nie był katastrofą
fot. Valeri Potapova / / Shutterstock

Wyrok w sprawie dotyczącej wynagrodzenia za korzystanie z kapitału jest zaplanowany na 15 czerwca (ok. godz. 9.30). Szczegóły pytania prawnego, jakie Trybunałowi zadał warszawski sąd, dotyczącego wzajemnych roszczeń banków i ich klientów, którzy zaciągnęli kredyty frankowe opisał Michał Kisiel kilka dni temu na Bankier.pl w artykule „Przypominamy, czym zajmie się TSUE”.

To jedno z kluczowych orzeczeń dla polskiego sektora bankowego, które na uwadze mają inwestorzy. Dla kondycji finansowej banków, a co za tym idzie zysków wypłacanych w postaci dywidendy, orzeczenie według różnych wyliczeń może oznaczać konieczność odpisów na poziomie 100-115 mld zł, z których do tej pory zawiązano ok. 45 mld zł rezerw.

Rozgrzewka już była

Orzeczenie TSUE jeszcze przed nami, ale za nami już opinia jego rzecznika, z którą z reguły jest zgodna decyzja sędziów. Poznaliśmy ją 16 lutego, a pierwszą reakcją rynku był dynamiczny spadek indeksu WIG-Banki o ponad 4 proc. (z sesyjnych maksimów). Millennium, który jest bankiem z największym frankowym problemem, tracił ponad 7 proc. Tyle tylko, że jeszcze na tej samej sesji branżowy indeks skończył minimalnie pod kreską (-0,1 proc.), a nawet rzeczony bank odrobił połowę strat.

Czy możliwe, że wtedy frankowa bomba została rozbrojona? Wiele na to wskazuje, sądząc przynajmniej po zachowaniach kursów banków w kolejnych miesiącach. Już sesja 16 lutego i wykręcone tamtego dnia obroty sektora (525 mln zł) pokazały, że jest sporo chętnych na kupno akcji banków. Od daty opinii, większość akcji banków zaliczyła dodatnią stopę zwrotu, z wyjątkiem oczywiście Millennium i trochę niespodziewanie ING.

Chartmaker

Jeszcze tylko, kilka sesji po 16 lutego trwało opadanie kursów, później rynek wyceniał już problemy związane z rozpoczętym na początku marca kryzysem regionalnych banków w USA oraz napiętą sytuacją w europejskich Credit Suisse i Deutsche Banku. Gdy sytuacja się uspokoiła, na rynek zaczęły napływać pierwsze raporty finansowe za I kwartał polskich banków, a w nich prawdziwe Eldorado i dla większości najlepsze kwartalne zyski w historii.

WIG-Banki od tego czasu piął się już w górę, wyraźnie radząc sobie lepiej od na przykład benchmarku Euro Stoxx Banks. Od początku roku polski indeks, dzięki temu jest już na plusie o ok. 20 proc., gdy europejski zyskał w tym czasie ok. 7,5 proc. Przekłada się to na notowania głównych indeksów. W myśl giełdowego porzekadła o hossie i bankach, WIG20 jest w tym roku na plusie o 13 proc.

Chartmaker

W międzyczasie zmieniła się też narracja nadzorcy rynku wobec efektu wyroku TSUE, ponieważ szef KNF-u pod koniec ubiegłego roku mówił o zachwianiu stabilności rynku finansowego, a na początku czerwca wybrzmiewał już nieco łagodniejszy przekaz o tym, że banki są przygotowane na negatywny wyrok TSUE ws. franków.  Sam UKNF, ma kończyć prace na ustawowym rozwiązaniem, który będzie uzupełniać proces zawierania przez banki ugód z klientami.

Zresztą frankowa sprawa bezpośrednio nie dotyczy całego sektora. Pozbawione większego ryzyka kredytów frankowych są Handlowy, Pekao, czy praktycznie wolny od niego Alior Bank. Pozostałe sukcesywnie zawiązują duże rezerwy na spory, które toczą się sądach. Tych na koniec marca było na wokandzie 83 tys., według wyliczeń Michała Kisiela.

Natomiast pośrednie ryzyko systemowe ma być łagodzone przez rozłożenie ewentualnych kosztów w czasie. Orzeczenie TSUE nie spowoduje, że banki natychmiast będą musiały tworzyć rezerwy, a wysokie stopy procentowe, utrzymujące się rekordowo długo, będą generować zyski, jeszcze przez wiele kwartałów. Nawet zakładając, że do pierwszej obniżki stóp dojdzie już w tym roku, to „lepka inflacja” dalej będzie problem, trzymającym je na podwyższonych poziomach.

Jaki ostatecznie będzie wyrok TSUE przekonamy się 15 czerwca, inwestorzy mogą, tak jak 16 lutego w pierwszej reakcji ulec emocjom, a dopiero później zostanie obrany właściwy kierunek, ale skrajnie negatywny i prawdopodobny scenariusz jest już znany, a największa uwaga może się skupić na akcjach Millennium i mBanku, gdzie kredyty frankowe są największe w relacji do kredytów ogółem. To 2 z 10 giełdowych banków i wcale nie największe. Reszta, „udział franków” ma zdecydowanie na niższym poziomie, albo w znacznej mierze pokryty odpisami.

Źródło:
Michał Kubicki
Michał Kubicki
redaktor Bankier.pl

Redaktor działu Rynki Bankier.pl. Absolwent finansów i rachunkowości na UMCS w Lublinie. W czasie studiów zainteresował się giełdą i rynkami finansowymi, które to zainteresowania rozwinął na SGH w Warszawie na kierunku Bankowość Inwestycyjna. Na co dzień obserwuje notowania warszawskiej giełdy, by przekazać czytelnikom portalu najważniejsze informacje z parkietu oraz przybliżyć istotne wiadomości ze spółek. Telefon 728 927 242

Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
q__
ojej, to juz sektor bankowy nie upada po wyroku TSUE.. jak przykro :D A jeszcze pare mcy temu KNF wieszczyl tragedie, co sie zmieniło?
zoomek
Zacznijmy obniżki od pensji Glapy - to sprawdzone narzędzie ekonomiczne - mniej będzie miał pieniędzy na wydawanie to spadnie inflacja.
Wykażcie błąd jeśli się mylę.

Powiązane: Sektor bankowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki